Lato w wiejskim ogrodzie

[zwkwiat]

Ale się zrobiło smacznie, a zupę ze świeżych ogórków gotujecie, przecież sezon ogórkowy?

[mar33]

Jadłam ale nie gotuję bo nie znam przepisu,smaczna była,poczęstuj

[stokrotka_polna]

Ach, jak smacznie się tu robi . Kolejny, po czosnku, przepis zapisany w moim zeszycie. Pesto, kiedyś już próbowałam go robić, ale przepisu nie zapisałam. A tu, jak znalazł . Kłopot może być z serem, ale będę szukała.

Szpinak, zmora dzieciństwa, dopiero teraz mi smakuje. Polecam tartę ze szpinakiem. Pychota .
Tarty z warzywami, o różnych składach, to ulubione potrawy moich gości, często je serwuję .

Po ostatnim deszczu, wczoraj było tylko 26 stopni. Mam nadzieję, że dziś, a mamy trochę zachmurzone niebo, też będzie znośnie.

Miłego dnia

[semper]

Smacznie się zrobiło.Widzę jest zapotrzebowanie na deszcz.Od rana biję w bęben i wysyłam deszcz w Waszym kierunku.

O jacyś faceci w białych fartuchach do Mnie biegną,Sąsiadom się chyba nie podobało.Żegnajcie.Jak Mnie wypuszczą to się odezwę

[delosperma]

Marysiu nie pędź tak, bo nie nadanżam z czytaniem, o zrozumieniu nie będę wspominać. Chyba przez te upały uaktywnił się ten Niemiec Alzhaimer. Nawdychałam się u Ciebie wspaniałych kuchennych zapachów i wystarczy, bo przez imprezowanie zrobiły mi się z bioder boczki. Za przepisy proponuję przyznać Ci medal "Kucharz Doskonały". Nie lubię gotować, a jeżeli już to hurtem na kilka dni, ale jak nie ma odwiedzających to nie ma kto jeść.

[Helios]

Niestety, klub czosnkowych nie dla mnie. Jako jedyna w rodzinie go nie jem Czy na stare lata można się przełamać? Rodzina na tym cierpi, bo w mojej kuchni tylko szczątkowe ilości... Nadrabiają takim czosnkiem w słoiczkach
Ze szpinakiem też na bakier (nadmiar szpinakowych wspomnień z dzieciństwa), za to dzisiaj będzie zupa buraczkowa, wnuś zażyczył.

[lora]

Witam dobrej niedzieli...
ja też nie szpinakowa ... tak jak Helios...

[Maska]

Marysiu no cóż wydaje mi się , że ogród to też spożywanie w miłym gronie tego co wyprodukował.
Zosiu kiedyś była hitem sezonu. Nawet specjalnie mroziłam ogórki żeby mieć na zimę, ale jakoś mi wyleciało. Dzięki za przypomnienie jutro będzie.
Stokroteczko ja w dzieciństwie blleee, teraz w każdej postaci : pierogi, tarta, lasagne, makaron, zupa. Nawet w szpitalu jak dali szpinak bez przypraw tylko sól to też wtrajałam. Wczoraj do końca dnia już była duchota. Dzisiaj przed chwilą siknęło cienkim deszczykiem i chyba będzie taki dzień bo niebo w deszczowych chmurkach. Ciepło, ale nie wiem ile. Muszę sobie zmienić termometr, bo niebieskie cyferki są, a czerwone wypłowiały i nie widać ile na plusie
Jureczku pada , ponowie wpuście naszego kolegę on nie winien. Jureczku miałeś tańczyć. z Ewą a nie bim bęben
Maryś ja nie wiem jak to się dzieje. Już przestałam serwować kawki, ale ja kocham ludzi. Przecież Ty też (to idzie chyba z imieniem). Tylko ja siedzę w chałupie a Ciebie nosi!
Helenko zrób kiedyś tak na próbę ten czosnek na grillu, innym zrobisz frajdę a może i Tobie spasuje?
czy buraczkowa tzn barszczyk?
Misiu to znaczy, że nikt nie przyrządził Ci dobrego szpinaku, wiesz mi!
Na dobry dzień

[Maska]

Heliosku masz rację jak tu nie kochać cyniii dopiero jak je posiałam to chodzę i oglądam bo każda jest inna. jeszcze nie wszystkie mam bo część sadzonek rozdałam i np. nie mam białych bo wszystkie dałam pani babci
zagadka co tak kwitnie? a ciemiernik kwitnie w najlepsze!

[ewa w]

Marysiu, zapachy dolatują aż do Rybnika z Twojej kuchni. Zupy ze świezych ogórków jeszcze nie jadłam - dobre to to? byle nie na słodko, można jakis przepis? Dzisiaj mam grill na działce i wypróbuję ten sposób na czosnek a może bedzie hitem dzisiejszego spotkania
Tak własciwie to powinnas wydac książkę z prostymi sprawdzonymi potrawami. Pierwsza ja kupię

[semper]

Stwierdzili, że jednak jestem niegrożny dla otoczenia i wypuścili.Szkoda tylko bębna, bo został skonfiskowany.Dla Ewy taniec ze Mną to byłoby ekstremalne przedsięwzięcie

[Maska]

Ewuniu ja wszystkie zupy na bazie jarzyn robię jednakowo, Rondel z szafki dwie łyżki masła, na gaz buch jak się roztopi ogórki pokrojone w grubą kostkę byle jak, podsmażam potem trochę wody duszę do miękkości. Miksuję dodaję tyle wody jaką konsystencję zupy lubię. Ja lubię gęste, bo wodę piję oddzielnie, mój M dolewa wody, bo nie lubi jak mu łyżka w zupie przyjmuje pozycję na baczność (wojsko czy co?). I dosmaczam ja np. lubię czosnek więc dodaję, mam różne suszone zielsko z ziołowego ogródka dodaję (nie pytaj jakie, ale każdy ma swoje ulubione). Nie używam żadnych veget jarzynek itp, ale jak ktoś musi. Sól, pieprz i dodaję serek topiony do zagęszczenia (najlepiej złoty ementaler, ale może być inny). Masz Kochana po co wydawać pieniądze na książki
Jurku jeżeli to ekstremalne przeżycie ma wywołać deszcz to warto, Ewa jest tolerancyjna a dla swojego ogrodu (i naszych też) zrobi wszystko.

Wyszłam Kochani ,żeby dać czarnemu jeść i kureczkom, potem pozbierałam ogórki, pomidorki, fasolkę i cukinię (bo nie lubię za dużej) - Ewuniu zupa z cukinii tak samo pycha! i wyszłam rzucić okiem na pola a tu szybują dwa jastrzębie (chyba, bo wiem że są), a ja nie z aparatem tylko z koszykiem no trudno nie utrwaliłam, ale przynajmniej opowiedziałam - pięknie kołowały.

[bina12]

Ależ ty masz wrażenia Jastrzębie są piękne , u mnie też czasem się pojawiają , mają piękny lot - Cynie cudne ,ja nie trafiłam zielonych są same ogniste ja też mogę zatańczyć , jeśli chodzi o deszcz , od tygodnia u mnie nie pada a temperatura 28-32 st.

[Ewa05]

Marysiu co z Renatką?

[stokrotka_polna]

Maseczko, przepiękne masz te cynie .

U mnie, jak przewidywałam pada. Mały deszcz, a tyle radości nam sprawił