
Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Hoje pięknie rosną, a za stefanka trzymam łapki aby w twoich rósł wspaniale 

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Fajnie widać na poprzedniej sesji, że w tym samym czasie jedne hojki przyrastają tak a czuciem, a inne zastraszająco dużo
A nowości - mniam!

A nowości - mniam!

- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Ale piękne nowości...hoja o olbrzymich liściach zwróciła mą uwagę...cudna
no i stefanek taki uroczy 


- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Przecież nie mogę napisać, że piękne
Cieszę się, że mają nowy dom u ciebie, bo na pewno są pod dobrą opieką. nie wiem czemu, ale ostatnio dobieramy podobne rośliny
stefanotisa mam i ja.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Janet-no niesamowite masz te chwaściki. Noowości botaniczne-cudowne
I hojki ładnie ci rosną. Super
Stefek varie-szaleje. Mój też niczego sobie podrósł tej zimy.
Pozdrawiam

I hojki ładnie ci rosną. Super

Pozdrawiam

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Pati, Lucynko, Agnieszko, Kasiu, Ewuś - bardzo, bardzo Wam dziękuję za wizyty!
Pati - trzymaj mocno, będą bardzo potrzebne
Lucy - w zupełności się zgadzam, to samo zauważyłam. Zwłaszcza H. fungii oraz H. motoskei to sprinterki aż miło. Ta druga już produkuje nowe młodziutkie listki. Reszta ma tempo różne, ale najważniejsze, że swoje, niczym nie poganiane.
Agnieszko - ja już w zeszłym roku Kasię pytałam, czy nie chce się pozbyć tego cuda. A w końcu jest, ale na żywo jest piękniejsze niż na zdjęciu.
Kasiu - a dlaczego nie...? To ja napiszę za Ciebie: są śliczne! Naprawdę, zakupy u Ciebie to prawdziwa przyjemność - szkoda, że już nie masz hojek, bo jeszcze bym sępiła
A ze stefankiem to rzeczywiście się zbiegłyśmy
- zwłaszcza, że niedługo przytargam do domu "zwykłą" wersję do pary. Jakże to: najbardziej popularna roślina z Madagaskaru miałaby u mnie nie być...? Musi!
Ewuniu - naprawdę, ogromnie się cieszę, że wpadłaś! Tęsknię za Twoją oranżerią, za Twoimi wątkami. Pokaż swoje roślinki
Ogromnie dziękuję za to, że mimo swoich zajęć masz czas odwiedzać moje chwaściki
Raz jeszcze wszystkim dziękuję za wizyty, (nie) dziękuję za pochwały dla roślinek
To Was jeszcze hojami pomęczę, a co tam, zapamiętacie mnie na dobre
Przyszły kolejne drobne nowości, takie tam zwyklaczki, ale potrzebne mi były do uzupełnienia kompozycji wiszącej. Potrzebowałam tutaj nieco większych sadzonek, i tak chyba troszkę się udało. Po kolei:
hoja carnosa 'Krinkle 8'

Kolejna hoja finlaysonii troszkę się różniąca od tej, co mam, ale uwielbiam ich unerwienie:

troszkę zabiedzona hoja incurvula

piękna i dłuuugaśna hoja linearis (tu tylko połowa), potrzebowałam dla towarzystwa swoich "patyków"

hoja sheperdii (dla towarzystwa wayetti)

i hoja thomsonii (bo ładna
)

Zagospodarowałam nimi górną część okien, dobrałam je ze względu na dobre znoszenie takiej ilości słońca, jakie tam wpada. Musiałam te donice nieco obniżyć, ale nie bardzo wiedziałam jak, mój M też myślał o łańcuchach w miarę ładnych, ale nic nam nie wpadało do głowy. Dopiero w ogrodniczym wypatrzyłam... karabinki! Obniżyły mi one dokładnie tyle, ile chciałam. I wcale nie wykupiłam wszystkich
Przez te karabinki, wszystkie te wiszące wyglądają tak:
okno 1:

okno 2:

i razem:

