Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko przepiękne masz koleusy, mieszanka liści. wiesz ja swoje trochę uśmierciłam przy pikowaniu ;:222 chyba je później też za mocno przelałam. Z całej torebki nasion zostało mi tylko kilka sztuk, ale takiej gamy liści nie mam.
Życzę aby poszczepionkowe dolegliwości Was ominęły. Mój M źle się czuł po pierwszej dawce, na drugą jeszcze kilka dni czekamy.
Działką na pewno zdążysz się nacieszyć, ma być już ładniej, także prace wykonasz w cieplejsze słoneczne dni.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Gratuluję drugiej dawki szczepionki. ;:138
Koleusy piękne,a ten czerwony szczególnie. ;:63
Miłego dnia. ;:3
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Twoje dalie naprawdę warte pochwały ;:138 Moje przy nich to karzełki, ale uszczknięcie wierzchołków przyniosło dobre rezultaty ;:196 Koleusy zupełnie się u mnie nie udają, ale za to będę zachwycać się Twoimi, w całej gamie kolorystycznej i w różne wzorki jakby malowane pędzelkiem. Masz do nich dobrą rękę, jak zresztą do większości roślin. Po dwóch szczepieniach można poczuć się pewniej, byle nie za pewnieObrazek Jednak wokół nas wciąż jest mnóstwo ludzi nie zaszczepionych.
zapowiadają zmianę pogody, nareszcie na lepszą, a nie gorszą niż dotychczas. Może w końcu będziemy mogli popławić się w ciepłych promieniach słońca?
Zdróweczka i pogody życzę ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie wieczorem.
Byłam przygotowana do pilnowania M, a to mnie rozłożyło.
Czuję się tak, jakby mnie łamała grypa, nie mam na nic siły, głowa ciąży, oczy się zamykają.
Po pierwszej dawce nawet ręka mnie nie bolała, druga powaliła mnie na kolana.
Wybaczcie, ale odpowiem Wam wszystkim jutro, teraz muszę wrócić pod kołdrę.
Trzymajcie się zdrowo i cieplutko. ;:cm ;:cm ;:cm ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Witaj Lucynko :wit . Dużo zdrówka życzę i byście przetrwali jakoś ten czas po szczepionce. Ludzie różnie reagują ;:108 .Teściowie byli jeden dzień zmęczeni tak, że leżeli cały dzień . Koleuski bardzo ładne ;:138 , każdy niepowtarzalny ;:138 . Na działeczce też sporo się dzieje . Nie forsuj się teraz i trzymaj ciepło . Pozdrawiam :wit ;:196 .
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko trzymaj się , przede mną druga dawka i też mam obawy , bo po pierwszej też trochę polegiwałam. A koleusy super miałam jednego ubiegłego roku , jesienią ułamałam kawałek i wsadziłam do wody, zgnił. pozdrawiam i dużo zdrówka :wit
Clio1
50p
50p
Posty: 86
Od: 20 kwie 2021, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Oj coś mi się wydaje, że koleusy to w tym roku w końcu mi się muszą udać. Lucynko, jakie one lubią miejsce? Mnie padają, sama już nie wiem, gdzie je sadzić.
U mnie... Sylwia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25219
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Mam nadzieję, że jutro już będzie lepiej ;:196
Podobno to normalny stan przy drugiej dawce.
Jutro nie przemęczaj się i lepiej zostań w domu.
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11620
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko współczuję stanu po szczepionkowego na szczęście to stan szybko ustępujacy. My z M przeszliśmy obie dawki w lutym bezobjawowo. Syn i Synowa po pierwszej dawce 2 różnych szczepionek dość ciężko.
Zdrówka życzę! ;:97 ;:196

;:100
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
jagusia111

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko biedulko, trzymaj się cieplutko i zdrowiej nam szybko. Różnie z tymi szczepionkami bywa. Moi rodzice też dostali już drugą dawkę (pfizer) i w sumie nie mieli wielkich skutków ubocznych. Oczywiście ból ręki, zmęczenie, rozbicie, ale nic ekstremalnego. Mam nadzieję, że nie będzie jakichś opóźnionych skutków tych szczepionek. Prawda jest taka, że całe te szczepienia są pewnego rodzaju eksperymentem, szczepionki są w fazie badań i nie wiadomo co przyszłość przyniesie. Jeszcze raz zdrówka Lucynko.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Wczoraj rozłożyło mnie na czynniki pierwsze, a dzisiaj rano wstałam jak nowo narodzona i oczywiście nie wytrzymałam w domu i polazłam na działkę. Po pierwszej dawce M narzekał dwa dni na ból ręki, mnie nic nie było. Po dawce drugiej mnie dziabnęło, M nawet nie odczuł. Cóż, musi być sprawiedliwie.
Działka nadal kwitnie głównie pierwiosnkami, choć powolutku pojawiają się nowe kwiatki. Ogólnie jest bardzo kolorowo, czyli dokładnie tak jak lubię.
Pomidorki w tunelu mają się dobrze, a w zimnym inspekcie idealnie radzą sobie sałaty, a nawet kwiatki zaczynają wschodzić.
Prawda, jaki to dziwny rok? Normalnie kwiaty siane w inspekcie już byłyby gotowe do pikowania na miejsca stałe, a w tym roku cieszę się ich maleńkimi sieweczkami ledwo wyglądającymi spod ziemi.


Dorotko - ja sobie przelałam heliotropy i teraz walczę o ich uratowanie. Już wiem, że kilku uratować się nie da. Trudno, mea culpa.
O samopoczuciu poszczepionkowym napisałam we wstępie. Niech przynajmniej Was nie dopadnie żaden z niepożądanych objawów. ;:167
A na działkę poszłam spacerkiem, nie wytrzymałam, mimo że wiatr głowę chce urwać. I nie żałuję, bo pięknie mieni się barwami.

