Mój kwiecisty zakątek cz.5

[MORANGO]

Synowi , ja też już mam dość klikania w klawiaturę, mam cicha nadzieję, że w przyszłym tygodniu rozpocznę już prace na ogrodzie bo inaczej zwariuję

[tade k]

Dobre chłopczysko , pozwala mi. Do nowego mu trochę brakuje, a ten ja mam przejąć. Ja mam nadzieję , że może zarobkową pracę zacznę. Rachunki ślą prawie codziennie.

[kogra]

I to jakie......
No i jak tu potem doła nie złapać.

[marzenaruda]

Tadziu na mężczyznę, mądra kobieta zawsze znajdzie sposób ,
gorzej z tą paskudną zimą- na nią nic nie działa ani prośby ani groźby

[mar33]

Tadziu głowa do góry ja swój wprawdzie tylko monitor załatwiłam ale przy takiej pogodzie to mnie chciało skręcić bo okien do obskoczenia mam mało a i tak wszędzie jednakowy widok, biel

[mewa]

Tadziu piątkowo. Pogoda bez zmian chyba pojdę i się zdrzemnę na dwa tygodnie i wstanę dopiero na wiosnę

[tade k]

Grażka , Nadal nic , moje dzisiejsze starania bez efektu. ''Dół'' się pogłębia
Marzenko , a mówili , że efekty cieplarniany i takie inne dyrdymały. Chyba , że ''Wielki Brat'' nowy eksperyment zaczął Stąd ''Jamał'' się wziął .
Marysiu , mój się przegrzewa , coś tam słabo łączy i czujnik wyłącza kompa.
Dzisiaj byłem na działce, tam gdzie mam doniczki z sadzonkami jest jeszcze ponad metr śniegu , choć już sporo ubyło. Coś z nich przetrwa
Ewuś , też bym tak chciał , ale ja rano nie mogę zbyt długo pospać. Budzę się o świcie , choć gawrony wrzeszczą , wiosny nie widać. Tomek Zubilewicz nadal wiosny nie widzi. Co najwyżej lekkie ocieplenie w przyszłym tygodniu.

[mar33]

Tadziu my oba z EMEM na jednym bo psy jeszcze się nie nauczyły i też po jakimś czasie wentylator ładuje do oporu a mnie to wkurza ale co zrobić na nowy na razie mnie nie stać bo roślinki pożerają emeryturę

[tade k]

Marysiu , mój wentylatorek był wymieniony, coś z taśmą jest , nie łączy. Stareńkie to to.
Na razie roślinki nie mają co za bardzo pożerać. Jak będzie dopływ gotówki coś uczknę z dochodów.

[x-ag-a]

Tadziu, głowa do góry - toć ta zima musi się kiedyś skończyć Niedługo się zazieleni!

[tade k]

Aguś , trochę zielonego z siebie zmyję , będzie trawa bardziej soczysty kolor miała. Z nerwów mam zieloną cerę.

[x-ag-a]

Cera już niedługo nabierze rumieńców
Zzieleniałeś ze złości na panią zimę, nieproszonego gościa ;-)

[tade k]

Kiedy wystawię ''oblicze'' do słońca , na mulata zrobi mnie słoneczko. Szybko mnie bierze , a zielone samo zejdzie jak nerw mnie puści
Rano na plusie , nic nie pada , tylko mgła spora.
Miłego dzionka.

[ewa_rozalka]

Nie ma to jak duża dawka optymizmu . .Pozdrawiam Cię .

[tade k]

Ewcia , a co nam zostało Już i tak ledwie ostatkiem sił wytrzymuję z białą zmorą. Jak odpuszczę do Bonifratrów mnie wywiozą.