Po przekwitnięciu / i na wiosnę.
U ciebie bym tylko trochę czuprynę skrócił.
I tamte świerki co masz kłujące opryskaj Pinivitem i zobacz/ bo coś taki niewyraźny/ czy nie dolega mu / lub grozi brunatnienie igieł świerka. ( Rhizosphera kalkhoffii). Ale może jest tylko taki blady z wiosny.
robertP2 pisze:
I tamte świerki co masz kłujące opryskaj Pinivitem i zobacz/ bo coś taki niewyraźny/ czy nie dolega mu / lub grozi brunatnienie igieł świerka. ( Rhizosphera kalkhoffii). Ale może jest tylko taki blady z wiosny.
Nie mam tam świerków kłujących. z Lewej mam jodłę a za płotem u sąsiada rosną tuje szmaragd, które były w zeszłym sezonie przenawożone i dlatego tak niemrawo wyglądają ;)
Moja śliwa już przycięta. Zauważyłam też masę młodych gałązek. Jest szansa na gęstszy pokrój Niestety widzę też, że mrówki zaczęły się nią interesować. Mam nadzieję, że nie urządzą tam sobie hodowli mszyc ;)
Cześć!
Chciałbym zapytać czy ktoś wyhodował ałyczę z pestki. Zaczął się sezon - są już spady. Zebrałem trochę owoców i chciałbym je posadzić.
Będę wdzięczny za każdą wskazówkę.
Pozdrawiam! ;-)
honkitonk pisze:Jeśli chodzi o żywopłot to ze względu no koszty oraz nakłady /długość granicy/ radzę pozyskać owoce ałyczy, odpowiednio przygotować pas gruntu pod przyszły zywopłot i wysiac pestki i poczekać Wschody są pewne, siewki szybko rosną, trzeba tylko zadbać o odchwaszczanie. Jest czas do jesieni żeby wszystko przygotować.
Mam przynajmniej kilka takich dzikusów prowadzonych jako drzewa. Osobiście zbierałem pestki, dawałem na miesiąc do lodówki gdzieś około grudnia i wysiewałem w mieszkaniu. W maju przesadzałem. Patrząc na to co się dzieje pod drzewami pestki można wysiewać już teraz prosto w ziemię w miejsce docelowe. Obecnie robię tak żywopłot.
Uwaga. Zdjęcia, które zamieszczam wyświetlają się czasem po kilku sekundach...
Jak dałem w mokrym piachu do lodówki w grudniu to po jakimś miesiącu pestki zaczęły pękać. W marcu miałem już na parapecie niezłe sadzonki. Ledwo dotrzymałem do cieplejszych dni aby wsadzić do gruntu bo akurat wtedy mrozy były do końca kwietnia. Obecnie się nie przejmowałem tylko czekałem aż roślinki same wyrosną pod drzewem i wtedy przesadzałem pod żywopłot. Innymi słowy spadające owoce zostały przez zimę na gruncie i na wiosnę szybko skiełkowały. Większość sadzonek pod żywopłot wziąłem jednak z odrostów korzeniowych bo te rosły megaszybko i na jesieni już były solidnymi krzaczkami.
P.S. Chyba chodzi Ci o to jak szybko wykiełkują jak wsadzisz teraz. Wydaje mi się, że pestki wymagają przemrożenia i możesz liczyć na wzrosty dopiero na wiosnę nawet jakbyś wysiał teraz.
Uwaga. Zdjęcia, które zamieszczam wyświetlają się czasem po kilku sekundach...
Spróbuj raczej takim sposobem https://www.youtube.com/watch?v=UxmOVKcREw0
Nie wiem czy nie za późno, można próbować jesienią, ale doniczki wiadomo pod dachem, lepiej wczesną wiosną. Ważne też, żeby po wyjęciu z wody nie wpychać patyka do ziemi a zrobić czymś otwór i włożyć ukorzeniany pęd. No i nie pomylić kierunku góra/dół.
Nie znalazłam nigdzie wątku dotyczącej tej konkretnej odmiany śliwy- Nigra.
Chciałam w tym roku posadzić szpaler ok 4 sztuk szczepionych śliw. Czy ktoś z Was ma te odmianę? Jak z mrozoodpornością? Słyszałam że są bardziej odporne od Pissardii.
Kiedy jest najlepszy termin sadzenia tych drzewek? Jestem ciekawa czy posiadacze są z nich zadowoleni?
Witam, rośnie mi taka dzika ałycza w formie krzewu. Czy da się ją poprowadzić w formie drzewka - czyli wyciąć wszystkie pędy i zostawić jeden, najwyższy?
Dzień dobry. Mam problem z owocowaniem śliw ałycz(żółta i granatowa). Problem polega na tym, że drzewa obficie kwitną, wyglądają jakby przyprószone śniegiem a owoców mało. Jako, że to ałycze to problem obcopylności można wykluczyć(chyba) poza tym niedaleko nich rośnie dzika śliwa wiśniowa, która co roku daje skrzynkę owoców a kwitnie w tym samym czasie. W związku z tym mam pytanie czy związki może uszkadzać owocnica(po świętach wywieszę białe lepy dla pewności), czy może przymrozki ponieważ moje ałycze w porównaniu do dzikiej są mniej osłonięte. Czy przyczyną może być także słaba gleba klasy 5/6? W tym roku na wiosnę przyciąłem trochę oba drzewa i przekopałem glebę wokół koron drzew nawożąc obornikiem granulowanym w ilości ok 4 kg drzewo(wszystko 19-20 luty). Czy jeśli w tym roku byłby ponowny brak owoców, czy może być jeszcze jakaś inna przyczyna? Dodam, że drzewa mają ok. 15 lat i wcześniej miały trochę więcej owoców. W bezpośrednim towarzystwie ałycz rośnie czereśnia, która corocznie owocuje. Pozdrawiam