Potencjalny ogród Anulli

[ASK_anulla]

Dobrze zrobiłeś . Będziesz sezon do przodu, bo powinny się ładnie zakorzenić i latem zakwitnąć.
U mamy ostróżki się wysiały, teraz są malutkie, ale być może wiosną znajdę im domek. Trudno im dorównać, kwitną prawie bez przerwy i te odcienie niebieskiego .

[Tulap]

Moja mimo przymrozków i przesadzenia robi 3
A jeszcze biały,fiolet,róż
Tylko różowych nie mam
Pan mnie oszukał,że różowa.Ale jest obłędna:pełna ciemnoniebieska z białym środkiem i zapachem

[elakuznicom]

Aniu ja mam te odmiany :
spis moich hortensji

1) Anabelle
2) Anabelle Strong
3) Pink Anabelle(Invincibelle Spirit)
4) Bella Anna
5) Hayes Starburst
6) Pinky Winky
7) Limelight
8) Bobo
9) Magical Candle
10)Biały Miś
11)Magical Moonlight Kolmagimo
12)Mega Mindy
13)'Renhy' VANILLE FRAISE
14)Pink Diamont
15)LITTLE LIME - Jane
16)Phantom
17)Grandiflora
18)Magical Flame
19)Wim's Red
20)CANDLELIGHT
21)Diamant Rouge syn. ''Rendia'
22)Magical Fri
23)Diamantino
24)Sundae Fraise -'Rensun'
25) KYUSHU
26) UNIQUE
28) Tardiva
sporo sobie ukorzeniłam ale częściej rozdaje no bo ile można mieć hortensji ? u mnie nie ma za dużo słońca, więc nawet krótko cięte trochę się wyciągają ale w tym roku ładnie kwitły , na jesieni znowu przesadzałam niektóre , Tadziuco nie pisałeś o patyki lub sadzonki ?? dam Ci Aniu a Ty podzielisz się z Tadziem , ukorzeniałam w wodzie , puściły korzonki ale nie wszystkie i nie wszystkie też mi się ukorzeniły w doniczkach , w/g mnie te cieńsze patyki ukorzeniają się lepiej ,no ale zawsze coś tam wyjdzie .
Aniu z Marzenką jesteśmy zaprzyjaźnione

[ASK_anulla]

Tulap, ja lubię klasyczne niebieskie ostróżki. Owszem spodobała mi się taka wrzosowa ślicznotka, ale nie śni mi się po nocach .

Elu, toż to ogromna kolekcja. Muszę się pilnie dokształcić, bo nawet nie wiem, jak połowa wygląda . Jasne, że podzielę się z Tadziem. Żebyś widziała, jakie śliczności mam od niego . Już za samo przełamanie mojego zniechęcenia do żurawek jestem Mu wdzięczna.
Miło jest chyba spotkać pokrewną duszę ogrodową. Ja mam przyjaciółki wybitnie nieogrodnicze i nie są w stanie zrozumieć, jak może mnie cieszyć babranie się w ziemi na takim odludziu .

[anabuko1]

Anulka,
Ja tez tak mam, przyjaciółki nie ogrodowe,i nic w tym temacie nierozumiejące.
Dla nich to odpoczynek, leżenie bykiem na plaży lub przed telewizorem.
A ja mam inaczej,, zresztą wiesz jak, bo ty też to masz
żurawki są cudne.zapraszaj ich do swojego ogrodu najwięcej.
Ja jeszcze na wiosnę planuje sobie trochę dokupić.
WAW!! Ale pokaźna lista u Eli hortensjowa

[mati1999]

Aniu ja mam te odmiany :
spis moich hortensji

1) Anabelle
2) Anabelle Strong
3) Pink Anabelle(Invincibelle Spirit)
4) Bella Anna
5) Hayes Starburst
6) Pinky Winky
7) Limelight
8) Bobo
9) Magical Candle
10)Biały Miś
11)Magical Moonlight Kolmagimo
12)Mega Mindy
13)'Renhy' VANILLE FRAISE
14)Pink Diamont
15)LITTLE LIME - Jane
16)Phantom
17)Grandiflora
18)Magical Flame
19)Wim's Red
20)CANDLELIGHT
21)Diamant Rouge syn. ''Rendia'
22)Magical Fri
23)Diamantino
24)Sundae Fraise -'Rensun'
25) KYUSHU
26) UNIQUE
28) Tardiva

Chyba oszalałem piękna kolekcja krzewy też pewnie dorodne

[ASK_anulla]

Aniu, dlatego FO tak wciąga. Nie tylko fajna atmosfera, nowa wiedza, ale przede wszystkim kontakt z ludźmi, którzy rozumieją i dzielą z nami tą pasję. Mój M powiedział, że dopiero na forumowym spotkaniu zrozumiał, czym dla mnie jest "grzebanie w ziemi", że to może wciągnąć na całe życie, tak, jak jego muzyka.
Dostałam nasionka żurawek, więc spróbuję wiosną, co z tego wyjdzie. Spróbuję też rozmnożyć moją limonkową i czerwoną. Doceniłam żurawki, ale nie wciągnęły mnie aż tak, jak róże. Hortensje chyba są na drugim miejscu. Ela zmusiła moje szare komórki do wysiłku, więc siedzę i się dokształcam. Mam nadzieję, że młode pokolenie się w końcu zlituje i zaśnie , bo ja jestem blisko.

