Dziwaczek - Mirabilis jalapa cz.1
- Laelia
- 200p 
- Posty: 231
- Od: 17 lis 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
A ja w tym roku pierwszy raz siałam dziwaczka. Jutro będę go pikowała.
			
			
									
						
							Pozdrawiam
Magda
			
						Magda
- 
				henryka
- 200p 
- Posty: 373
- Od: 13 lut 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
Wczoraj posadziłam w gruncie przechowane w piwnicy korzenia dziwaczka. Nasiona z nich zebrane posieję na miejsce stałe pod koniec kwietnia. Ciekawa jestem jakie wyrosną z nich kolory, bo podobno nie muszą być takie jak roślina mateczna.
			
			
									
						
										
						- 
				Bixxx
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
Te z nasion mogą być różne, bo nasiona zawierają geny obu rodziców.
Z korzeni wyrosnie to co w zeszłym roku.
			
			
									
						
							Z korzeni wyrosnie to co w zeszłym roku.
Zielonym do góry!!!  
			
						- Laelia
- 200p 
- Posty: 231
- Od: 17 lis 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
Mam pytanie. Popikowałam dziwaczki dość głęboko, bo wyciągnęły się mocno. 
Czy trzeba je uszczknąć?
			
			
									
						
							Czy trzeba je uszczknąć?
Pozdrawiam
Magda
			
						Magda
- GERTRUDA
- 1000p 
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
To były kupione , nie pamiętam producenta- nie zbierałam z tych kapersowych bo były nieciekawe . Ja moich dziwaczków nie wykopuje na zimę ,a jakoś wszystkie zimują -ale to zapewne kwestia miejsca bo rosną w zaciszu .aneczka1979 pisze:Gertruda a nasiona tych drugich pobrałaś z tych żółtych? Czy to były inne nasiona?
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
			
						- renzal
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
Ja kupiłam w Netto chyba jedną sztukę, ale za złotówkę więc nie żałuję. Pierwsze pięć nasionek nie wzeszło, ale wysieję teraz resztę do ziemi i zobaczymy co dalej.
			
			
									
						
							pozdrawiam Renata  Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!   
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
 )Nadzieja umiera ostatnia...
			
						Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
 )Nadzieja umiera ostatnia...
 )Nadzieja umiera ostatnia...- 
				limonkaa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
To musiało być coś nie tak z nasionami że nie wykiełkowały   Normalnie w drugim roku uprawy w miejscu gdzie były dziwaczki jest las samosiejek
  Normalnie w drugim roku uprawy w miejscu gdzie były dziwaczki jest las samosiejek  
			
			
									
						
							 Normalnie w drugim roku uprawy w miejscu gdzie były dziwaczki jest las samosiejek
  Normalnie w drugim roku uprawy w miejscu gdzie były dziwaczki jest las samosiejek  
Bożena
			
						- renzal
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
Kupione na all... To wiele tłumaczy. Mam jeszcze z FO i sklepowe + jedno kupne kłącze, może się uda.
			
			
									
						
							pozdrawiam Renata  Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!   
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
 )Nadzieja umiera ostatnia...
			
						Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
 )Nadzieja umiera ostatnia...
 )Nadzieja umiera ostatnia...- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
Moje korzenie dziwaczków już zaczynają się budzić ale muszą jeszcze trochę wytrzymać.
Zawsze sadziłam je po zimnej Zośce ;/
			
			
									
						
										
						Zawsze sadziłam je po zimnej Zośce ;/
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
Witajcie.
Moje trzy sztuki rosną jak burza a tu jeszcze prawie miesiąc do wsadzenia do gruntu. Muszą z parapetu okiennego iść na balkon.
Powiedzcie, czy dziwaczkom uszczykuje się czubek?
			
			
									
						
										
						Moje trzy sztuki rosną jak burza a tu jeszcze prawie miesiąc do wsadzenia do gruntu. Muszą z parapetu okiennego iść na balkon.
Powiedzcie, czy dziwaczkom uszczykuje się czubek?
- 
				Bixxx
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
Można uszczyknąć, ale lepiej zrobić to trochę później, po przestawieniu na balkon - nowe odrosty nie będą wyciągnięte.
Zwykle sieję dziwaczki z nasion, ale wtej jesieni sąsiadka podarowała mi ogromny korzeń dziwaczka, paroletni, wielki jak korzeń selera. Miesiąc temu okazało się, że trzy pędy grubości palca rozerwały opakowanie i rosną jak wściekłe, wiec całość poszła do doniczki na parapet. I teraz zaczyna kwitnąć! Widać już delikatnie kolor kwiatów, różowo-czerwony.
Na razie nie jest jeszcze bardzo wyciągnięty, ale będzie problem z aklimatyzacją na dworze... A na balkonie kot go najpewniej prerobi na sałatkę... eh...
			
			
									
						
							Zwykle sieję dziwaczki z nasion, ale wtej jesieni sąsiadka podarowała mi ogromny korzeń dziwaczka, paroletni, wielki jak korzeń selera. Miesiąc temu okazało się, że trzy pędy grubości palca rozerwały opakowanie i rosną jak wściekłe, wiec całość poszła do doniczki na parapet. I teraz zaczyna kwitnąć! Widać już delikatnie kolor kwiatów, różowo-czerwony.
Na razie nie jest jeszcze bardzo wyciągnięty, ale będzie problem z aklimatyzacją na dworze... A na balkonie kot go najpewniej prerobi na sałatkę... eh...
Zielonym do góry!!!  
			
						- DorkaS-66
- 500p 
- Posty: 628
- Od: 27 maja 2011, o 08:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARMIA
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
DorkaS.
"Barbam video, sed philosophum non video."
			
						"Barbam video, sed philosophum non video."
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
Bixxx pisze:Można uszczyknąć, ale lepiej zrobić to trochę później, po przestawieniu na balkon - nowe odrosty nie będą wyciągnięte.
Zwykle sieję dziwaczki z nasion, ale wtej jesieni sąsiadka podarowała mi ogromny korzeń dziwaczka, paroletni, wielki jak korzeń selera. Miesiąc temu okazało się, że trzy pędy grubości palca rozerwały opakowanie i rosną jak wściekłe, wiec całość poszła do doniczki na parapet. I teraz zaczyna kwitnąć! Widać już delikatnie kolor kwiatów, różowo-czerwony.
Na razie nie jest jeszcze bardzo wyciągnięty, ale będzie problem z aklimatyzacją na dworze... A na balkonie kot go najpewniej prerobi na sałatkę... eh...
Musiałaś go trzymac w ciepłym lub jasnym miejscu dlatego wypuścił tak szybko.
- 
				Bixxx
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
Wiadomo, ale jego mniejsi bracia i siostry jeszcze śpią, w tych samych warunkach. Mutant jakiś.
			
			
									
						
							Zielonym do góry!!!  
			
						- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dziwaczek Mirabilis jalapa
Ja się zastanawiam nad wywozem dziwaczków już niebawem.
			
			
									
						
										
						






 
 
		
