Ewelinko, no naprawdę, twój Mini Mark jest cudny

. Mój to twojego nawet się nie umywa

. Przy nim jest jakiś szary

, brakuje mu właśnie tego blasku na liściach i chyba zacznę nazywać go "kłapouch"

, a tak poważnie to raczej czeka mnie wybebeszanie, ech....
Poccoyo dziękuję, ale muszę uprzedzić, że od tamtej pory nie raczyło zakwitnąć ponownie, za to liście ma takie, że hej

. Jakoś te moje rośliny idą najczęściej w liście, chyba coś nie tak z nawozem. Muszę postudiować temat.