Może wszystkie motyle poleciały do Ani i dlatego u ciebie nie ma
Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Ja u siebie nie widziałam w biedronach budlei szkoda bo bym sobie kupiła, ja swoje wysiałam z nasion na razie jeszcze małe zobaczymy czy uda się ta moja hodowla
Może wszystkie motyle poleciały do Ani i dlatego u ciebie nie ma
Może wszystkie motyle poleciały do Ani i dlatego u ciebie nie ma
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Za chwilę jedziemy do Poznania więc wpadłam tu na sekundę i wybaczcie,że odpowiem Wam zbiorowo
Sama byłam sceptyczna co do budlei ale muszę przyznać,że naprawdę przyciąga sporo motyli i mam nadzieję,że i do was przylecą
Ja też mam jedną sadzonkę z Biedronki ale jeszcze nie kwitnie.Wczoraj cały dzień spędziliśmy w ogrodzie.Udało nam się nadgonić trochę prac,M wreszcie wziął się za koszenie trawy a ja podjęłam się nierównej walki z chwastami
Ostatnio to nasze ulubione miejsca:


Zdjęcie kiepskiej jakości ale nie mogłam się powstrzymać:

Tradycyjnie trochę roślinek:







Ostatnio to nasze ulubione miejsca:


Zdjęcie kiepskiej jakości ale nie mogłam się powstrzymać:

Tradycyjnie trochę roślinek:







- patusia336
- 1000p

- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Ależ będziesz miała winogron, u mnie wszystko zmarzło
Fajne miejsce zabaw 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Pati u mnie też zmarzło. Pozostało nam jedynie w dogodnym momencie zwalić się do Ani na winogronową ucztę. 
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Dziewczyny nie ma sprawy,winogrono w tym roku obrodziło więc starczy dla wszystkich
Dziś niespodziankę sprawił mi liliowiec którego sadzonkę dostałam nie dalej jak miesiąc temu a on już kwitnie:

Moja budleja ma jeszcze dość mało kwiatów ale dziś doliczyłam się na niej 18 sztuk motyli jednocześnie.Szkoda,że akurat nie miałam przy sobie aparatu ale mam nadzieję,że jeszcze trafi mi się taka okazja

Canny po ostatnich opadach dosłownie rosną w oczach i już szykują się do kwitnienia:

Dziś niespodziankę sprawił mi liliowiec którego sadzonkę dostałam nie dalej jak miesiąc temu a on już kwitnie:

Moja budleja ma jeszcze dość mało kwiatów ale dziś doliczyłam się na niej 18 sztuk motyli jednocześnie.Szkoda,że akurat nie miałam przy sobie aparatu ale mam nadzieję,że jeszcze trafi mi się taka okazja

Canny po ostatnich opadach dosłownie rosną w oczach i już szykują się do kwitnienia:

Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
U mnie wczoraj cały dzień padało, ale to dobrze po tych upałach. Super masz hamak. Jestem ciekawa czy te moje z nasion urosną.
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Floksów zazdroszczę. Wysiałam całą paczkę nasion i nie wzeszła ani jedna roślinka
Twoje są piękne.
I liliowce cudne
I liliowce cudne
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
szostani ja jakoś nigdy nie miałam ręki do nasion więc raczej kupuję sadzonki.Oczywiście troszkę kwiatów wysiałam ale nie w takich ilościach jak niektórzy Forumowicze.Najbardziej ciekawi mnie co wyrośnie z dalii miniaturowych bo dopiero zawiązują pąki
Dorfi pewnie już się powtarzam ale floksy uwielbiam bo wraz z ich kwiatami pojawiają się w ogrodzie całe tabuny motyli i innych owadów.Oczywiście zamierzam powiększyć kolekcję co kolejne odmiany.Szkoda,że Twoje nasionka nie wzeszły,chyba jednak lepiej mnożyć je z sadzonek.Kolory moich są dość pospolite ale jeśli chcesz to chętnie się podzielę
Aneczko jak to mówią: "Nie od razu hamak zbudowano"
Doczekasz się i Ty swojego i liczę na fotkę w odpowiednio leżącej pozycji
Powoli i nieśmiało rozkwitają pierwsze mieczyki:

No i oczywiście nie może zabraknąć motylowego akcentu:

Dorfi pewnie już się powtarzam ale floksy uwielbiam bo wraz z ich kwiatami pojawiają się w ogrodzie całe tabuny motyli i innych owadów.Oczywiście zamierzam powiększyć kolekcję co kolejne odmiany.Szkoda,że Twoje nasionka nie wzeszły,chyba jednak lepiej mnożyć je z sadzonek.Kolory moich są dość pospolite ale jeśli chcesz to chętnie się podzielę
Aneczko jak to mówią: "Nie od razu hamak zbudowano"
Powoli i nieśmiało rozkwitają pierwsze mieczyki:

No i oczywiście nie może zabraknąć motylowego akcentu:

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Piękny ten mieczyk. I u mnie już jeden rozkwitł.
Na hamak nie naciskam, bo jednak wolę wyremontować wnętrze altanki a jak wiadomo szóstki w totka jeszcze nie wygrałam.
Floksa mam porządną kępę ale tylko jedna odmiana. Rośnie z jeżówkami, liatrami i budlejami i u mnie motyle zdecydowanie preferują jeżówki.
Na hamak nie naciskam, bo jednak wolę wyremontować wnętrze altanki a jak wiadomo szóstki w totka jeszcze nie wygrałam.
Floksa mam porządną kępę ale tylko jedna odmiana. Rośnie z jeżówkami, liatrami i budlejami i u mnie motyle zdecydowanie preferują jeżówki.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
U mnie mieczyki jeszcze w pąkach ,a dzisiaj tak się wychylałam nad nimi żeby poprawić powojnika ,że jedengo złamałam 
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
U mnie mieczyki mają same liście. Pąków nie widać, ale mam nadzieję, że się doczekam.
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Witaj Aniu
Dzisiaj kupiłam białą budleję i idąc Twoim przykładem dosadziłam ją do ciemnofioletowej , myślę że nie w tym roku , ale kto wie może w przyszłym będę miała kompozycję dwukolorową .
Bardzo Ci dziękuję za podpowiedź 
Dzisiaj kupiłam białą budleję i idąc Twoim przykładem dosadziłam ją do ciemnofioletowej , myślę że nie w tym roku , ale kto wie może w przyszłym będę miała kompozycję dwukolorową .
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu! śliczne kwitnienia, Lilie i liliowce urzekają, róże powalają na kolana a wszystko inne zachwyca. Budleje z motylami - cudowne!Pozdrawiam serdecznie!
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Hamak... marzy mi się taki podwieszony między naszymi jabłoniami na polu. Tzn. marzył, bo teraz byłby dokładnie na trajektorii lotu pszczół
No i te róże masz cudne, nie mogę się napatrzeć! Ta pomarańczowa taka super energetyczna, za to biało-różowa romantyczna
Ja też posadziłam budleję dla motyli, ale obok rosną czosnki główkowate i to one są oblepione wręcz owadami wszelakimi. Chociaż czy to ważne, na co siadają? Grunt, że mają z czego nektar zbierać, a my czym cieszyć oczy
Ja też posadziłam budleję dla motyli, ale obok rosną czosnki główkowate i to one są oblepione wręcz owadami wszelakimi. Chociaż czy to ważne, na co siadają? Grunt, że mają z czego nektar zbierać, a my czym cieszyć oczy
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania



