Ogródek AGNESS
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek AGNESS
Oj, u mnie to samo. Wypogodziło się, ale pracy w ogrodzie huk! Trzeba poprzycinać żywopłot, pościnać przekwitłe kwiatostany, wyrównać brzegi i ogólnie walczyć z wszech rozprzestrzeniającym się zielskiem... Suma summarum nalatałam się po całym ogrodzie co rusz zmieniając decyzję co ważniejsze a co może poczekać...
-
- 500p
- Posty: 642
- Od: 7 cze 2011, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pokrzywnica koło Piły
Re: Ogródek AGNESS
Mój żylistek dopiero nieśmiało otwiera pączki a drugi dopiero zaczyna pokazywać płatki
Byłam przekonana że mam miniaturową biało kwitnącą odmianę , zakwitł mi w tym roku po raz pierwszy i okazało się że to pełny miniaturowy jaśminowiec
Na szczęście pachnący
Pracy w ogrodzie zawsze ogrom



Pracy w ogrodzie zawsze ogrom

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogródek AGNESS
Smakowicie i elegancko
.
Zostaję.
Na takie śniadanka celebrowane jest czas tylko w sobotę i niedzielę.
Jajka w rozmiarze xs i s, ale z własnego kurnika.
Piękne te twoje zakątki. A żylistek to 'Strawberry Fields'? Cudo.
Mam biały, jest cudny. Ale ten

Zostaję.
Na takie śniadanka celebrowane jest czas tylko w sobotę i niedzielę.
Jajka w rozmiarze xs i s, ale z własnego kurnika.
Piękne te twoje zakątki. A żylistek to 'Strawberry Fields'? Cudo.
Mam biały, jest cudny. Ale ten

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek AGNESS
Nie nadążam .... za wszystkimi wątkami
Ale u Ciebie Agniesiu zawsze naładuję akumulatorki wszelkimi pozytywami. Nie może byc inaczej po obejrzeniu tego cudnego ogrodu. 


- usa1276
- 1000p
- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Ogródek AGNESS
Aga alchymist cudowny cieszę się ze ja mam u mnie rośnie w duecie z new dawn ale posadzilam ja jesienią wiec na kwitnienie muszę poczekać
Widziałam zestawienie alchymista z Luisem odierem - bajka i chyba jesienią się jeszcze skusze na taki zestaw
Widziałam zestawienie alchymista z Luisem odierem - bajka i chyba jesienią się jeszcze skusze na taki zestaw
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek AGNESS
Mały spacerek sobie zrobiłam, witaj Agniesiu, mało czasu na Fo, w ogrodzie większość spędzamy, ale dziś po południu mam zamiar odpocząć, bo jutro do pracy na dwa dni



- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Aniu zostań ile tylko chcesz, będzie mi bardzo miło
Niestety wszystkie paskudy, które wymieniłaś są i u mnie.... w ogromnych ilościach
Chyba trzeba będzie w końcu sięgnąć po opryski...
Mariolu u mnie czekają na wycięcie przekwitnięte irysy i orliki. Ale przy takim upale nic nie robię w ogrodzie. Mam nadzieję, że wieczorem nie będzie bardzo parno, to zajmę się tym.... a jeśli nie to jutro raniutko....
Dla zielska jest teraz bardzo dobry czas. Wspaniale nawodniona ziemia, teraz słońce i upał.... tylko rosnąć
Gosiu to faktycznie niespodzianka
Będziesz miała wspaniale uperfumowany ogród
Twój żylistek przy tych upałach pewnie już pięknie rozkwitł ?
Praca w ogrodzie faktycznie jest zawsze ...
Justynko bardzo mi miło, że zostajesz, zapraszam serdecznie
Miejsce na miłych gości zawsze czeka
U nas też takie rodzinne śniadania tylko w weekendy, gdy jesteśmy wszyscy razem. Teraz będą wakacje, córcia planuje przyjechać na miesiąc do domu, więc będą codziennie
Wspaniale masz z własnymi jajeczkami. My kupujemy u zaprzyjaźnionych gospodarzy...
Masz rację co do odmiany żylistka, to faktycznie odmiana 'Strawberry Fields'
Ewuniu i ja mam niesamowite zaległości w zaprzyjaźnionych ogródkach... staram sie głównie odpowiadać w swoich wątkach miłym gościom, a do pozostałych głównie zaglądam i czytam co słychać. Na pisanie czasu już brakuje, niestety... Mam nadzieję, że niedługo uda mi się nadrobić zaległości...
Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa na temat mojego ogrodu i bardzo zapraszam
Uleńko na pewno Alchymist i w jednym i w drugim połączeniu wygląda pięknie
U mnie rośnie w towarzystwie granatowych powojników.... jednak te pnącza to jeszcze marnizny, mam nadzieję, że wreszcie rozrosną się i zakwitną
Iwonko faktycznie w sezonie ogrodowym na internet nie pozostaje zbyt dużo czasu, ale późną jesienią i zimą wszystko nadrobimy. A teraz dobrze, że choć trochę możemy do siebie pozaglądać.... czasami bez pozostawienia śladu, ale pomalutku nadrobimy
Dla Was moje pierwsze lilie ,,Diabora,,





