Ja też mało bywam teraz na forum.
Pogoda nie sprzyja kupowaniu kwiatów i w ogóle jakoś tak dziwnie..
Moniczko kibicuję Ci w pracy przy topie. Ja też jestem fanką szydełka




 
  )
 )


 Bardzo mi miło, że do mnie zaglądacie
 Bardzo mi miło, że do mnie zaglądacie  I aż mi wstyd, że nic nie pokazuję
 I aż mi wstyd, że nic nie pokazuję   
 

 Ja czekam by podziwiać topik
  Ja czekam by podziwiać topik  
 



 . Chyba wszyscy mamy takie dni na forum..raz częściej zaglądamy, innym razem wcale.
 . Chyba wszyscy mamy takie dni na forum..raz częściej zaglądamy, innym razem wcale.  .Ale to mija..jednak ciągnie nas tutaj. Jak tam kwiatuszki
 .Ale to mija..jednak ciągnie nas tutaj. Jak tam kwiatuszki   . Przybyło ci coś zielonego..a może ubyło, czego oczywiście ci nie życzę. Miłego dnia.
 . Przybyło ci coś zielonego..a może ubyło, czego oczywiście ci nie życzę. Miłego dnia. 



 Pożegnałam już kilka roślinek, ale to chyba normalne o tej porze roku
 Pożegnałam już kilka roślinek, ale to chyba normalne o tej porze roku 

U mnie także, ale z własnej woli. Wydałam kilka kwiatków aby zrobić miejsce na fiołeczki, a tych niestety mi sporo padłotreissi pisze:Witaj
Straty zimowe niestety sąPożegnałam już kilka roślinek, ale to chyba normalne o tej porze roku
 . Moniko......głowa do góry. Niedługo wiosna, nadrobimy straty.
 . Moniko......głowa do góry. Niedługo wiosna, nadrobimy straty. 

 Oprócz fiołków pożegnałąm dracenę a 3 pozostałę też nie mają się najlepiej
 Oprócz fiołków pożegnałąm dracenę a 3 pozostałę też nie mają się najlepiej  No i moje ukochane difki ledwie zipią - chyba nic z nich nie będzie
 No i moje ukochane difki ledwie zipią - chyba nic z nich nie będzie 




 Cały czas o nie walczę i mam nadzieję, ze dadzą radę...
 Cały czas o nie walczę i mam nadzieję, ze dadzą radę...
 
 

 Kupiłam jakiś, ale nie bardzo pomagał - pryskałam wiele razy, zanim zadziałał
 Kupiłam jakiś, ale nie bardzo pomagał - pryskałam wiele razy, zanim zadziałał 
 Mam jeszcze wonną, która radzi sobie chyba najlepiej - słabo rośnie, ale nie traci dużo liści, tricolorkę, która chyba też niedługo pójdzie do kosza i jeszcze jedną, ale nazwa mi uleciała - i ona też już zaczyna marnieć
 Mam jeszcze wonną, która radzi sobie chyba najlepiej - słabo rośnie, ale nie traci dużo liści, tricolorkę, która chyba też niedługo pójdzie do kosza i jeszcze jedną, ale nazwa mi uleciała - i ona też już zaczyna marnieć 

