Florek! To szybko szukaj, bo on potem się chowa i zanika

Mam nadzieję,ze posadzę, jak zaplanowałam. Jeszcze czekam na dwie sztuki i tak do końca nie wiem, czy dotrą do zimnej Zośki.
Lady Kasiu! Rododendrona dostałam bodajże trzy lata temu od siostry, bo powiedziałam, ze chcę na imieniny żółtego rododendrona. To dostałam

Jest dość wczesny. To Graf Lenart!
Ja mieczyków też jeszcze nie posadziłam. Pewnie posadzę jako przerywnik w daliach. chyba w tym roku nie będę zaprawiać cebul, bo nie kupiłam środka. No chyba, ze jeszcze znajdę coś w altanie.
Piwne pułapki stosowałam, ale dość drogo to wychodziło. Nawet przy zakupie najtańszego piwa!
Iwonko! Wg moich obserwacji jeż nie ruszy strutego ślimaka, ale pewna nie jestem. Ja sypię trutki, tam gdzie największe straty, a przede wszystkim staram się usuwać chaszcze, żeby ślimaki nie miały kryjówki na dzień. Ale od sąsiada i tak przejdą
A z daliami to ze spokojem. Potem przy ciepłej i mokrej pogodzie porządnie nadgonią!
Marzka! Jak wcześniej pisałam, sadzę już po kolei. Powolutku do przodu. Może jutro po pracy choć kilkanaście posadzę...
A ślimaki wiedzą , co dobre!
Wandziu! Dziękuję!
Ja też sypię granulki. Nie widziałam, żeby ptaki, psy, koty i inne zwierzęta w ogóle za to się zabierały. Myślę, że to nie ma atrakcyjnego smaku ani zapachu dla innych zwierząt.
Sylwia! No powolutku trzeba dalie ogarniać!
A ja już widziałam dziury w hostach i aż boję się pomyśleć, co będzie za chwilę. Więc tępię bez skrupułów
Żółtych różaneczników jest kilka odmian, a że chciałam żółty, siostra mi kupiła!
Krysiu! Faktycznie wiosenne przymrozki mogą zniekształcić liście i wtedy hosta już nie jest taka piękna w sezonie
Moje tulipany w większości mi są znane z nazwy, ale jakoś nie wszystkie zawsze pamiętam. Mieszańców Darwina mam kilka i całkiem ładne odmiany można było kupić jesienią w Biedronce.
Małgosia! On będzie jasno żółty. Jest u mnie najwcześniejszy. Ja też nie zawsze pamiętam nazwę, co innego z daliami. Tu czuję się zobowiązana.
A nasz Brico jest nowootwarty więc się starają. Jak znam życie, potem zdziadzieje.
Ewelina! Można sadzić więc jak masz chwilę, to posadź. Jak masz babcine dalie, to szczęście. To takie sentymentalne odmiany! No chyba, że babcia kupiła świeże odmiany

Ale pamiętam dalie od mojego taty, te słynne York &Lancaster pompony czerwono-białe. Teraz na nowo chcę je wprowadzić i czekam na kawałek karpy od koleżanki.
Aniu! Dziękuję! I gratuluję, że masz dalie posadzone! I trochę Ci zazdroszczę
W tygodniu zbyt mało czasu mam, żeby coś solidnie zrobić. Zwłaszcza, jak trzeba coś po pracy do jedzenia zrobić.

Dziś posadziłam sasanki od Marty (Tolinki)
Martuś! Dziękuję! A potem posadziłam do wielodoniczek nasturcje. Kiedyś siałam wprost do gruntu, ale raz urosły, raz nie. A bardzo mi pasują nastrojem i dodają takiej sielskości
Nadal królują tulipany!
(i szafirek)
