Róże u Doroty...2015

[JAKUCH]

FJ cudowna kwiat przy kwiatku nawet nie widać za bardzo liści .Patrząc na tak urodziwe okazy aż serce radośniej bije .Tuscany też ma cudny kolorek, a Abraham -porównywałam kwiat swojej Marjorie i wypada na to ,że to też Abraham czyli mam 2 szt.Jedna w słonku druga w półcieniu .Powolutku urabiasz swojego M i widać idzie Ci to bardzo sprawnie Widocznie też jest już zakochany w różyczkach

[daysy]

Teraz kwiatów przybywa z każdym dniem więcej, Twoja F.Juranville poszalała w tym roku . Pięknie Ci kwitnie
Tyle różyczek już u Ciebie kwitnie i do tego takie piękne . Pillgrim bardzo mi się podoba , a pięknych róż nigdy dość w ogrodzie Dorotko głowa do góry, my różomaniaczki pokochamy i te, które mamy w nadmiarze.

[Filemon24]

Kopara opada a abraham darby jest zaje... jak z mrozoodpornością w przypadku tej róży? dla mnie to naistotniejszy aspekt u mnie jest zimno i nie chcę kupować róż które mogą nie przetrwać zimy. Louise Odier na pewno znajdzie się w moim ogrodzie pasuje idealnie piękna zdrowa róża z podwyższoną mrozoodpornością. Widziałam sadzonki w szkółce ale jakość ich nie była za ciekawa wolę poczekać i zamówić na wiosnę z gołym korzeniem.

[Elwi]

Dorotko, jestem w szoku Tyle róż u Ciebie kwitnie i co ważniejsze, nie pojedyncze kwiatuszki, ale całe kiście Niesamowite! U mnie dopiero 4 czy 5 zaczęło, ale daleko im do Twoich Sesja Abrahama popisowa Ja ciągle czekam Nawet Pastella u nie jeszcze nie zaczęła kwitnienia Za to chłonę całym Twoje zdjęcia i cieszę się razem z Tobą. F. Juranville zjawiskowa - tak powinna wyglądać każda róża

[karolacha]

Jakie piękne te ciemne zresztą nie wiem które bardziej wyróżnić, wszystkie cudne, dorodne, duże ...

[wagabunga123]

Dorotko, jak zwykle nie mogę oderwać wzroku od Twoich róż I rabatka z murkiem - ach, piękny ten murek
Chyba jednak przestanę do Ciebie zaglądać, bo co tu wpadam, to powiększam moje różane zamówienie Dziś domówiłam pastellę i novalis, Nie wiem jak ja się wypłacę w tym miesiącu za te wszystkie róże ale co tam

[PEPSI]

Dorotko, jestem oczarowana Abrahamem. Oczywiście wszystkie róże są cudne i podziwiam je u Ciebie za obfite kwitnienie, ale On...mój Ci musi być.
Co planujesz na rabacie angielskiej??

[ewunia7]

Dorotka oczu nie mogłam oderwać od różyczek, jak cudnie już u Ciebie kwitną
Ostróżka ciekawy ma kolor

[jol_ka]

Sesja Abrahama fantastyczna. Jak się cieszę że go kupiłam. Myślę że 3/4 forumek go nabyło po takich zdjęciach u Ciebie.
Oczywiście ja też się do nich zaliczam.

I ja też jestem w tej grupie
Cudowny jest ten Abrahamek, mam nadzieję, że mój się w końcu weźmie do roboty i po oprysku Asahi ruszy z kopyta
Pięknie kwitnie Francoise, tak jak Elwi pisała taka powinna być każda róża.
Mój LO tez w tym roku ma jakieś małe kwiaty, za to będzie ich mnóstwo. Jeden już się nawet w pełni otworzył, ale leży praktycznie na ziemi i musiałam się prawie położyć żeby mu fotkę strzelić
Zajrzyj do mnie później, za chwilę zabieram się za wstawianie fot z ostatniego weekendu

[dorotka350]

Witajcie

Róże kwitną i z każdym dniem pokazuje się więcej kwiatów. Nadszedł czas świętowania dla wszystkich zakochanych w królowych Jest ciepło, tylko dramatycznie sucho. Zaczynam się martwić tą suszą, bo deszczu jak na razie chyba nie będzie.
Wczoraj pojechałam do OBI i nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie wypatrzyła Wyprzedawali floksy i oczywiście skorzystałam z okazji i nabyłam : Bright Eyes, Stars and Stripes, Swizzle Blue po jedyne 2,99 za szt., no to trzeba było wziąć Kupiłam także hostę za podobne pieniądze. Wszystkie roślinki małe, ale zdrowe. A na rynku kupiłam granatową ostróżkę...kolejną. Dzisiaj już wszystko posadzone i podlane.


