Andrzejek, moje też szaleją, ale ostatnio pogoda im nie odpowiada
Majka, na początku, póki M nie wzięło, koty też go omijały. Do czasu
Grażyna, Zbój dostał takie imię, bo to podgryzacz. Najpierw się przymila, a potem kąsa palce i łokcie. Gdy się koty gonią, zrzucają wszystko, co stanie im na drodze. Niedawno wylały mi herbatę, dobrze, że lapka od razu podniosłam. I tak je lubię
Dróżka zarosła. Duże drzewa na końcu dróżki należą do sąsiada i rosną za drogą.

Ta sama dróżka, ten sam dzień, ten sam Grubelek