Danusiu - dziękuję. ;:196
Rzeczywiście koleusy mi się udały, jednak największa w tym zasługa dobrych i różnorodnych nasion.
Słoneczka życzę i zdrówka. ;:167

Iwonko1 - koleusy i mnie nie zawsze zadowalają. Wydaje mi się, że ich kondycja i wygląd zależą od wartości nasion. A z tą dobrą ręką to lekka przesada, bo np. padła mi większość heliotropów. Podejrzewam, że przelałam sadzonki. ;:222 Teraz próbuję je reanimować, ale jak dotąd z mizernym skutkiem.
Co do Covida to raczej już nigdy nie poczuję się pewnie, ciągle tkwi we mnie obawa przed tym paskudnym choróbskiem.
Oby Twoje przewidywanie poprawy pogody okazały się prorocze, bo ileż można czekać....
Zdrówko przytulam z wdzięcznością ;:168 , pogoda nie jest najgorsza i gdyby nie ten wiatr, byłoby całkiem dobrze.

Ewelinko - dziękuję, Kochana. ;:167 Już jest dobrze i niech tak zostanie.
Co do koleusów, to musiały mi się trafić dobre nasiona, bo nie zawsze się tak udają.
Działka kwitnie, o czym dzisiaj przekonałam się naocznie, a ten długi czas kwitnienia zawdzięcza właśnie takiej niedobrej pogodzie, na którą narzekamy. ;:306
Dziękuję pięknie za wszystkie dobre słowa i pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Tereniu - ja po pierwszej dawce czułam się jak młody bóg egipski, podejrzewałam nawet, że może tylko wodę mi wstrzyknęli. ;:131 Druga dawka rozłożyła mnie dokumentnie.
Gdybyś chciała rozmnożyć koleusy, to "ułamany kawałek" wsadź do doniczki, nie do wody.
Pozdrawiam wzajemnie i również życzę zdrówka. ;:167

Sylwio - koleusy kochają słońce. Najlepiej wsadzić je do dużej donicy, tworząc kompozycję w połączeniu z jakimiś innymi roślinami. Zgapiłam u jednej z naszych forumowych koleżanek taki sposób. Ona stawia te kompozycje w miejsca opustoszałe po przekwitniętych roślinach. Podobał mi się ten pomysł. ;:333 W tym roku zrobię tak samo.

Gosiu - dzisiaj jest całkiem dobrze, załamanie okazało się jednodniowe. ;:303
Nie wytrzymałam w domu. M pojechał, a ja wkrótce potem poszłam na działkę. Słoneczko tak ładnie świeciło.....

Maryniu - u mnie bezobjawowo było za pierwszym razem, u M odwrotnie. Najważniejsze jest jednak to, że na ro mamy spokój, choć i tak z duszą na ramieniu. ;:218
Zdrówko przygarniam z radością i odwzajemniam z całego serca. ;:167

Jagusiu - jest dobrze. U mnie było tylko chwilowe - jednodniowe - załamanie pogody, dzisiaj wszystko wróciło do normy. Dziękuję. ;:196
Otrzymaliśmy tę samą szczepionkę, co Twoi rodzice i tak: jakie będą efekty, to się dopiero okaże.


Zdjęcia z działki. Jeszcze cieplutkie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12097
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko ale piękny psi ząb. Działka zachwyca kwieciem. ;:oj Oby tylko prognozy się sprawdziły i wreszcie ciepło do nas dotarło.
Przykro, że heliotropy tak dorodne chorują. ;:174 U mnie już wszystkie siewki kwiatów w gruncie, niewiele w tym roku miałam na parapetach.
Dobrze, że tylko jeden dzień źle się czułaś. ;:168 Zaszczepiłam się powtórnie w niedzielę i jakoś cały dzień było mi zimno. W poniedziałek wnusiowie już mnie wyleczyli. ;:306
Dobrego samopoczucia i słońca na kolejne dni. ;:196
jagusia111

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko cieszę się z dobrych wieści o Twoim zdrowiu. Miejmy nadzieję, że to koniec niespodzianek. Działka poczuła słoneczko i nabiera rumieńców. Bardzo fajne te tulipany z obwódką. A może to jest właśnie normalny rok i normalna wiosna. Przyzwyczailiśmy się przez kilka lat do bardzo wczesnej wiosny i teraz wydaje się nam, że tak bardzo się wszystko dłuży, a w zasadzie to wszystko jest właśnie tam gdzie powinno być.
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko dla takich pięknych i różnorodnych koleusow to warto się trudzić z siewem i opieką nad siewkami przez całą wiosnę ;:138 Pamiętasz może z jakiej firmy miałaś nasiona? Dziękuję za instrukcję w sprawie siewek dalii. ;:180
Cieszę się bardzo, że już doszłaś do formy po szczepieniu, ale jeszcze przez trochę na siebie uważajcie z mężem.
Pięknie ujęłaś kwitnącą gałąź na tle nieba ;:63
Buziaki ;:196 ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, moja córa odchorowała Astrę dwa dni z gorączką i bólami mięśni, kości i głowy, a jej mąż bez niczego, to może drugą dawkę przejdą odwrotnie?
Koleusy piękne, zwłaszcza te w ognistych barwach mnie zachwyciły ;:oj
Działeczka kwitnąca ;:138 zdrówko wróciło ;:215 , to tylko jeszcze sprawdzenia prognoz ciepła ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”