Ewa ewka36jj Mój Abraham kwitnie i cieszy moje zmysły Nie sposób przejść obok niego obojętnie. Zapach roznosi się dookoła tej róży niesamowity. Dzisiaj długi czas stałam przy niej i trudno mi było odejść...

Jak jesteśmy przy angielkach, to zakwitła Otello




Aniu Pulpa222 zdjęcia Pilgrima wysłałam do szkółki w poniedziałek i czekam...Na razie bez odzewu...
Kwitnących róż zaczyna przybywać...spektakl trwa

Dzisiaj zakwitła pierwsza z kupionych wiosną w A marketowych angielek. Kolejny Graham Thomas-też żółty




Mati Abrahamek jak najbardziej pasuje do angielek...Spójrz tylko na ten napakowany kwiat




Aluś jak nie spadnie chociaż trochę deszczu, to będzie bieda Niby w nocy trochę pokropiło, ale wodę to widziałam rano tylko na liściach. Ziemia sucha jak pieprz, a prognozy nie zapowiadają jakiś większych opadów. Tam gdzie nie mam nawadniania biegam z konewką, bo jest dramatycznie sucho.
LO na zdjęciach kwiaty wyszły większe niż są w rzeczywistości. W sumie mi to nie przeszkadza, bo wszystko wynagradza boski zapach
Jeśli chodzi o bodziszka, to niestety nie wiem. Zapodziała mi się etykieta, ale może któraś z dziewczyn będzie wiedziała...

Nieśmiało zaczyna kwitnienie Gruss an aachen




Sabinko oj, to dziwne rzeczy z tą Pastellą Ona jest dosyć wigorna...Może jej coś miejsce nie odpowiada? A pryskałaś ją Asahi?
Masz rację, że kwiat Mary Rose przypomina swym kształtem serce

Tutaj cały krzaczek młodziutkiej Mary Rose

[/URL


Tolinko Czy Twoja LO też ma takie wiotkie pędy? Moją muszę podwiązywać, bo leżałyby na ziemi. Oj, chciałabym żeby chociaż trochę zaczęła przypominać Twoją...

Munstead Wood-wciąż mam problemy z uchwyceniem jej koloru

[url=http://www.fotosik.pl]


Madziu Mam nadzieję, że nie zawiedziesz się na Abrahamie, bo inaczej to mnie . Ale ja go muszę chwalić, bo on jest prześliczny i ja go za całokształt.
Chipek trochę kolorem przypomina Abrahama i też ma zmienne kwiaty. Nie pokłada się, długo utrzymuje kwiat, pachnie i jest zdrowa.

Chippendale



Zuza Proszę rozgość się i spaceruj, zapraszam Cie serdecznie
A jak się zmęczysz, to za kilka dni postawię ławeczkę...będzie można odpocząć.
Dla nowego gościa moja róża Abraham Darby



cd. za chwilę

[dorotka350]

cd. odpowiedzi.


Aniu anabuko1 Tuscany uwielbiam, tylko ciągle mam kłopot, aby dobrze uchwycić jej kolor. Na ogół wychodzi nie taki jaki jest w rzeczywistości. Aparat sobie kiepsko radzi z jej cudnym kolorem.
Swoją LO też słabo cięłam i chyba nie najlepiej zrobiłam, bo pędy ma bardzo wiotkie. Chyba na przyszłą wiosnę spróbuję ją mocniej przyciąć, może trochę się wzmocni
Louise Odier




Aniu Taro Chippendale ma zmienne kwiaty. Czasami są morelowe, innym razem bardziej różowe. Wszystko pewnie zależy od stanowiska, pogody i podłoża.
W tym roku będę robiła więcej zdjęć w szerszej perspektywie (mnie też się takie podobają).




Jadziu F.Juranville zadziwia mnie każdego dnia. Dzisiaj rano wyszłam na taras i odurzył mnie jej zapach Zlatuje się do niej całe bzykające towarzystwo
To super, że masz dwa Abrahamki. Ja po cichu liczę, że może któraś z zakupionych wiosną w A angielek, okaże się być właśnie Abrahamem.
M już "urobiony", biega od róży do róży i wącha kwiaty Wczoraj zachwycał się zapachem Abrahama D i wcale mu się nie dziwię, bo ja też się zachwycam.

Augusta Luise na razie ma jeden kwiat, ale będzie ich znacznie więcej.