Mati, no, niezła kolekcja .

[Sosenki4]

Potwierdzam, u Eli w porze kwitnienia Hortensji można oczopląsu dostać . W tym roku przegapiłam kulminacyjny moment, ale u siebie też muszę coś w ogrodzie robić, a najczęściej w weekendy do Eli mogę podjechać, kiedy to i u mnie jest roboty huk w ogrodzie.
Z Elą dzięki Fo się poznałyśmy i tak wspieramy się w grzebaniu w ziemi . To "dusza-człowiek", dzięki niej mam mnóstwo roślin, wyrośnięte krzewy (hortensjowe też ), patyczki i inne. Mnie uda się czasem podrzucić Eli worek g... lub choć popieczarkowej czy gliny, bo na naszych piaskach, to roślinkom trzeba dogadzać, żeby rosły.
A swoją drogą, Elu, nie ogarniam ilości odmian hortensji u CIebie. Aż tyle ich masz
Aniu żurawki i ja polecam Ci z całego serca. To piękne rośliny o każdej porze roku, no może pod śniegiem nie wyglądają , bo ich nie widać, ale wiosną jako pierwsze są kolorowym akcentem w ogrodzie. Latem wiadomo, a i jesienią ciągle są piękne.

[Tulap]

Ja też
A mam takie w kolorze wyblakła lawenda

[ASK_anulla]

Coraz mniej do fotografowania w ogrodzie, więc zdjęcia trzeba oszczędzać .

Marzenko, ja miałam w planach kupno kilkunastu młodych hortensji jesienią, żeby utworzyć szpaler, ale oczarowały mnie róże. Coś trzeba wybrać. Wygrały róże . Żurawki bardzo mi się podobają, ale to nie jest zapał kolekcjonera. Szukam i planuję kolorami. Niedawno dostałam taki śliczny fiolecik:


Tulap, lawenda też może być różna. U mnie jest jasny fiolet, a u mamy ciemny, prawie granat.

.......................................
Pamiętacie te oszronione Elmshorny? Tadamm... Nie ma ani jednego przemarzniętego listka.


Jedynie kilka kwiatów Aspirin Rose przetrwało mróz.


Pomarańczowa rekonwalescentka chyba jeszcze zdąży pokazać kwiat.


To maleństwo też mnie zaskoczyło drugim kwiatem, a ma jeszcze pączki.


Zdjęcia okrywowej NN (być może William Bafin, poszukam jeszcze info) nie wyszły zbyt wyraźnie.


Don Juan pokazał kolorek w pąku.

[ASK_anulla]

Mój pracuje pod nadzorem, a i tak wykosił żywotnikowca i forsycję. Na śmierć

[mati1999]

No i róże się załapały a gdzie okrywowa z takimi dużymi kwiatami ja dałbym jej history bo jest dość podobna

[dorotka350]

Aniu Elmshorn jest niesamowita i bardzo żywotna Aspirynka wciąż jeszcze taka świeża.
Moje E mimo tych kilkudniowych nocnych przymrozków też jeszcze kwitną.

A Mati wszędzie widzi History Musisz ją chyba sobie kupić, bo sen Ci z oczu spędza ta róża

[Wanda7]

Faktycznie, jak na okrywową to ta róża ma spore kwiaty, chyba że takie wyszły w zbliżeniu.
Piszesz Aniu, że u Ciebie z hortensjami wygrały róże. A u mnie w tym roku odwrotnie. Miałam w planach sadzić róże, lecz w końcu kupiłam hortensje. Jesienią róże u mnie nie wyglądają dobrze i pewnie stąd ta moja decyzja. Zresztą ziemię mam lepszą do hortensji.
Miłego dzionka!

[ASK_anulla]

Mati, dobrze pisze Dorotka - wszędzie widzisz History . Jak dla mnie, byłoby wspaniale, gdybyś miał rację, ale nie ma szans. Ta różyczka ma kwiatki nieco tylko większe od Aspirin R., w pełni rozwinięte są luźne, kwitnie kiściami na końcach pędów (podobnie, jak Elmshorn). Pokrój ma zdecydowanie okrywowy w tym roku. Biorę pod uwagę, że to jej pierwszy rok, ale zachowuje się, jak Aspirynka.
To jej w pełni rozwinięty kwiatek. Dla mnie w niczym nie przypomina History .


Dorotko, to już ostatnie kwiatuszki Aspirin. Zdążyła niemal całkowicie przekwitnąć przed mrozami, tylko te spóźnione. Pomyślałam o Elmshornie, że byłby dobry na miejsce naprzeciwko podjazdu, przed lilakiem, ze względu na to, że mocny kolor przykuwa uwagę i kwitnie tak długo. No, zobaczymy, jak mi się to przez zimę "uleży".

Wandziu, ja mam odwrotnie również z podłożem. Pod hortensje muszę sporo przekompostowanej trociny nawozić, żeby nie tylko zakwasić, ale rozluźnić glebę. Różom wrzucam tylko zapas jedzonka.
Te kwiaty wyszły duże w zbliżeniu, ale mają około 7 cm, kwitną w kiściach i pędy kładą się na ziemi, jak u Aspirin Rose.