Niestety wszystkie paskudy, które wymieniłaś są i u mnie.... w ogromnych ilościach

Mariolu u mnie czekają na wycięcie przekwitnięte irysy i orliki. Ale przy takim upale nic nie robię w ogrodzie. Mam nadzieję, że wieczorem nie będzie bardzo parno, to zajmę się tym.... a jeśli nie to jutro raniutko....
Dla zielska jest teraz bardzo dobry czas. Wspaniale nawodniona ziemia, teraz słońce i upał.... tylko rosnąć


Gosiu to faktycznie niespodzianka


Twój żylistek przy tych upałach pewnie już pięknie rozkwitł ?

Praca w ogrodzie faktycznie jest zawsze ...
Justynko bardzo mi miło, że zostajesz, zapraszam serdecznie

Miejsce na miłych gości zawsze czeka

U nas też takie rodzinne śniadania tylko w weekendy, gdy jesteśmy wszyscy razem. Teraz będą wakacje, córcia planuje przyjechać na miesiąc do domu, więc będą codziennie

Wspaniale masz z własnymi jajeczkami. My kupujemy u zaprzyjaźnionych gospodarzy...
Masz rację co do odmiany żylistka, to faktycznie odmiana 'Strawberry Fields'

Ewuniu i ja mam niesamowite zaległości w zaprzyjaźnionych ogródkach... staram sie głównie odpowiadać w swoich wątkach miłym gościom, a do pozostałych głównie zaglądam i czytam co słychać. Na pisanie czasu już brakuje, niestety... Mam nadzieję, że niedługo uda mi się nadrobić zaległości...
Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa na temat mojego ogrodu i bardzo zapraszam

Uleńko na pewno Alchymist i w jednym i w drugim połączeniu wygląda pięknie

U mnie rośnie w towarzystwie granatowych powojników.... jednak te pnącza to jeszcze marnizny, mam nadzieję, że wreszcie rozrosną się i zakwitną

Iwonko faktycznie w sezonie ogrodowym na internet nie pozostaje zbyt dużo czasu, ale późną jesienią i zimą wszystko nadrobimy. A teraz dobrze, że choć trochę możemy do siebie pozaglądać.... czasami bez pozostawienia śladu, ale pomalutku nadrobimy

Dla Was moje pierwsze lilie ,,Diabora,,

- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogródek AGNESS
Agus u Ciebie kolorowo i smakowicie.
U nas też sporo pracy w ogrodzie się nazbierało przede wszystkim z przekwitłymi kwiatostanami trzeba zrobić porządek ale to dopiero koło środy bo nadal nie wyplewiony mam warzywniak przez deszcz i uroczystości rodziców mam spore zaległości.
U nas też sporo pracy w ogrodzie się nazbierało przede wszystkim z przekwitłymi kwiatostanami trzeba zrobić porządek ale to dopiero koło środy bo nadal nie wyplewiony mam warzywniak przez deszcz i uroczystości rodziców mam spore zaległości.
- usa1276
- 1000p
- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Ogródek AGNESS
Aga mam swojego Alchymista
wieczorem jak znajdę chwilkę wrzucę fotkę
nie sadziłam że zobaczę w tym roku jego kwitnienie bo sadzony był jesienią a kwitnie na pędach starszych
lilie bardzo ładne u mnie dopiero małe pączusie


nie sadziłam że zobaczę w tym roku jego kwitnienie bo sadzony był jesienią a kwitnie na pędach starszych
lilie bardzo ładne u mnie dopiero małe pączusie
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogródek AGNESS
Alchymist potrafi zaczarować, gdyby tylko powtarzała kwitnienie, na pewno bym się na nią skusiła
Diabora również przecudnej urody, ale lilii nie da się przecież nie kochać, prawda?




- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Jolu teraz w ogródku feeria kolorów troszkę się wyciszyła. Przekwitły rododendrony, irysy, wielkie kępy orlików.... jest bardziej zielono. Ale już coraz piękniej kwitną róże i lilie... Znów będzie barwnie i wesoło
Przekwitłe badylki i u mnie czekają na wycięcie, sporo tego będzie, ale może jutro rano, zanim znów pojawi się upał.....
Uleńko cudną niespodziankę sprawił Ci Alchymist..... to cudna róża. Będę czekała na fotki
Lilie już pierwsze kwitną, inne szykują się, następne mają maleńkie pąki, a jeszcze inne dopiero pąki zawiązują .... długo będzie trwał ich spektakl
Milenko, no właśnie szkoda, że nie powtarza.... ale ja jestem nią tak bardzo zachwycona .... i kolorem kwiatów i budową i zapachem, że muszę ją mieć bez względu na krótki czas kwitnienia. Obsadziłam ją powojnikami z 2 stron, tak, że krzak wciąż jest obsypany kwiatami
Lilie to moja największa ogrodowa miłość, więc zgodzę się z Tobą w całej rozciągłości - nie można ich nie kochać
Dziś clematisy








Przekwitłe badylki i u mnie czekają na wycięcie, sporo tego będzie, ale może jutro rano, zanim znów pojawi się upał.....
Uleńko cudną niespodziankę sprawił Ci Alchymist..... to cudna róża. Będę czekała na fotki

Lilie już pierwsze kwitną, inne szykują się, następne mają maleńkie pąki, a jeszcze inne dopiero pąki zawiązują .... długo będzie trwał ich spektakl

Milenko, no właśnie szkoda, że nie powtarza.... ale ja jestem nią tak bardzo zachwycona .... i kolorem kwiatów i budową i zapachem, że muszę ją mieć bez względu na krótki czas kwitnienia. Obsadziłam ją powojnikami z 2 stron, tak, że krzak wciąż jest obsypany kwiatami


Lilie to moja największa ogrodowa miłość, więc zgodzę się z Tobą w całej rozciągłości - nie można ich nie kochać

Dziś clematisy

- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek AGNESS
Dziękuję za wspaniałe ujęcia klematisów
są niezwykle dekoracyjne
drugi superowy 



- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek AGNESS
Agniesiu witaj.
Zaczyna się liliowy spektakl w Twoim ogrodzie.
Masz dużo odmian klematisów .
Pozdrawiam serdecznie.

Zaczyna się liliowy spektakl w Twoim ogrodzie.

Masz dużo odmian klematisów .
Pozdrawiam serdecznie.

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Celinko bardzo lubię clematisy. Pięknie zdobią wyższe partie ogrodu
Muszę koniecznie wreszcie zdecydować się na podpory, bo moje 4 biedulki pną się po sąsiadach, nie mają oparcia....
Witaj Tajeczko
Bardzo się cieszę, ze lilie zaczynają kwitnąć, jak wiesz to moje ukochane kwiaty i zawsze bardzo się cieszę, gdy pokazują pełnię swojej urody ..... no i ten zapach
Clematisów troszkę mam, ale większość to takie maluchy, jeszcze nie bardzo przyciągają wzrok.
Ja również bardzo pozdrawiam

Witaj Tajeczko

Bardzo się cieszę, ze lilie zaczynają kwitnąć, jak wiesz to moje ukochane kwiaty i zawsze bardzo się cieszę, gdy pokazują pełnię swojej urody ..... no i ten zapach



Clematisów troszkę mam, ale większość to takie maluchy, jeszcze nie bardzo przyciągają wzrok.
Ja również bardzo pozdrawiam

- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogródek AGNESS
Kocham klematisy i mogę je podziwiać bez końca. Cudowne, te Twoje Agniesiu 
