"Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
"R" to też numerki Rauscha to a 502 to o ile pamiętam to jest M. pygmaea v. elegantula.Twoja nazwa to raczej powinno być digitiformis.
Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Walter Rausch (R, WR)
WR 502.....(Digitorebutia) - Jujuy, La Quiaca - (dat. Rausch 1978) // (R. haagei) - Jujuy, La Quiaca - (L. haagei var. elegantula - typ) - Rio San Juan del Oro, Santa Catalina
pygmaea - digitiformis - oligitiformis
Wg. ostatnich publikacji to prawdopodobnie Mediolobivia pygmaea var. elegantula.
Zajrzy tu Marek (czarny) największy tu od medio spec to potwierdzi tezę lub nie.
WR 502.....(Digitorebutia) - Jujuy, La Quiaca - (dat. Rausch 1978) // (R. haagei) - Jujuy, La Quiaca - (L. haagei var. elegantula - typ) - Rio San Juan del Oro, Santa Catalina
pygmaea - digitiformis - oligitiformis
Wg. ostatnich publikacji to prawdopodobnie Mediolobivia pygmaea var. elegantula.
Zajrzy tu Marek (czarny) największy tu od medio spec to potwierdzi tezę lub nie.

- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Mediolobivia oligitiformis R 502
R - Walter Rausch
502 - Argentyna, Jujuy, La Quiaca
Synonimy: Mediolobivia oligitiformis, Mediolobivia haagei var. elegantula, Mediolobivia pygmaea var. elegantula, Lobivia haagei var. elegantula, Rebutia haagei itd.
Nazwa właściwa: Rebutia pygmaea R 502 prawdopodobnie odmiana elegantula
R - Walter Rausch
502 - Argentyna, Jujuy, La Quiaca
Synonimy: Mediolobivia oligitiformis, Mediolobivia haagei var. elegantula, Mediolobivia pygmaea var. elegantula, Lobivia haagei var. elegantula, Rebutia haagei itd.
Nazwa właściwa: Rebutia pygmaea R 502 prawdopodobnie odmiana elegantula
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Bardzo wam dziękuję za informacje. Czyli moje przeczucia co do M. pygmaea potwierdziły się.
- ROBERTOBORO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1927
- Od: 13 lis 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stryków
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Jeżeli Mediolobivia digitiformis to raczej numer KK 1467
A jeżeli WR 502 to Mediolobivia haagei v. elegantula
Tak czy inaczej jest to ta sama roślina tylko według Rauscha to elegantula a według Knizego to digitoformis
A jeżeli WR 502 to Mediolobivia haagei v. elegantula
Tak czy inaczej jest to ta sama roślina tylko według Rauscha to elegantula a według Knizego to digitoformis
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Kaktusa zamawiałem od Pana Hinza. Na stronie oznaczona była jako M. oligitiformis R 502. Po obejrzeniu wyników w Google doszedłem do wniosku, że to jest M. pygmaea v. elegantula, a doszła do mnie podpisana KK 843.
- Andrew Be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 804
- Od: 19 lut 2013, o 14:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kluczbork
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Piotr możesz mi przybliżyć pojęcie " nazwa właściwa"?PiotrAPD pisze: Nazwa właściwa: Rebutia pygmaea R 502 prawdopodobnie odmiana elegantula
Czy masz tutaj na myśli nowa nomenklaturę, czy coś innego?

