Ewuniu jolifleur] u mnie sezon jeszcze potrwa dość długo, bo pracy zostało sporo. Przymrozek poprzedniej nocy uszkodził tylko dziwaczki, reszta roślin nadal kwitnie. Dzisiaj jest ciepło, rano +9, później pokropił trochę deszczyk, ale za mało, bo dalej susza nęka rośliny. Pozbywam się iglaków i zastępuję je krzewami liściastymi. Wykarczowane i obcięte resztki składam niedaleko furtki, bo na razie alejka jest rozkopana i zastawiona ciężkim sprzętem więc wywieźć nic nie można.
Jacku jacekopole71 dziękuję i również pozdrawiam. Jak na listopad, to jest jeszcze kolorowo i rośliny dalej kwitną. Oby tak było jak najdłużej.
Olu Bufo-bufo furtkę zamykam na klucz, ale na działkach płoty wysokości tylko 1m, bo na wyższe nie pozwala regulamin. Oczka w siatce, którą wypełniona jest furtka mocno zniekształcone, a więc ten
ktoś właśnie tamtędy przełaził.
Rozstawiłam na działce kilka pieńków i koty bardzo lubią ostrzyć na nich pazury.
Zimowit pewnie zdąży zakwitnąć, bo prognozy zapowiadają jeszcze ciepłe dnie i noce.
Kilka listopadowych widoczków.
