
Posadziłam hortensję pnącą już chyba 5 lat temu i nadal niewielka,
ona się tak powoli rozkręca, moja kwitła dopiero jednym kwiatem.
Chciałabym, aby była wielka i pewnie kiedyś tak będzie, ale nie straszcie tak tym potworem.
Ewuniu w tym zamieszaniu jaśminowym całkiem zgubiłam Twój wpis.Rozanka pisze:Majeczko, melduję sie dopiero teraz, bo tak jak pisała wcześniej Małgosia, ja też zaczynam czytać wątki począwszy od pierwszego do samego końca.Zabiera mi to mnóstwo czasu, ale jest fascynujące.
![]()
Jak zobaczyłam Twój domek, to oniemiałam.Zawsze taki chciałam mieć.
Zarośnięty pnączem, z gankiem i "toskańską" dachówką.
Romantyczny i zielony.
Kwiaty masz cudowne i to nie tylko róże.Widać, że wszystko u Ciebie fantastycznie rośnie. Jestem pod ogromnym wrażeniem i znowu myślę o przeprowadzce w cieplejsze strony.
Teraz się już mnie nie pozbędziesz.
Witaj Agatogoferek pisze:Majeczko powiedz mi jak to jest, że ja od urodzenia mieszkam w Rudzie, zaraz minie 30 lat od tamtego momentu ( no dobra jeszcze mam 11 miesięcy :P ) i nigdy nie trafiłam na Twoj dom. Bo gdybym trafila to przecież bym zapamiętała- dech zapieraI to otoczenie, no cudo po prostu. Dobiero Tosia mnie do Ciebie musiała skierować
Teraz się już mnie nie pozbedziesz
Pozdrawiam
Majeczko Drogaedulkot pisze:Halinko tylko mi nie mów że jest niewidzialny bo to brzmi jakby był na prawdę z bajki.![]()
![]()