Mój ogród wśród łąk część 3

[dorkow0]

Małgosiu...
Ogrodowe kwiaty piękne, jeszcze tyle Ci kwitnie...
Kana na mleko, jak najbardziej piękna i te kwiaty też...
Szkoda tylko, że to już zimowa pora i smutki nas dopadają...

[Tulap]

A u mnie dziś to nie szło wyjść!a wczoraj 15 było

[takasobie]

Do tej kanki pasowałyby jeszcze gałązki derenia białego! Ale ona jest fajna!
Jarmużu zazdraszczam. Ja mam za mały warzywnik Jak go jesz? Pamiętam moja babcia lubiła i jakieś tam sałatki z niego robiła. Nawet pamiętam jego smak

Trawka z kokardką

[Maska]

Małgosiu masz jeszcze chryzantemki i to jakie świeżutkie nie sfatygowane śniegiem
Łyżka musi być adekwatna do chłopa bo inaczej można połamać bijocek a chłop nawet nie poczuje
Trawka ładnie się prezentuje , karmnik wcale nie wymaga liftingu Miałam raz jarmuż, ale coś mi nie smakował a Ty co z niego robisz?

[mati1999]

Słoneczna i piękna piżama nie to co u mnie

[karolacha]

No i to rozumiem wyszła, znalazła jeszcze okazy do pstrykania i zrobiła super masz już karmnik i sikoreczkę, ja jeszcze nie wystawiłam , mam różne koraliki to niech skubią śliczne wiodczki--ognik, kolorowe liście..., kanka ..... jest na co oprzeć oko karolina

[DTJ_1]

Gosia moja Julka widzę, że trochę zaczyna zmieniać upodobania. A to wszystko od momentu kiedy malowałyśmy razem stare meble na działce na transparentną biel, zobaczyła że starocie można odnowić i całkiem fajnie wyglądają.
Z drugiej strony nic na siłę, każdy ma swój gust i upodobania, które de facto zmieniają się z wiekiem. Ja zawsze lubiłam cegłę, kamień, drewno, starocie i troszki nowoczesności. Teraz zaczęły mi się podobać, koronki, falbanki, hafty, które kiedyś uważałam z babcine- czy to znaczy że się starzeję?
Fajny spacerek dziękuję i rzeczywiście kolorowy. Kanę wyeksmitowałaś na zewnątrz?.

[Ewa7]

Rzeczywiście kolorowo u Ciebie i ile piękności -róże, hortensje , no i pieknotka ,prosze powiedz jak sie u Ciebie sprawuje ?

[MariaWy]

Małgosiu widzę że goście Cię odwiedzają ci proszeni i nie proszeni , to tak jak u mnie , byłam dziś na działce i przywitały mnie już w furtce domki krecików ale tyle kolorów co u Ciebie to już nie ma ale trawki i juki też już dziś powiązałam.

[PEPSI]

U mnie pogoda jak nad Morskim Okiem. Rano buro, potem śliczne słoneczko,a wracając z pracy musiałam włączyć na maxa wycieraczki, bo tak padało, że świata nie było widać. A teraz zimno i mokro, zaledwie 3 stopnie i oby tylko nie przymroziło, bo będzie szklanka

Dorotko - Jakieś smuteczki kochana Cię trapią? Jeśli to tylko wina aury, to normalne a jeśli nie....to życzę aby minęły i nie wracały.
Kwiatki jeszcze jakieś znajduję w ogrodzie, aż dziwne, ale tak radują serducho, jak żadne inne.

Tulapku - Tak blisko mieszkamy, a pogodę mamy różną

Miłeczko - No coś mnie wzięło na takie domowe roboty. Szydełkować nie umiem, na drutach umiem, ale jakoś weny brak. Za to gromadzę po domu różne takie szpargałki i nadaję im inny wymiar. Coś zimą trzeba zrobić, bo wiesz, oszaleć idzie. Dzisiaj przytargałam do domu drewnianą skrzynkę, mina mojego M....bezcenna
Masz fajny pomysł z dereniem O potrawach z jarmużu zobacz poniżej, w odpowiedzi do Marysi Maski.