W miejsce wiszącego DS-70, który zasadniczo jednak potrzebuje więcej światła, będzie kiedyś wisieć albo H. kentiana, albo H. minibelle. Poluję na nie, ale nie zobaczyłam jak na razie większej sadzonki na sprzedaż lub wymianę. Potrzebuję nieco większe, by całość mi się wizualnie zgadzała
To tyle na razie. Serdecznie Wam życzę miłego wypoczynku, w końcu mamy weekend

Pati - trzymaj mocno, będą bardzo potrzebne

Lucy - w zupełności się zgadzam, to samo zauważyłam. Zwłaszcza H. fungii oraz H. motoskei to sprinterki aż miło. Ta druga już produkuje nowe młodziutkie listki. Reszta ma tempo różne, ale najważniejsze, że swoje, niczym nie poganiane.
Agnieszko - ja już w zeszłym roku Kasię pytałam, czy nie chce się pozbyć tego cuda. A w końcu jest, ale na żywo jest piękniejsze niż na zdjęciu.
Kasiu - a dlaczego nie...? To ja napiszę za Ciebie: są śliczne! Naprawdę, zakupy u Ciebie to prawdziwa przyjemność - szkoda, że już nie masz hojek, bo jeszcze bym sępiła


Ewuniu - naprawdę, ogromnie się cieszę, że wpadłaś! Tęsknię za Twoją oranżerią, za Twoimi wątkami. Pokaż swoje roślinki


Raz jeszcze wszystkim dziękuję za wizyty, (nie) dziękuję za pochwały dla roślinek

To Was jeszcze hojami pomęczę, a co tam, zapamiętacie mnie na dobre

Przyszły kolejne drobne nowości, takie tam zwyklaczki, ale potrzebne mi były do uzupełnienia kompozycji wiszącej. Potrzebowałam tutaj nieco większych sadzonek, i tak chyba troszkę się udało. Po kolei:
hoja carnosa 'Krinkle 8'

Kolejna hoja finlaysonii troszkę się różniąca od tej, co mam, ale uwielbiam ich unerwienie:

troszkę zabiedzona hoja incurvula

piękna i dłuuugaśna hoja linearis (tu tylko połowa), potrzebowałam dla towarzystwa swoich "patyków"


hoja sheperdii (dla towarzystwa wayetti)

i hoja thomsonii (bo ładna


Zagospodarowałam nimi górną część okien, dobrałam je ze względu na dobre znoszenie takiej ilości słońca, jakie tam wpada. Musiałam te donice nieco obniżyć, ale nie bardzo wiedziałam jak, mój M też myślał o łańcuchach w miarę ładnych, ale nic nam nie wpadało do głowy. Dopiero w ogrodniczym wypatrzyłam... karabinki! Obniżyły mi one dokładnie tyle, ile chciałam. I wcale nie wykupiłam wszystkich

okno 1:

okno 2:

i razem:

W miejsce wiszącego DS-70, który zasadniczo jednak potrzebuje więcej światła, będzie kiedyś wisieć albo H. kentiana, albo H. minibelle. Poluję na nie, ale nie zobaczyłam jak na razie większej sadzonki na sprzedaż lub wymianę. Potrzebuję nieco większe, by całość mi się wizualnie zgadzała

To tyle na razie. Serdecznie Wam życzę miłego wypoczynku, w końcu mamy weekend

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Ale się robi u Ciebie KOLEKCJA hoi!
Dorodne, ładne - nawet te młode robią wrażenie. Super widoki!
Dorodne, ładne - nawet te młode robią wrażenie. Super widoki!

- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Piękne zdrowe roślinki
czyściutko ,bielutko jak w laboratorium
wygląda to pięknie
Żanetko nie wchodzę w sprawy rodzinne ,ale jesteś pewna ,że rodzina mieszka jeszcze z Tobą
jeszcze się mieszczą w mieszkaniu




Żanetko nie wchodzę w sprawy rodzinne ,ale jesteś pewna ,że rodzina mieszka jeszcze z Tobą




- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Henryku, Małgosiu - bardzo dziękuję! Jesteście kochani
Kolekcja nie kolekcja... Wiesz, Henryku, że ja ostrożnie dobieram to słowo, bo wydaje mi się, że mój zbiorek na taką nazwę nie zasłużył... Większość to młodziki, więc wiesz, jaką sztuką jest je doprowadzić do dorosłości... No ale są, i za miłe słowa raz kolejny Ci bardzo dziękuję
Małgosiu - a myślisz, że ja to wiem...? Męża i tak w większości nie ma w domu cały tydzień, mówi że tyle pracuje
Naprawdę, jak mówiłam: "karabinki" to mówiłam o tych zawieszkach
Ale to całe "hojarium" to tylko jedna sypialnia, i póki co, więcej tam jeszcze stelaży, drucików, drabinek niż roślin, ale to tak fajnie mieć pogląd na punkt wyjścia. Co będzie dalej...? Na ten rok to z pewnością nie wszystko (w temacie hoi, bo inne się dopiero zaczną
)

Kolekcja nie kolekcja... Wiesz, Henryku, że ja ostrożnie dobieram to słowo, bo wydaje mi się, że mój zbiorek na taką nazwę nie zasłużył... Większość to młodziki, więc wiesz, jaką sztuką jest je doprowadzić do dorosłości... No ale są, i za miłe słowa raz kolejny Ci bardzo dziękuję

Małgosiu - a myślisz, że ja to wiem...? Męża i tak w większości nie ma w domu cały tydzień, mówi że tyle pracuje



- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Żanetko faktycznie bardzo małe te sadzonki...a już linearis to ledwo co widać
podoba mi się też carnosa fajna jest choć już ciut większa chyba 



- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Agnieszko, Kochani odwiedzający - bardzo Wam dziękuję! Zostawimy na razie hoje, bo muszę wrócić do Madagaskaru, znaczy: do wysiewów. Z radością chciałabym Wam pokazać kolejne kiełki, z kórych jestem niesamowicie dumna!
Po prawie dwóch miesiącach pojawiły się:
Senna didymobotrya:

oraz Senna occidentalis

Klka słów o tych roślinkach:
Senna didymobotrya - kolejny, rzec można, chwast. Do tego stopnia, że w RPA została wymieniona jako 3 kategoria roślin inwazyjnych. Oznacza to, że bez specjalnego zezwolenia nie można jej sadzić ani propagować, zaś istniejące już rośliny muszą być zabezpieczane przed rozprzestrzenianiem się. Dzieje się to dlatego, że S. didymobotrya jest zdolna do tworzenia gęstych i nieprzeniknionych zarośli, które utrudniają wzrost i regenerację roślin rodzimych. Poprzez swój rozrost wpływa też na ruch zwierząt, atakuje łąki, lasy, obszary nadbrzeżne. Wbrew temu, co czytałam, wcale nie była łatwa do wykiełkowania. Zajęło jej to...prawie dwa miesiące. I to ma być chwast...? Na Madagaskarze również się znalazła, ale jej występowanie odnotowuje się w okolicach Antananarywy, czyli tak mniej więcej środkowy Madagaskar, tam jest naturalizowana na wysokości 1000 - 1500 m.
Senna occidentalis - naturalizowana na Madagaskarze, gdzie występuje w różnych prowincjach: Antananarivo, Antsiranana, Fianarantsoa, Mahajanga, Toamasina, Toliara (czyli północny i południowy cypel Wyspy), na różnych wysokościach, aż do 1500 metrów. Poprzednio umieszczona w rodzaju Cassia. Roślina ta jest uznana jako trująca, zwłaszcza dla bydła. Zawiera antrachinony, korzenie - emodyny, a nasiona: chrysarobin, to tak ogólnie proszek, który jest bezzapachowy i bez smaku, zaś dawniej był używany dawniej w leczeniu przewlekłych chorobach skóry. Nasiona tego gatunku mogą być palone i używane jako substytut kawy, ale nie ma w nich kofeiny. Mimo, iż uznano ją jako trującą, liście jej używano na Malediwach, jako składnik diety (w daniach takich jak mas huni) i również jako roślinę medyczną. W pewnych częściach Indii konsumpcja tej rośliny powodowała śmierć wielu dzieci (zatrucie). Kiedy zidentyfikowano przyczynę, czyli spożywanie części tej rośliny, liczba zgonów znacznie spadła. Dla mnie to po prostu roślina, ułamek roślinności Wyspy i na pewno nie mam zamiaru jej używać do innych celów niż do ozdobnych.
Oj, bardzo się z tych chwastów cieszę. Cierpliwości jednak ten wysiew mnie nauczył bardzo...
Miłego popołudnia życzę Wam wszystkim!
Po prawie dwóch miesiącach pojawiły się:
Senna didymobotrya:

