Moje róże cz.II

[oliwka]

Eee, ja tak trochę żartem to rzuciłam
Nie tak szybko.

[Jurek_9]

Słowo się rzekło, czas był, gdzie te zdjęcia

[oliwka]

Może w poniedziałek będzie "a" :P
Najpierw to muszę zrobić alfabetyczną inwentaryzację na brudno.

[KBM]

Witam Cię serdecznie Oliwko ! . Obejrzałem Twoje Moje róże i jak wszyscy jestem pod dużym wrażeniem
Może nie zawracałbym Ci głowy moją drobnostką, ale skoro mianowano Cię doradcą...
Masz w swoim zbiorze Flammentanz. Moja róża, której nazwy nie znam, jest do niej podobna. Tak mi się przynajmniej zdaje. Pisałem w tej kwestii do Gertrudy, ale ona nie odzywa się od kilku miesięcy.
Mam trochę bałaganu w swoich zdjęciach, ale poszukam i gdy będzie trzeba pokażę swoją. A może Ty masz zbliżenia kwiatów, liści i pędów?
Będę wdzięczny za pomoc. Dozgonnie!

[Deirde]

Oliwko - nie daj się prosić.

[oliwka]

Flammen dla KBM


Kwiaty są półpełne, słabo pachną. nie za duże, za to po kilkanaście/kilkadziesiąt w wiechach.
Ważna rzecz - kwitnie tylko raz
Pędy długie, grube z mocnymi kolcami.
Liście raczej matowe.
Nie wiem, co jeszcze by Cię interesowało...

[oliwka]

No to zaczynam A

Albertibe - rambler jednokrotnie kwitnący i wrażliwy na zimno, za to ślicznotka z niej:




Alberic Barbier - również raz kwitnący rambler, posadzony obok czerwonolistnego perukowca.
Wyobrażam sobie, że jak się na niego zacznie wspinać, będą świetnie razem wyglądać.

[Aszka]

[oliwka]

Aszko

Abraham D.


Alchymist - początkowo marudziłam na nią, bo kwiaty były małe i jakieś takie ...jadowicie pomarańczowe , ale z czasem uroda jej się pprawiła i wszyściutko odszczekałam


Mam jeszcze:
Agnes zeszłoroczna, ale nie kwitła żółta małpa jedna
Ascot i Augusta Louise z tegorocznego sadzenia
i będę niedługo miała Astrid grafin von Hardenberg

[mateola]

Fantastyczny ten alfabet
Aż żal rozbijać go zwykłym zachwytowym wpisem, ale co tam

[AnniaJ]

Świetny pomysł z tymi jesiennymi alfabetycznymi wspomninkami Byle szybko ciąg dalszy, nie daj nam długo czekać

[Alionuszka]

Świetny pomysł z powtórki lata różanego,widzę,że masz sporo historycznych,też się nimi zauroczyłam ,chciałam swego czasu zamówić jedną ,drugą...itp.,ale musiałam powiedzieć sobie STOP,przecież mam mały ogród,nie stać mnie na róże kwitnące raz w sezonie.Ale taki tak stałam się posiadaczką Mme Plantier.,Maidens Blush,Therese Bougnet,Odier itd.Miedzy innymi Alberic Barbier rośnie od wiosny w moim ogródku,aTwój pokazał już kwiaty,czy jest wielki,jak piszą o nim,czy kwiaty kwitną jednorazowo,jak długo utrzymują się na pędach?

[KBM]

Witam serdecznie i bardzo Ci dziękuję Oliwko.
Coraz bardziej upewniam się, że mam ją. Niestety straciłem dużą część zdjęć wraz z twardym dyskiem i zostało mi tylko to:
Myślę o powiększeniu jej podpory w przyszłym sezonie. Jeszcze raz wielkie dzięki!

[oliwka]

Wygląda na Flammen.
Podpora większa faktycznie się przyda.

[Alionuszka]

W ciągu sezonu wypuścił kilka pędów, około 60 cm.

Tak krótkie pędy przy Albericu zdziwiły mnie,ja sadziłam go wiosną i wypuścił pędy 3-4metrowe,czyżby znowu w szkółce się pomylili? Ale z drugiej strony to przecież olbrzymia róża.