Chyba, że to nie były kopry
Elizabetka po śląsku cz. 6.
-
akl62
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
W czasie ostatnich wakacji widziałam olbrzymie kopry sadzone w ogrodach ozdobnych. Wygladało to świetnie. Był lipiec, akurat zawiazały się baldachy i prawie nie było drobnych listków. Takie żywe rzeźby na rabatach.
Chyba, że to nie były kopry
Ale tak wygladały. I nie miały bulw jak włoskie.
Chyba, że to nie były kopry
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Witajcie kochane koleżanki moje.
Dzięki za miłe wpisy i przemiłe spotkanie....mam nadzieję, że nie ostatnie. Szkoda tylko, że musiałam wyjść wcześniej.
Wpadłam tylko na chwilkę żeby się zameldować. Nadal żyję i jestem bardzo zajęta w kuchni, w której króluje DYNIA....i wszelkie możliwe wariacje z dynią w roli głównej.
Mam trzy dni żeby wszystko przerobić.....czy ktoś może mi podrzucić słoiki bo to towar deficytowy
aha ...róże już posadzone ...możecie mi zazdrościć bo dostałam bardzo ładne sadzonki....i piękny kubek z różyczkami w gratisie.
Pozostała mi do przesadzenia jeszcze tylko jedna róża La France....i czekamy na Petrovica.

Dzięki za miłe wpisy i przemiłe spotkanie....mam nadzieję, że nie ostatnie. Szkoda tylko, że musiałam wyjść wcześniej.
Wpadłam tylko na chwilkę żeby się zameldować. Nadal żyję i jestem bardzo zajęta w kuchni, w której króluje DYNIA....i wszelkie możliwe wariacje z dynią w roli głównej.
Mam trzy dni żeby wszystko przerobić.....czy ktoś może mi podrzucić słoiki bo to towar deficytowy
aha ...róże już posadzone ...możecie mi zazdrościć bo dostałam bardzo ładne sadzonki....i piękny kubek z różyczkami w gratisie.
Pozostała mi do przesadzenia jeszcze tylko jedna róża La France....i czekamy na Petrovica.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elusia u mnie pół piwnicy słoików różnej maści .Szkoda ,ze to tak daleko
No to zaś zaszalałaś różanie
Miłej pracy w kuchni 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Zazdroszczę jakości sadzonek, bo moje były marne. Ciekawe, czy przetrwaja zimę
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Hej Eluś masz jakieś wieści odnosnie różyc 
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
No popatrz Jadźko...żebych to pryndzy wiedziała....to już nie miałabyś pół yno ćwierć
A co do róż to jeszcze tylko na jedne czekam i naprawdę końcowy koniec...nie mam już tela siły. Wszystkiego jeszcze nie przerobiłach ale teraz długie wieczory więc dam radę.
Margoś te marne sadzonki mają więcej do stracenia więc powinny lepiej rosnąć
a jak nie przeżyją to będzie okazja znowu coś dokupić
Ewiczko czekamy ....oj potrzebna nam okropna cierpliwość.
Jak coś będę wiedzieć zarozki napisza. 
Margoś te marne sadzonki mają więcej do stracenia więc powinny lepiej rosnąć
Ewiczko czekamy ....oj potrzebna nam okropna cierpliwość.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elusia
zawsze możesz sie pylnąć po te słoiki .Z tego co wiem to już ubiegłej jesieni miał być koniec końców z różami ,ale jak tu sobie odmówić jak coraz piękniejsze sie pokazują i wytrzymalsze

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Pewnie masz rację, ale mnie szkoda każdej roslinki.
Najlepiej jak bym mogła dosadzać, a nie wymieniac
Najlepiej jak bym mogła dosadzać, a nie wymieniac
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Jadźko tak przyznaję się ....
ale kiedy natknęłam się na różę Blanc Double de Coubert to od razu też padło na Ritausmę a jak rugosy to i piżmówki przy okazji
ale to już najbardziej końcowy koniec, kropka.
Jakbyś mogła to zostaw mi te ćwierć piwnicy słoików

Margoś doskonale Cię rozumiem
....niestety nie wszystkie roślinki znajdują podatny grunt w naszych ogrodach i to z różnych względów. Nic na siłę...ja nie mogę sadzić tych co lubią wilgoć a jest ich większość. 
Margoś doskonale Cię rozumiem
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elusia w każdej chwili możesz sobie po nie wpaść ino do niekerych dekliki trza kupić
Piżmówki to super róże 
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Dzięki Jadźko ale to już na przyszły rok sobie zostawiymy. Dekle idzie kupić luzem
Wiesz cudnie, że popadało bo już tak sucho było.
Wiesz cudnie, że popadało bo już tak sucho było.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Co do deszczu to mosz racjo. Teraz wcale jest on potrzebny ,żeby roślinki porządnie sie napiły przed zimą 
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
jakże rad jestem, że Cię poznałem - dziewięć lat minęło jak zostawiłem kolegów kerzy godali - terozki sobie przipominom 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elżuś a jak zegrodka ?
Sezon zakończony ?
Końcowy koniec.....
.....joch tak godała już dwa roki tymu.
Petrovic uż bydzie lada dziyń, także zaś sadzymy.
Dziołszka dzierż sie ciepło.

Sezon zakończony ?
Końcowy koniec.....
Petrovic uż bydzie lada dziyń, także zaś sadzymy.
Dziołszka dzierż sie ciepło.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Ja też cieszę się z deszczu. U mnie piaskownica. Każda ilość wody się przyda.
U mnie te wodolubne też mają ciężki żywot, ale ja się nie poddaję. Sypię im pod nóżki glinę. Jak na razie chyba im to pomaga
U mnie te wodolubne też mają ciężki żywot, ale ja się nie poddaję. Sypię im pod nóżki glinę. Jak na razie chyba im to pomaga

