Ogród violetty

[violetta]

Lisko- Niestety nie wiem co to za odmiana. Mam niedaleko siebie taką małą przydomową szkółkę i tam czasami kupuję roślinki. Niestety nigdy pani nie ma podanych odmian.
Azalia to azalia, różanecznik to różanecznik- to wszystko czego można się u niej dowiedzieć.
A dzisiaj trzy maleńkie kwiatuszki.

[Isia]

Wiolu azalia ma prześliczny kolor a M dobrze nauczony, że przynosi kwiatki dla żony skąd by nie wracał

[violetta]

Dziękuję Isiu za odwiedzinki. Mnie też się ten kolorek azali podoba.
A co do męża, to mu się naprawdę rzadko zdarza, żeby mi coś sam od siebie kupił.

[violetta]

A teraz pokażę wam widok na moje oczko wodne. Jeszcze planuję tam dosadzić kilka roślinek, żeby się bardziej zagęściło i myslę, że będzie nieźle.

[kogra]

I tak już jest pięknie.
A co jeszcze chcesz dosadzić ?

[violetta]

Witaj Grazynko w moich skromnych progach.
Co do nasadzeń- w samym oczku marzy mi się lilia w odcieniu czerwieni, bo mam białą tylko, a przy oczku na pewno pojawi się jeszcze jakiś iglak szczepiony, może ze dwa liliowce, jakaś trawa jeszcze, ale nie tak ekspansywna jak ta , którą widać na zdjęciu. Ta za bardzo zaczyna mi sie rozłazić. Wyszła już na trawnik

[Ziel-ona]

Widok na oczko wodne, no i samo oczko wodne, rewelacja

[violetta]

Dziękuję Zielona, że do mnie zajrzałaś oraz za miłe słowa. Oczko już dwa razy przechodziło metamorfozęi myślę, że już jest prawie dobrze. Jeszcze mała korekta i tylko będziemy patrzeć jak nam rybki rosną i roślinki się rozrastają.

[hrsta]

Witaj,

Czy ten niebieski kwiatuszek to przypadkiem nie jest goryczka krótkołodygowa? Cudny! Muszę sobie takie wyhodować. ;-)

[violetta]

Zgadza się to goryczka. Mam to roslinkę trzeci sezon, ale kwiatków niestety nie za wiele. W tym roku jak na razie tylko trzy

[hrsta]

Hm, siałaś ją czy może z wyrośniętej sadzonki? Ja spróbuję wysiać, może a nuż się uda. ;-) Mają taki piękny kolor.. ;-)

[violetta]

Goryczkę kupiłam jako malenką sadzoneczkę. Powolutku mi sie rozrasta.

[Gabriela]

Witaj Wiolu... długo Cię nie było...oj długo...
Ale dobrze że wróciłaś... Jak się ma Kacperek ?

[liska]

Violu widzę, że znów pokazałaś swoje oczko!
wow ... miło znów nacieszyć oko...

Dziś w LM widziałam sporo roślinek wodnych..
Nie znam cen... nie mam oczka to się nie interesowałam

[violetta]

Gabrysiu, Kacperek to żywe sreberko. W piątek skończy roczek. Jak ten czas szybko leci

Lisko, ja chcę koniecznie posadzić jeszcze w oczku lilię. A że rzadko teraz jeżdżę po takich sklepach ( prawie wcale), to nie wiem czy nawet mi się uda to w tym roku zrealizować.
Chyba, że mój mąż gdzieś trafi i kupi. No i jeszcze przydałyby się przy oczku jakieś inne kosaćce.