Marysiu - Jarmuż trzeba dobrze wypłukać i sparzyć, on lubi tak trącić takim zapachem....ale po zaparzeniu traktuję go podobnie do szpinaku. Na patelnię, boczusiu można dodać, sosu czosnkowego, można z niego farsz zrobić. Ja w zeszłym sezonie robiłam farsz z podsmażonego jarmużu, czosnku, fety i napchałam tym pierogi. Mniam mniam. A lubię też go tak z mięskiem zrobić. Pycha. I jest fajnym zielonym dodatkiem na talerzu jako dekoracja. Mam co roku jarmuż, ale jadam go dopiero jak się przemrozi.

Mati- W tych krótkich dniach jesieni takie słoneczko to rzadkość, ale cieszy ogromnie.

Karola - Lubię pstrykać jak jest słoneczko, wtedy te zdjęcia jakieś weselsze. A karmik stoi schowany w drzewie cały rok, jak liści nie ma to jest widoczny, i ptaszki wiedzą gdzie przylecieć. No to jak im nie sypnąć? Muszę. Uwielbiam te maluszki.

Dorotko DTJ - Kana jest na zewnątrz. Takie było jej przeznaczenie. A koronki, hafty, i takie cośki też uwielbiam. To nie starość, tylko gust nam się wypięknił. Na lepszy

Ewuś - Pięknotka jest u mnie pierwszy sezon, dokładnie kupiłam ją pod koniec października. Dlatego zostanie okryta, jak przyjdą mrozy.

Marysiu Mario Wy - Juki też wiążesz? Ja nigdy tego nie robiłam...A dla kretów dzisiaj ugotowałam zupkę czosnkową. Mój syn się śmieje, że chyba nie ma już sposobów, których nie stosowałam w walce z tym małym draniem.

[dorotka350]

Małgosiu kanka wyszła rewelacyjnie. Stroik świąteczny też . Bardzo zdolna z Ciebie dziewczyna
Widziałam, że masz nieproszonych gości . U mnie niestety też są i już brakuje mi pomysłów jak ich wyprosić od siebie.Ogród zryty jak jeszcze nigdy do tej pory. Najgorzej, że ryją między różami i pod nimi też, a to już mnie mocno . Brakuje już pomysłów jak się ich pozbyć. Wszelkie rady mile widziane

[PEPSI]

Dorotko - Ja im wrzucam wszystko to, co nieładnie pachnie. Nie lubią czosnku, liści bzu czarnego a nawet gałęzi, nie lubią skórki od cytryny, ( to na jakiś czas pomaga), nie lubią sierści zwierząt i ich odchodów ( mój eksperyment).
Nie lubią gnojowicy z pokrzywy. A ja dzisiaj zrobię wywar z czosnku i jutro im chlupnę do dziureczek. Nie stosuję chemii, ale latem kupiłam taki preparat Pożegnanie z kretem, wystarczyło opryskać trawnik, on osiadł na owadach, kret zjadł takiego robaczka, dostawał dolegliwości żołądkowych i na jakiś czas się wynosił. No to tak w skrócie, bo po latach walki nauczyłam się tylko go wyganiać...na jakiś czas. Podobno są drastyczniejsze środki, ale...ja mieszkam tak blisko łąk że chyba muszę go trochę polubić. Ale nie chwaląc się, w tym roku jakby go mniej

[Ewa7]

Wrzucanie róznych "zapaszków" działa , do tego mam zwykły bzyczek na baterie , na trochę pomaga.U nas za to pełno nornic .

[e-babcia]

A u mnie ryją szlenie i nic na nie działa pomysłów mi brakuje.
Wiosną może będzie lepiej

[chalaputkowo]

Mój chyba był odporny na zapaszki , na razie mam spokój póki inny nie wprowadzi się do już wykopanych kanałów