Wszystko o pomidorach cz. 11
- Balykan
- 200p
- Posty: 407
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
No tak, tylko ja chcę już dosypać ziemi, bo widzę, że sadzonki się kiszą, a liścienie nie mają zamiaru same uschnąć.
- malowanalala
- 100p
- Posty: 197
- Od: 5 lut 2016, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rumia
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Czasem liścienie pozostają w doskonałej formie, gdy pomidor ma 2 m wysokości.
Niektóre z wcześnie wysianych musiałam dziś ściąć do ukorzenienia.
Mam nadzieję, że to przyspieszy pierwsze własne dojrzałe pomidorki.
Nie udawało mi się to dotychczas przed 20 lipca. Może w tym roku będzie nieco szybciej.
Niektóre z wcześnie wysianych musiałam dziś ściąć do ukorzenienia.
Mam nadzieję, że to przyspieszy pierwsze własne dojrzałe pomidorki.
Nie udawało mi się to dotychczas przed 20 lipca. Może w tym roku będzie nieco szybciej.
-------------------------------------------------------------
brak podpisu
brak podpisu
-
- 200p
- Posty: 350
- Od: 2 cze 2013, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Nie widziałem pomidora, który by zachował w naszym klimacie liścienie do fazy dojrzewania pomidorów. Cóż, może za krótko żyję. Albo takie liścienie zachowują się w ciepłych krajach, gdzie pomidory sieją tak jak u nas marchewkę. Moja koleżanka tak robi we Włoszech, czego jej zazdroszczę.
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Lepiej oberwać niż zasypać ziemią.Balykan pisze:No tak, tylko ja chcę już dosypać ziemi, bo widzę, że sadzonki się kiszą, a liścienie nie mają zamiaru same uschnąć.
Jeżeli pomidory mi wybiegały, obrywałam liścienie i sadziłam w ziemię po pierwszą parę liści właściwych.
Pozdrawiam, Marta.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Balykan, dokładnie tak jak napisała Ika2008, możesz spokojnie oberwać liścienie i dosypać ziemi, pomidorom to nie zaszkodzi.
- Balykan
- 200p
- Posty: 407
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Tak właśnie zrobię. Dzięki! 

Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Czy ktoś może mi wytłumaczyć, po jakie licho zakopywać sadzonkę po pierwszą parę liści?
Przecież po wysadzeniu do gruntu, te liście będą leżeć na ziemi, a tego chyba chcemy uniknąć, czyż nie?
Jak wspominałem, mam Koralika wysianego pod koniec stycznia. Obecnie roślina ma 50 cm wysokości, pierwsza para liści znajduje się (wyrasta z łodygi) 6,5 cm nad ziemią, a najdłuższe liście mają po ok. 30 cm. Po co miałbym go teraz, bądź wcześniej, wkopywać po liście?
Przecież po wysadzeniu do gruntu, te liście będą leżeć na ziemi, a tego chyba chcemy uniknąć, czyż nie?
Jak wspominałem, mam Koralika wysianego pod koniec stycznia. Obecnie roślina ma 50 cm wysokości, pierwsza para liści znajduje się (wyrasta z łodygi) 6,5 cm nad ziemią, a najdłuższe liście mają po ok. 30 cm. Po co miałbym go teraz, bądź wcześniej, wkopywać po liście?
Pozdrawiam
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Po pierwszą parę liści właściwych zakopujemy wybiegniętą rozsadę, żeby nie mieć pierwszego grona na wys.metra i wyżej. Do wysadzenia roślin do gruntu mamy jeszcze półtora miesiąca. Rozsada jeszcze urośnie i przy okazji wybiegnie, więc liście na ziemi nie będą leżeć. Po za tym łodyga przysypana ziemią wypuści korzenie. A to też korzyść dla rośliny.
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Bea
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Zauważyłam dziś zawiązki kwiatów na moich Tumbling Tomach wysianych ok 20 lutego. Czy mam je oberwać czy pozwolić zakwitnąć? Na razie są malutkie.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Niech kwitną, będą wcześnie pomidorki. Karłowe doniczkowe są takie szybkie, mój Venus ma już pierwszy owoc 

Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
No dobrze, mam sadzonki wysiane 11.03. Mają po ok. 15-17 cm wysokości. Odległość między liścieniami, a liśćmi właściwymi wynosi 2-4 cm, w zależności od odmiany. Rośnie toto w plastikowych przezroczystych kubkach 0,5 l. Kubki są przerośnięte korzeniami od ściany do ściany, czyli na okrągło i od góry do dołu. To teraz dwa pytania: po co miałbym to wkopywać po liście, no i jak miałbym to zrobić?beata_m pisze:Po pierwszą parę liści właściwych zakopujemy wybiegniętą rozsadę, żeby nie mieć pierwszego grona na wys.metra i wyżej. Do wysadzenia roślin do gruntu mamy jeszcze półtora miesiąca. Rozsada jeszcze urośnie i przy okazji wybiegnie, więc liście na ziemi nie będą leżeć. Po za tym łodyga przysypana ziemią wypuści korzenie. A to też korzyść dla rośliny.
Pozdrawiam
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Wodny111, nikt Cię przecież nie namawia ani do obrywania liścieni ani głębokiego sadzenia. Każdy robi , jak uważa.
Wysadzając rozsadę do gruntu przyjmuję zasadę aby sądzić głębiej niż rosły w kubkach. Jeżeli sadzonki są cienkie i wiotkie zawartość kubka z korzeniami kładę w ziemi na leżąco i przysypuję (młode sadzonki są giętkie, można je przyginać).
Tak sadzone krzaczki szybko grubieją i nabierają masy.
Wysadzając rozsadę do gruntu przyjmuję zasadę aby sądzić głębiej niż rosły w kubkach. Jeżeli sadzonki są cienkie i wiotkie zawartość kubka z korzeniami kładę w ziemi na leżąco i przysypuję (młode sadzonki są giętkie, można je przyginać).
Tak sadzone krzaczki szybko grubieją i nabierają masy.
Pozdrawiam, Marta.
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Robi się to przy okazji przesadzania do większego pojemnika. Ja z reguły robię to przesadzając z pojemnika 250 ml do 0,5 l. Nie jest to zabieg obowiązkowy. Jak masz już w pojemniku 0,5 l, to raczej w większe nie będziesz przesadzał. Czy się mylę?
Odległość między liścieniami a liśćmi to jedna kwestia, ale istotne jest, jak wysoko liścienie są nad ziemią, czyli jak wysoko nad ziemią są pierwsze liście właściwe. Nigdy nie oceniam rozsady na centymetry. Robię to "na oko". Jak łodyga jest cienka, a pierwsze liście wysoko, to sadzę głębiej.
Swoją rozsadę, jeśli będzie wybiegnięta, możesz posadzić głębiej przy wysadzaniu do gruntu.
Pozdrawiam
Bea
Odległość między liścieniami a liśćmi to jedna kwestia, ale istotne jest, jak wysoko liścienie są nad ziemią, czyli jak wysoko nad ziemią są pierwsze liście właściwe. Nigdy nie oceniam rozsady na centymetry. Robię to "na oko". Jak łodyga jest cienka, a pierwsze liście wysoko, to sadzę głębiej.
Swoją rozsadę, jeśli będzie wybiegnięta, możesz posadzić głębiej przy wysadzaniu do gruntu.
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Bea
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Oczywiście, nie będę już przesadzał w większe z kubków 0,5. Zaczynałem od 100 ml i przesadziłem już 2 razy. Przesadzając wkopuję po liścienie, ale nie po liście. A w ogóle sadzonki rosną mi w tym roku jak szalone. Zupełnie nie wiem dlaczego. Część mam jeszcze w kubkach 0,1, część w 0,3. Jak mi przyjdzie to poprzesadzać w 0,5 to będzie "podnoszenie się za włosy", bo parapetów niestety mi nie przybywa.
Pozdrawiam
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
U mnie też parapety w przedziwny sposób robią się coraz mniejsze
. Na szczęście przed nami ciepłe dni, więc moje rozsady, mimo że małe, trafią w ciągu dnia na dwór pod włókninę. Może to choć trochę zapobiegnie to wybieganiu.
Pozdrawiam
Bea

Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Bea