Witam w dość miły poraneki(słoneczko prześwituje a deszcz padał w nocy).
Helenko jak to-nie było na etykiecie nazwy?
Takie wiszące na pergoli bardzo lubię-w tej chwili wiszą takimi kiściami Ghislaine de Feligonde.Jestem ciekawa jaką dobierzesz z drugiej strony a może tylko powojnik?
Jadziu to naganne,żeby taką różę chować

Wiem,że robisz porządek z bylinami więc i tym problemem się zajmiesz.
Ona musi być wyeksponowana bo zasługuje.
Robaczek-Kasiu-byłam już na Twoich włościach (jak więcej pobuszuję to zostawię ślad) i jest to następny piękny ogrod.Wszystko przemyślane,cudowne ozdoby,wspaniale iglaczki,krzewy.Róże też cudownie pokazujesz a Alabaster to już zapadł mi w duszy.Pom oc ogrodnika jest chyba niezbędna aby tak pięknie prowadzić wszystkie roślinki i żeby panowal ład i harmonia.
Julka różne te odcienie ale w końcu każdy się przebarwia i jest (jak to mówisz) cacy.Muszę poczytać o tej debiutantce.
Ja wczoraj znowu przytachalam 2 róże(koszmar z moją silną wolą) Lipstick(Eversa) i Brioiska.
Maju prawda,że cudne te Gruss a każda ma inny kwiat.Dzięki za kom plement -myślisz,że już te zdjęcia są jako takie?
Kogro-Grażynko -u nas też tak wiało ale na szczęscie nic się nie polamalo.Gratuluję nowych nabytków

Zawsze to jakaś pociecha ,że nie tylko ja mam słabą wolę.
-- 30 09 12 08:20:44 --

Wczorajsze zdjęcia
