Ewciu, taniej jest w Niemczech
Monia, ja w okresie letnich upałów staram się nawadniać przede wszystkim te nowo posadzone i te rosnące w pobliżu drzew. Reszta sobie dobrze radzi. Szczęśliwie mam ziemię chyba taką jak u Twojej koleżanki
Justi, mam 3 krzaczki Herzogin Christiany. Jest cudna i też absolutnie w moim guście, ale to zupełnie inny kaliber niż edenka

Na szpalerek idealna...
Gosia, ja mam automatyczne nawadnianie, ale jeśli chodzi o róże, to zupełnie mu nie dowierzam. Wolę solidnie zlać każdy krzew; wiem ile wody wleję i czy to zaspokoi jego potrzeby
Madżen, kup sobie HC. Świetnie pasuje np. do Geoffa Hamiltona
Wandziu, dziękuję Ci za ten wpis. No, to jesteśmy już dwie z podobnymi doświadczeniami. Ja oprócz donicowych Kosmosów straciłam ulubioną, odchowaną Eglantyne, a Jubilee Celebration z trudem doszła do siebie... Mamy więc o jedno zajęcie mniej przy różach
Alexia, Ty lansowałaś Lavender Ice, to ja sobie polansuję Herzogin Christianę

Mam nadzieję, że ?zgniłym śledziem? być przestała...
Też myślę, że jest idealna na szpalerek i mam nadzieję, że się nic nie zmieni w tej materii w przyszłym sezonie
Dorotko, mam nadzieję, że Ci się sprawdzą węże kroplujące. Ja mam wrażenie, że u mnie są mało wydajne. Latam więc z konewkami lub korzystam z szybkozłączek.
Masz rację, cena HC w naszych szkółkach jest bardzo wysoka. Ja kupowałam ją w niemieckiej szkółce za mniejsze pieniądze.
Dzisiaj ? dla odmiany pokażę Wam parę krzaczków moich hortensji ogrodowych

Wszystkie rosną w przedogródku. Nie kocham ich jednak tak bardzo jak róż, bo jeszcze przed chwilą nie byłam w stanie dokładnie określić ile ich mam. Z ciekawości jednak poszłam to sprawdzić; doliczyłam się 20 krzewów ogrodowych i chyba 10 drzewiastych
Żeby nie było smutno amatorom różyczek, to wrzucę jeszcze parę ich fotek
England?s Rose z jeżówkami (te najprostsze, nieodmianowe, to moje ulubione)
Fisherman?s Friend
Munstead Wood
Eglantyne
First Lady
Claire Marshall
