W moim ogródku - IWONA1311
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Sylwia borówki lubią kwaśną glebę a igły sosnowe rozkładając się zakwaszają ziemię, a do tego jak wyściółkujesz ziemię wokół borówki to nie będziesz musiała plewić wkoło i tym samym nie uszkodzisz delikatnych korzeni krzewu które są bardzo płytko. Mam nadzieję że dobrze Ci wyjaśniłam...
- promyk
- 200p

- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Iwonko wyobraź sobie, że ja swoje igły sosnowe do lasu wywoziłam, gdyż na kompost raczej się nie nadają.
Dopiero Ty mi uświadomiłaś, że mogę borówki rosnące w części sadowniczej działki igłami ściółkować, lepiej zakwaszają, niż kora, dziękuję.
Do tej pory ściółkowaliśmy przekompostowanymi wiórkami, ale źródło się skończyło.
Traw nigdy nie ścinam jesienią, gdyż lepiej zimują i nie zagniwają.
Molinia nie ginie na zimę, tylko zasycha, wiosną trzeba przyciąć, wyrosną nowe źdźbła .
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dopiero Ty mi uświadomiłaś, że mogę borówki rosnące w części sadowniczej działki igłami ściółkować, lepiej zakwaszają, niż kora, dziękuję.
Do tej pory ściółkowaliśmy przekompostowanymi wiórkami, ale źródło się skończyło.
Traw nigdy nie ścinam jesienią, gdyż lepiej zimują i nie zagniwają.
Molinia nie ginie na zimę, tylko zasycha, wiosną trzeba przyciąć, wyrosną nowe źdźbła .
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Czy inne rośliny kwasolubne można też zakwaszać igliwiem np.RH
zamiast obsypywać korą.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Iwonko, ja tez chętnie podzielę się liśćmi brzozowymi od sąsiada,któr mam na swojej działce.Nie mam już miejsca w kompostowniku,więc oddaję je właścicielowi.
Re: W moim ogródku - IWONA1311
A ja tak się zastanawiam, co wy za problemy macie z tymi liśćmi? Ja mam na działce dwie duże brzozy, kępę klonów, dąb, robinię (tak z 15m wysoką), wierzbę, lipę, 4 sumaki i trochę sporych krzaków i nigdy liście nie były dla mnie problemem. A jest ich całkiem sporo. Z trawników grabię je na rabaty pod płotem i tam okrywają mi rośliny przez zimę. Dębowe liście sypię pod Rh i azalie. Na wiosnę z liści zazwyczaj nic nie zostaje, bi już się rozłożyły a warstwa próchnicznej ziemi pod drzewami jest coraz grubsza. Jedynie dębowe liście nie rozkładają się tak szybko. A dmuchaw nie lubię, bo te spalinowe strasznie smrodzą i są głośne, wypłaszają ptaki z ogrodu. Wydaje mi się, że przy ogrodzie o powierzchni 1000 - 1500 metrów są one zbędne, chyba że ogród jest większy, albo drzewa są naprawdę jakieś ogromne to wtedy jej zakup ma sens.
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Sylwia nie ma za co, ale nie wiem czy przesadzenie Twojej borówki teraz będzie dla niej dobre
Tajeczko widzisz Ty igły do lasu a ja bym przywoziła z lasu...
Igły są o tyle lepsze że nic Cię nie kosztują, a korę można wykorzystać gdzie indziej. Co do moliny to dzięki za info.
Ja również serdecznie Cię pozdrawiam.
Aniu myślę że można bo przecież one źle nie wyglądają, ja myślałam żeby na hostowisku wyściółkować trochę igliwiem trochę szyszkami.
Małgosiu bardzo dziękuję ale myślę że u sąsiadów coś znajdę. A Ty masz rację po co Ci liście sąsiada jak nie masz co z nimi robić, trzeba mu oddać, żeby potem nie wołał że przejęłaś jego własność
Basiu u mnie jedynym problemem jest ich brak, przynajmniej na razie. A Jola to ma spory ogród i tych liściastych drzew też trochę tam rośnie a i innej roboty tam nie brakuje więc chociaż to moze sobie ułatwić, jak sobie kupi taki odkurzacz do liści.
Tajeczko widzisz Ty igły do lasu a ja bym przywoziła z lasu...
Igły są o tyle lepsze że nic Cię nie kosztują, a korę można wykorzystać gdzie indziej. Co do moliny to dzięki za info.
Ja również serdecznie Cię pozdrawiam.
Aniu myślę że można bo przecież one źle nie wyglądają, ja myślałam żeby na hostowisku wyściółkować trochę igliwiem trochę szyszkami.
Małgosiu bardzo dziękuję ale myślę że u sąsiadów coś znajdę. A Ty masz rację po co Ci liście sąsiada jak nie masz co z nimi robić, trzeba mu oddać, żeby potem nie wołał że przejęłaś jego własność
Basiu u mnie jedynym problemem jest ich brak, przynajmniej na razie. A Jola to ma spory ogród i tych liściastych drzew też trochę tam rośnie a i innej roboty tam nie brakuje więc chociaż to moze sobie ułatwić, jak sobie kupi taki odkurzacz do liści.
- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4208
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Iwona ja również ma podobny problem z nadmiarem igłieł sosnowych od lat tak jak Tajka , lecz jak piszesz w swoim poscie wykorzystuje je do podsypywania roślin kwaśnolubnych. Sposób ten dość dobrze się sprawdza przy tego typu roślinach gdyż doskonale zabezpiecza bryły korzeniowej na okres zimy a jednocześnie poprawia pH ziemi. Również od wielu lat igły sosnowe wkorzystuję zimą do okrywania wrzosów i wrzośców, pod którymi doskonale zimują.
Pozdrawiam Zenek
- promyk
- 200p

- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W moim ogródku - IWONA1311
No nie.... trochę się pospieszyłam i wczoraj jak sadziłam jeszcze moje nowe róże to i przesadziłam tą borówkę
..... no mam nadzieję że jej nie zaszkodzi...
kurczę polecę chociaż na nią napluć....
żeby jednak dobrze rosła......
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Zenku Twój przykład jest poparciem tego co wcześniej napisałam. Dziękuję za odwiedziny i porady. U mnie jeszcze nie ma ani nadmiaru igieł ani liści...
Sylwia jak przesadziłaś to przesadziłaś jeszcze jakis czas powinno być ciepło to zdąży się zakorzenić w nowym miejscu, podsyp ją tylko igliwiem grubiej żeby zabezpieczyć korzenie na zimę.
A jeśli plucie pomoże to pluj ile będziesz miała śliny
, możesz też dobrze podlać
jak róże jeszcze sadziłaś to i borówce nic nie powinno się stać.
Sylwia jak przesadziłaś to przesadziłaś jeszcze jakis czas powinno być ciepło to zdąży się zakorzenić w nowym miejscu, podsyp ją tylko igliwiem grubiej żeby zabezpieczyć korzenie na zimę.
A jeśli plucie pomoże to pluj ile będziesz miała śliny
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Iwonko
dobrze wiedzieć że kwasolubnym roślinom można obsypać korzenie igłami z iglaków, i nic im się nie stanie...tylko trzeba się wybrać do lasu bo na razie w ogrodzie brak igiełek
Pod kilkoma choinkami zamiast kory i igliwia, w sezonie obkładałam system korzeniowy skoszoną trawą...trawa trzymała wilgoć i drzewka nawet ładnie podrosły.
Pod kilkoma choinkami zamiast kory i igliwia, w sezonie obkładałam system korzeniowy skoszoną trawą...trawa trzymała wilgoć i drzewka nawet ładnie podrosły.
- promyk
- 200p

- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Deszczyk popadał to podlał, na razie korą obsypałam krzaczek i mam nadzieję że pomoże, a patent z pluciem zapożyczony od pewnej Ursulki no i działa..... 
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Bardzo zaniedbuję forum ostatnio , częściej Zbyszek je odwiedza niż ja, a tu taka dyskusja o liściach i igłach sosnowych.Dmuchawa-odkurzacz już nabyta w sobotę jak pogoda pozwoli mamy akcję liściową, nam to urządzenie jest głównie potrzebne do wybierania liści z iglaków i innych krzaczków oraz do wydmuchania ich z kamienistej drogi bo tam nie sposób wygrabić ich grabiami.
Igieł sosnowych już od lat używam do okrywania borówek i bardzo dobrze się ten sposób sprawdza.
Igieł sosnowych już od lat używam do okrywania borówek i bardzo dobrze się ten sposób sprawdza.
- promyk
- 200p

- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Iwonko u mnie też brak liści okrywowych.
Blisko posesji rosną tylko drzewa owocowe więc akcji liściowej nie organizujemy.
Dziękuję za odwiedziny
Blisko posesji rosną tylko drzewa owocowe więc akcji liściowej nie organizujemy.
Dziękuję za odwiedziny


