Lucynko jak miło, że się odezwałaś.

Świetnie, że pogoda pozwoliła na dłuższe cieszenie się pobytem na działce.
Dziękuję za dobre słowo o ogrodzie,

chyba teraz jest najbardziej kolorowy.
Z własnych warzyw codziennie któryś posiłek jemy. Cukiniowe dania co drugi dzień. Dynie też ładnie rosną, ale jedna złapała wirusa i zastanawiam się, czy takie dynie można jeść.
Mój ogród podlany solidnie, ale wieszczą upały, to niestety szybko gleba wyschnie.
Małgosiu nie mam żadnego wykształcenia plastycznego. Dziękuję za miłe słowa.
Rabaty projektuję co roku od nowa.

Tak na poważnie, to patrzę rano z okna sypialni i zastanawiam się co zmienić, dosadzić, albo wyrzucić. Tylko w ogrodzie radzę sobie z zestawianiem roślin. W innych dziedzinach kompletnie nie mam zmysłu estetycznego.

Nie potrafię ładnie ułożyć kwiatów w wazonie, tortów i ciast piekę kilkanaście co roku, ale udekorować nie umiem, kupuję gotowe dekoracje.
Dzieci do dziś się śmieją z moich rysunków dla nich. Narysuj kota mamo, a potem mówili przecież to świnka wyszła.
Aniu rozwar mam osiem lat, rośnie w słabej glebie, ale podsypuję go kompostem i pewnie nawóz do trawnika do niego też dociera. Kwitnie co roku niezawodnie i kępa coraz większa.
Dziś kolejna lilia zakwitła.
Obfotografowałam dziś dalie z siewu.
Miniaturowe cynie ładnie kwitną.
