Lukrecjowy ogród

[reniuniek]

W moje łapki ostatnio wpadła Pink Queen za 15 zł Na Wanillkę też mam chrabkę i jeszcze na Limelight mam ochote, ale jakoś nie umiem jej u siebie dostać

Ilości wrzosów masz powalające

[aagaaz]

Wow, ale masz wrzosów Ja też planuję zakup kilku wrzosów na rabatkę z iglakami. Muszę się rozejrzeć

[aage]

Rozszalale wrzosowisko urocze- moje kolorki za tate trzyman kciuki i wspieram myslami <3

[sweety]

Tyle wrzosów A ja u siebie nieopatrznie napisałam, ze wzorując sie na Tobie zafundowałam sobie mimi dywanik... No na prawdę mega mini, bo raptem z 10 roślinek

[Lukrecja]

Reniuś nawet nie wiesz ile mnie się nowych roślin podoba! Z wielu względów jednak musimy wybierać i niektóre zwyczajnie sobie odpuszczać. Ale i tak cieszmy się z naszego bakcyla!

Agnieszko (aagaaz) wrzosowisko to fajna sprawa, zwłaszcza, że kwitną kiedy większość bylin okres świetności ma już za sobą. Nawet mała kępka bardzo cieszy i ożywia iglaczki, zresztą dobrze im razem - podobne wymagania

Aguś fajnie, że ci się podoba, zarówno kolorki jak i sam rodzaj kwiatuszków - bardzo korzystnie na mnie działają, jak to napisała chyba Małgosia, są takie spokojne i melancholijne zarazem.

Aniu nawet z 10 wrzosów może być fajny dywanik! U mnie tak wyszło, uwielbiam wrzosy, miejsca dużo, chwilowo była "luźna" kasa, więc mam długi dywanik

Wiecie,nie bardzo mi się podobała czyjaś wypowiedź w jakimś wątku, że wrzosów nie należy uważać jako element ogrodu, bo to tylko wypełniacz. Może i wypełniacz, ale jaki piękny!

[x-ag-a]

Nelu, jak dziś samopoczucie? U nas pochmurno, śpiąco i do domu daleko... ech, byleby do ~16ej...

Wrzosy traktuję zupełnie inaczej, niż tylko wypełniacz... moim zdaniem ich uroda oraz efekt jaki tworzą w pewnych miejscach w ogrodzie są nieocenione! Moje maluchy dopiero się rozrastają, ale mam taki kawałek dorodnego mini-wrzosowiska, który mnie absolutnie zachwyca i nie chciałabym by był bezimienny

[konwalia12]

Aniu, w portfelu to ja zawsze mam mało, bo mnie się kasa zwyczajnie nie trzyma. Staram się żyć i cieszyć każdą chwilą. Wrzosowych rabatek mam kilka, ta na ostatnich fotkach ma chyba ze 3-4 lata. Było tam 50 sadzonek wrzosów i wrzośców, kilka wymarzło, ale reszta uzupełniła luki i nawet nie musiałam nic dosadzać. Rok później dosadziłam kolejne 50 przy wierzbie "na wyspie", a w tym roku doszło jeszcze 100 wzdłuż ścieżki prowadzącej do pergoli i kolejne 65 na najnowszej rabacie w połączeniu z trawkami, m.in. z Twoją rozplenicą i miscantem Klaine Fontaine i kilkoma innymi (karteczki z nazwami zjadł pies). Wrzosy to bardzo przyjemny materiał, u mnie są niekłopotliwe, zimują świetnie, lepiej niż wrzośce. A na dodatek je uwielbiam, stąd te ilości. Teraz sadzę wrzosy co 30 cm, te najwcześniejsze sadziłam co 20 i za szybko zrobił się dywanik, w przyszłym roku mogą mieć nieco ciasno. Przy takiej ilości sprawdziły się u mnie tylko te wzniosłe - tnę je elektrycznymi nożycami, a te płożące muszę ciąć każdą gałązkę z osobna, a to już trochę kłopotliwe. Jeśli mogę doradzić w tej kwestii - możesz dobrać wrzosy o różnym kolorze liści od srebrnych, przez żółte do ciemno zielonych, wtedy rabata wygląda atrakcyjnie nawet wtedy, kiedy nie kwitną.
Fajnie, że wpadłaś

Oj, ile ty masz wrzosów?! Z obliczeń wyszło mi jakieś 265!! Pobijasz rekordy
Ale to widać, wrzosy się u Ciebie bardzo wyróżniają.
A gdzie je kupywałaś?

[Lukrecja]

Kochani, w samo południe Tata przeszedł przez Tęczowy Most i spaceruje ze swoimi ukochanymi psami...

[x-ag-a]

Nelu... [*]

[sweety]

Trzymaj się

[mm-complex]

Nelusiu Jestem z Toba ....

[reniuniek]

Nelciu

[jacekopole71]

Nelu,jestem z Tobą

[konwalia12]

Ja również jestem z Tobą, Kochana

[aage]

Nelus jestem z Toba <3[*]