oraz Senna occidentalis

Klka słów o tych roślinkach:
Senna didymobotrya - kolejny, rzec można, chwast. Do tego stopnia, że w RPA została wymieniona jako 3 kategoria roślin inwazyjnych. Oznacza to, że bez specjalnego zezwolenia nie można jej sadzić ani propagować, zaś istniejące już rośliny muszą być zabezpieczane przed rozprzestrzenianiem się. Dzieje się to dlatego, że S. didymobotrya jest zdolna do tworzenia gęstych i nieprzeniknionych zarośli, które utrudniają wzrost i regenerację roślin rodzimych. Poprzez swój rozrost wpływa też na ruch zwierząt, atakuje łąki, lasy, obszary nadbrzeżne. Wbrew temu, co czytałam, wcale nie była łatwa do wykiełkowania. Zajęło jej to...prawie dwa miesiące. I to ma być chwast...? Na Madagaskarze również się znalazła, ale jej występowanie odnotowuje się w okolicach Antananarywy, czyli tak mniej więcej środkowy Madagaskar, tam jest naturalizowana na wysokości 1000 - 1500 m.
Senna occidentalis - naturalizowana na Madagaskarze, gdzie występuje w różnych prowincjach: Antananarivo, Antsiranana, Fianarantsoa, Mahajanga, Toamasina, Toliara (czyli północny i południowy cypel Wyspy), na różnych wysokościach, aż do 1500 metrów. Poprzednio umieszczona w rodzaju Cassia. Roślina ta jest uznana jako trująca, zwłaszcza dla bydła. Zawiera antrachinony, korzenie - emodyny, a nasiona: chrysarobin, to tak ogólnie proszek, który jest bezzapachowy i bez smaku, zaś dawniej był używany dawniej w leczeniu przewlekłych chorobach skóry. Nasiona tego gatunku mogą być palone i używane jako substytut kawy, ale nie ma w nich kofeiny. Mimo, iż uznano ją jako trującą, liście jej używano na Malediwach, jako składnik diety (w daniach takich jak mas huni) i również jako roślinę medyczną. W pewnych częściach Indii konsumpcja tej rośliny powodowała śmierć wielu dzieci (zatrucie). Kiedy zidentyfikowano przyczynę, czyli spożywanie części tej rośliny, liczba zgonów znacznie spadła. Dla mnie to po prostu roślina, ułamek roślinności Wyspy i na pewno nie mam zamiaru jej używać do innych celów niż do ozdobnych.
Oj, bardzo się z tych chwastów cieszę. Cierpliwości jednak ten wysiew mnie nauczył bardzo...

Miłego popołudnia życzę Wam wszystkim!
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Kolejne nowinki pokazujesz, ja znów w google musiałam posprawdzać co za cuda wysiałaś;). 

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Wiesz co Żaneta, że może Ty powinnaś jakieś dopłaty z Unii dostać? Rolnictwo się u Ciebie na oczach rozwija! 

- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Jak to dobrze , że tu na forum są osoby mające nietuzinkowe pasje zbierackie
. Byśmy się zanudzili gdyby wszyscy pokazywali tylko mutanty Astrophytum albo przegląd rodzaju Gymnocalycium itp

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni
Jak nazwa wskazuje, Senne obie były i dlatego tak długo wschodziły - bo musiały się wyspać
Twoja piękna, zielona dżungla się rozprzestrzenia

Twoja piękna, zielona dżungla się rozprzestrzenia

Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)