Pozdrawiam Andrzej.
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Czołem,
mam pytanie dotyczące uprawy Discocactusa, a pozwolę je sobie zadać tutaj, ponieważ nie znalazłem wątku, w którym mógłbym je zamieścić (może nieuważnie szukałem), a nowego nie ma potrzeby zakładać.
Jak wiadomo "brazylijczyki" te mają dość specyficzne wymagania, lubią wilgotne powietrze. Bodaj Hinz i Abramowicz zalecają w związku z tym delikatne ich zraszanie, ale wydaje mi się, że to nie jest to, co Discocactus lubi - bo kaktus zroszony, to jednak nie to samo co kaktus rosnący w wilgotnym powietrzu, do tego taka delikatna rosa ile się na roślinie utrzyma? Ledwie chwilę. Po drugie pewien mój znajomy, który rodzaj ten od wielu lat uprawia, twierdzi, że zraszanie Discocactusom szkodzi, może nawet prowadzić do ich zguby. Dlatego stosuje on inną metodę - rośliny podlane (przez podsiąkanie) nakrywa przezroczystą folią, która utrzymuje wilgotność powietrza przez długi czas - odkrywa je tylko raz na jakiś czas, głównie przy pochmurnej pogodzie. Wydaje się, że takie warunki są bardziej zbliżone do naturalnych, ale jeśli mam trzymać kaktusy niemal na okrągło pod przykryciem, spod którego niewyraźnie je widać, to wolę je zastąpić innymi, bo po to je głównie uprawiam, aby moje oko cieszyły. Tyle że ten rodzaj podoba mi się i chciałbym go mieć w zbiorze. Dlatego chciałbym spytać, czy znacie inne sposoby podnoszenia wilgotności powietrza? Pomyślałem też sobie, że może by umieścić Discocactusy na podstawce, a tę położyć do drugiej - większej, z wodą, która parując "nawilgocałaby" powietrze wokół kaktusów. Co o tym sądzicie?
mam pytanie dotyczące uprawy Discocactusa, a pozwolę je sobie zadać tutaj, ponieważ nie znalazłem wątku, w którym mógłbym je zamieścić (może nieuważnie szukałem), a nowego nie ma potrzeby zakładać.
Jak wiadomo "brazylijczyki" te mają dość specyficzne wymagania, lubią wilgotne powietrze. Bodaj Hinz i Abramowicz zalecają w związku z tym delikatne ich zraszanie, ale wydaje mi się, że to nie jest to, co Discocactus lubi - bo kaktus zroszony, to jednak nie to samo co kaktus rosnący w wilgotnym powietrzu, do tego taka delikatna rosa ile się na roślinie utrzyma? Ledwie chwilę. Po drugie pewien mój znajomy, który rodzaj ten od wielu lat uprawia, twierdzi, że zraszanie Discocactusom szkodzi, może nawet prowadzić do ich zguby. Dlatego stosuje on inną metodę - rośliny podlane (przez podsiąkanie) nakrywa przezroczystą folią, która utrzymuje wilgotność powietrza przez długi czas - odkrywa je tylko raz na jakiś czas, głównie przy pochmurnej pogodzie. Wydaje się, że takie warunki są bardziej zbliżone do naturalnych, ale jeśli mam trzymać kaktusy niemal na okrągło pod przykryciem, spod którego niewyraźnie je widać, to wolę je zastąpić innymi, bo po to je głównie uprawiam, aby moje oko cieszyły. Tyle że ten rodzaj podoba mi się i chciałbym go mieć w zbiorze. Dlatego chciałbym spytać, czy znacie inne sposoby podnoszenia wilgotności powietrza? Pomyślałem też sobie, że może by umieścić Discocactusy na podstawce, a tę położyć do drugiej - większej, z wodą, która parując "nawilgocałaby" powietrze wokół kaktusów. Co o tym sądzicie?
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Tak się robi przy innych roślinach, być może sprawdzi się i tutaj, szczególnie jeżeli trzymane są w domu na parapecie, choć kaktusy z natury są mało rozłożyste
Ale głównie chciałam zwrócić uwagę na to, żeby uważać na zraszanie i nie robić tego, kiedy może padać na rośliny słońce. Kropelki wody działają jak soczewki i łatwo można kaktusa poparzyć. Jeżeli zraszać to tak, żeby zdążył wyschnąć, zanim będzie wystawiony na słońce.

Ale głównie chciałam zwrócić uwagę na to, żeby uważać na zraszanie i nie robić tego, kiedy może padać na rośliny słońce. Kropelki wody działają jak soczewki i łatwo można kaktusa poparzyć. Jeżeli zraszać to tak, żeby zdążył wyschnąć, zanim będzie wystawiony na słońce.
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Dzięki Lucy, spróbuję w ten sposób, mimo że rośliny trzymać będę pod chmurką, a nie na parapecie. (A o zraszaniu wiem - najlepiej późnym wieczorem, względnie wczesnym rankiem lub w pochmurne dni).
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Diskokaktusy nie nadają się do uprawy pod chmurką. To cieplolubne rośliny. U nas będzie im za chłodno.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Czyli jak Tomku, za szybką, na parapecie wewnętrznym będzie znośnie? Czy wyłącznie szklarnia, a jeśli nie, to polskie kaktusowe niebko (czyli kompost)?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Na parapecie może być za mało światła. Te rośliny powinny rosnąć w szklarni. W takich warunkach są jakieś szanse na ich przeżycie i zadowalający rozwój oraz czasem kwiaty.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Jeśli bardzo upierasz się przy Diskokaktusach to proponuję mały inspekt balkonowy . Na parapecie wewnętrznym za mało światła i nie te temperatury i wilgotność. Na zewnątrz nie ta wilgotność i mimo wszystko za niska temperatura. Zraszanie niewiele da.tom_ek pisze:Czyli jak Tomku, za szybką, na parapecie wewnętrznym będzie znośnie? Czy wyłącznie szklarnia, a jeśli nie, to polskie kaktusowe niebko (czyli kompost)?