Ty masz 18, a ja 36 stopni idealnie być nie może... Hmm, więc wychodzi na to że ciąć trzeba jak hibek wygląda nie teges Ale Twój wygląda lepiej niż mój - kiedy chorowałam przez maj i czerwiec on rósł sobie samopas i wyhodowałam... kij od szczotki Badyl wysokości metra, oczywiście kwitnie na samym czubku. Jak przekwitnie coś z tym muszę zrobić
Jak to co? Oglowic i prowadzic na drzewko! Z tym, ze dalabym badylowi rosnac, az przekroczy wysokosc planowanego pnia.
Mam grzejniki dosc debilnie umieszczone na scianach. Nie pod oknem, a na srodku sciany. Fakt, ze Dzięki temu na parapetach jest chlodniej nawet niz w pokoju, ale "urozmaica" to umeblowanie pokoju. No i w sypialni ktos musi sie gotowac o niespelna metr od grzejnika. Majac grzejniki pod parapetami, dalabym rosliny nieco w glab pokoju po prostu.
Taką wysokość gagatek już dawno przekroczył Poczekam tylko aż ostatni pąk się rozwinie, żal by było go stracić. Ciapek (variegata) już stracił głowę i chyba mu ulżyło, bo czubek regularnie mdlał w te upały mimo podlewania. Teraz już się tam coś kluje
Wyobrażam sobie jak takie umieszczenie grzejników "ułatwia" życie Zastanawiam się, co pomysłodawca tego rozwiązania miał na myśli?
Zwracam się do ekspertki Które sadzonki hibiskusa łatwiej ukorzenić z zieloną łodyżką czy zdrewniałą. I jakisposób ukorzeniania mi polecisz. Pytam gdyż przymierzam się do kilku hibiskusów
Blueberry, kolo 12cm. To odmiana o malych kwiatach, bardzo stara. Taki klasyk.
Prosze... Taki ze mnie ekspert jak primabalerina. To co mi wynika z doswiadczenia, to najchetniej ukorzeniaja mi sie sadzonki takie pol na pol. Nie miekka zielona lodyzka, ale i jeszcze nie "pniaczek" z twarda kora. Chociaz probowalam z takim grubym na palec konarkiem i dal rade, ale raz ze byl to konarek z Drzewa, ktore chetnie wspolpracuje, dwa ze zajelo mu to lata cale. Prawie rok sie zmuzdzal. Czyli da sie, ale jeśli by to byla odmiana mniej chetna do wspolpracy, to by moglo nie wyjsc. Generalnie da sie ukorzenic podobno na kazdym etapie, czytalam o ukorzenianiu zielonych pedow w wodzie - mnie to nie wychodzi zupelnie - najfajniej mi wychodzi tak jak pisalam. Duzo chyba zalezy tez od odmiany - jedne chca zyc, inne maja jakies autodestruktywne zapedy i trzeba sie troche nad nimi pomeczyc. Mysle, ze ilu hodowcow, tyle sciezek - każdy cos tam sobie wypracowuje po swojemu. Jak do tej pory ukorzenialam pedy na roznym etapie zdrewnienia, najgorzej mi z "patykami" poszlo, potem zielone zupelnie, miekkie (chociaz tu jakies wyniki byly) i najlepiej takie juz sztywne, ale jeszcze nie pokryte typowa kora. Ukorzenialam do tej pory w podlozu z perlitu z domieszka ziemi, mniej wiecej pol na pol. Ukorzeniacz na bazie IBA - uzywalam tez na bazie NAA i szlo, ale z tymi ciezszymi wlasnie nie poszlo i Wendy polecila mi zmiane ukorzeniacza. W tym momencie kombinuje z ukorzenianiem w kokosie. Zbyt krotko, zeby ocenic roznice.
Podpisuję się rękami i nogami - wszystkie sadzonki które udało mi się ukorzenić były właśnie tak pół na pół, natomiast te całkiem zdrewniałe padły (chociaż to raczej zasługa plagi ziemiórek ). Muszę poszukać tego ukorzeniacza o którym piszesz, dotychczasowy nie zdał egzaminu
Eriopus, ja widzialam zdjecia - sa ludzie, ktorym sie to udaje - i widzialam instrukcje jak sie to robi. Probowalam, ze wszystkimi szykanami typu woda utleniona, galazki wierzby... Lypa jak sosna. Moze za chlodno, moze nie te fluidy. Blueberry, Clonex u mnie sie to nazywa, jeśli jest w Polsce, to to jest na IBA. Zdrewniale sie da. Na bank sie da, widzialam wyniki. Musze po prostu dojsc do tego jak i bedzie dobrze. W tym momencie probuje isc drozka pokazana przez Wendy. Co prawda ona mieszka na poludniu Anglii i ma cieplejszy klimat, ale tak sobie kombinuje, ze jak zastosuje dogrzewanie sadzonek, to powinno sie udac.
idealnie być nie może... 
Hmm, więc wychodzi na to że ciąć trzeba jak hibek wygląda nie teges 
Ale Twój wygląda lepiej niż mój - kiedy chorowałam przez maj i czerwiec on rósł sobie samopas i wyhodowałam... kij od szczotki 
Badyl wysokości metra, oczywiście kwitnie na samym czubku. Jak przekwitnie coś z tym muszę zrobić 
Poczekam tylko aż ostatni pąk się rozwinie, żal by było go stracić. Ciapek (variegata) już stracił głowę i chyba mu ulżyło, bo czubek regularnie mdlał w te upały mimo podlewania. Teraz już się tam coś kluje 
Zastanawiam się, co pomysłodawca tego rozwiązania miał na myśli? 
widać że roślinka nie jest duża, ale jakiej wielkości jest kwiat?
Które sadzonki hibiskusa łatwiej ukorzenić z zieloną łodyżką czy zdrewniałą. I jakisposób ukorzeniania mi polecisz. Pytam gdyż przymierzam się do kilku hibiskusów 
a na wiosnę drugie podejście do niektórych odmian i mam nadzieję, że nasiona 