Daysy oj, Juranville poszalała i szaleje nadal. Chciałoby się zatrzymać czas, który płynie tak nieubłaganie
Czas kwitnienia róż to najpiękniejszy okres w roku. Jest cudnie, tylko żeby te dni płynęły wolniej...Dobrze, że mamy aparaty i możemy te niezwykłe obrazy utrwalić. Szkoda, że zapachu nie da się włożyć do słoika i przetrzymać do zimy

I ja pochwalę się Rhapsody in Blue Co prawda nie jest tak dorodna jak Twoje krzaczki, ale kwitnie całkiem ładnie.




Anitko Abraham trzeba kopczykować na zimę. Jak mój był młodziutki to również okrywałam go włókniną. Ostatnie dwie zimy dawałam mu tylko kopiec.
LO ma niezłą mrozoodporność, ale takich odpornych na mróz jest trochę więcej

Tuscany




Elwi troszkę się te moje dziewczyny rozszalały Sporo róż dopiero się szykuje do kwitnienia.
Po cichu liczę na młode angielki. Niektóre wyglądają dość obiecująco
Moim marzeniem jest oglądać więcej takich róż jak F. Juranville.

Kolejna Austinka, która podbiła moje - Eglantyne



Karolino dziękuję za tak miłe słowa.

Amadeus




Marlenko Wpadaj jak najczęściej, może dzięki tym wizytom dokupisz więcej róż A ja później będę je oglądać u Ciebie

Pastella





Muszę jeszcze raz podzielić moje odpowiedzi, bo mi uśmieszków znowu brakuje.

[dorotka350]

c.d.


Małgosiu ja też go
Na rabacie angielskiej posadziłam róże angielskie Na podwyższonej jest 6 róż i inne rośliny. W części bardziej zacienionej rosną małe cisy, hosty, żurawki, hortensja, a nawet poziomki. Na części niżej położonej oprócz róż rosną ostróżki, floksy, bodziszki, goździki i sporo jednorocznych kwiatów. Na efekt trzeba będzie poczekać ze dwa lata, ale myślę, że warto...

Zakwitła pierwsza z dwóch- Westerland



Ewuniu ewunia7 teraz cieszy mnie każdy dzień, bo codziennie jakaś nowa róża rozwija kwiaty.

Lucia




Joluś
Też mam taką nadzieję, że opryska z Asahi pomoże. Abrahamowi jak każdej angielce trzeba dać trochę czasu. Pamiętam jak w pierwszym sezonie po posadzeniu, kwiaty mdlały po jednym dniu. Były piękne rano, a po południu już smętnie zwisały. Jesienią zmieniłam jej miejsce i to jej chyba odpowiada. Z każdym rokiem jest mężniejsza , a kwiaty już nie mdleją , tylko utrzymują się przez kilka dni.
U mnie tak na ziemi zakwitła pierwszym kwiatem Kurfurstin Sophie i Gebruder Grimm. Tej drugiej nawet nie próbowałam zrobić zdjęcia, bo nie dość, że musiałabym się położyć, to jeszcze w tym miejscu panuje straszna ciasnota i moje portki byłyby narażone na spotkanie z kolcami

Dla Ciebie moja piękna nieznajoma, która miała być Zephirine Drouhin, ale na pewno nią nie jest.




Alexio specjalnie dla Ciebie pierwsze kwiaty Kurfurstin Sophie Kwiaty jeszcze nie w pełni rozwinięte, ale już widzę, że ją

Zośka "donicowa"



Zośka "gruntowa"




Debiut - Lavender Ice



Sekel rozpoczęła






Cardinal Hume

[dorcia7]

Cudowne róże

[aneczka1979]

Dorciu moja Lavender Ice jednak bardziej różowawa od Twojej i szkoda...
Czy Ty byś mogła zerknąć do mnie i powiedzieć mi czy mój Abraham to rzeczywiście On?

W tym roku będę robiła więcej zdjęć w szerszej perspektywie (mnie też się takie podobają).

Oj to tym bardziej nie mogę doczekać się Twoich zdjęć. Też lubię szerszą perspektywę.

[Soczewka]

Witaj Dorotka
Przepiękne róże a to dopiero początek kulminacja przed nami. Abrahamek jak zwykle cudny. Niestety mszyc i u mnie zatrzęsienie, nawet pojawiły się na śliwach na których nigdy ich nie miałam. Ogrodnica również się pojawiła ale na szczęście pojedyncze sztuki.
Na kwiaty Chippendale jeszcze czekam. Zawsze ta róża kwitła jako pierwsza ale w tym roku trochę przy cięciu mnie poniosło i opitoliłam ja prawie przy samej ziemi więc na kwiatki poczekam jeszcze kilka dni.
Za to zachwycona jestem jak na razie pokrojem ( bo kwiaty jeszcze w pakach) Zośką. Zbudowała szeroki gęsty nie za wysoki krzak Wygląda jakbym bez mała posadziła 3szt. A jak u Ciebie sprawuje się Zośka gruntowa?