Zacznę chyba szanować te łażące do ogrodu koty.
Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 810
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Jak są szczury w kompoście to chyba warto się zastanowić czy nie wyrzucamy im jakiegoś jedzenia 
Zacznę chyba szanować te łażące do ogrodu koty.
Zacznę chyba szanować te łażące do ogrodu koty.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 802
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Andrzej to zależy co uznamy za jedzenie, bo szczury są w zasadzie wszystkożerne. Poza tym kompostownik to dla nich idealne miejsce na życie.U mnie one przeważnie pod kompostownikiem się lokują. Mam dwa kompostowniki z palet EURO. Razem 2x1x1m.Jesienią są praktycznie pełne a w zimie tam dorzucam resztki roślin z domu. Pod takim kompostownikiem jest cieplutko zimą, bo fermentacja wytwarza ciepło. W lecie za to jest chłodno w ziemi pod nim.
Blisko jest stadnina koni, szczur mieszka gdzie indziej a stołuje się gdzie indziej, coś jak lis.
Wcześniej jak miałem starego psa, to jeszcze psa objadały szczury z chleba w nocy, pies zagryzł coś ze trzy sztuki nawet. Teraz mam psa młodego, to raczej szczur mu nic nie podkradnie. Szczury to cwane szkodniki.W blaszanym garażu nieopatrznie wstawiłem dwa wory orzechów włoskich, takich starych kilkuletnich zanim miałem je spalić w piecu.Jak się szczury zwlokły, orzechy poroznosiły po całym blaszaku.Trzy gniazda znalazłem, ledwo to wszystko wytrzebiłem. Nikomu nie życzę walki ze szczurami, to nie taki durny gryzoń jak karczownik, czy nornica.Mam na koncie ok. 20 szczurów, w tym kilka takich 30-taków więc wiem co piszę. A tunele robi takie, że puszka piwa wchodzi spokojnie taka średnica.I pracowity jest, sporo potrafi ziemi przerzucić w jedną noc.
Blisko jest stadnina koni, szczur mieszka gdzie indziej a stołuje się gdzie indziej, coś jak lis.
Wcześniej jak miałem starego psa, to jeszcze psa objadały szczury z chleba w nocy, pies zagryzł coś ze trzy sztuki nawet. Teraz mam psa młodego, to raczej szczur mu nic nie podkradnie. Szczury to cwane szkodniki.W blaszanym garażu nieopatrznie wstawiłem dwa wory orzechów włoskich, takich starych kilkuletnich zanim miałem je spalić w piecu.Jak się szczury zwlokły, orzechy poroznosiły po całym blaszaku.Trzy gniazda znalazłem, ledwo to wszystko wytrzebiłem. Nikomu nie życzę walki ze szczurami, to nie taki durny gryzoń jak karczownik, czy nornica.Mam na koncie ok. 20 szczurów, w tym kilka takich 30-taków więc wiem co piszę. A tunele robi takie, że puszka piwa wchodzi spokojnie taka średnica.I pracowity jest, sporo potrafi ziemi przerzucić w jedną noc.
Witam, jestem Adam.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 810
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Następnym razem jak będę narzekać, że muszę sprzątnąć kilka kopczyków ziemi, to wspomnę twój wpis i pomyślę jak mam dobrze. U mnie coś tam żyje w kompostowniku i pod też, ale wolę nie wiedzieć co.
P.S.
Od tego roku będę opróżniać kompostownik przed zimą i na wiosnę, więc jest szansa, że skomplikuję mieszkańcom życie.
W sumie nie robię tego specjalnie - po prostu brakuje miejsca.
P.S.
Od tego roku będę opróżniać kompostownik przed zimą i na wiosnę, więc jest szansa, że skomplikuję mieszkańcom życie.
W sumie nie robię tego specjalnie - po prostu brakuje miejsca.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.

