Dzisiaj to chyba już schowam się w ziemiance ... 35 stopni
Kochane moje ,auto jest jak najbardziej na chodzie , wsiadam i odpalam ...to garbus z 55 roku .
Kiedyś jeździłam z moim mężem (wtedy chłopakiem ) mieliśmy zielony .. jedyny taki w całym Wrocławiu ...
Tego garbusa który stoi w ogrodzie mąż robił od samego początku ... rozbierał do jednej śrubki ..
z moim teściem robili go 10 lat (w wolnym czasie )... są w nim elektryczne szyby, skórzane fotele i inne bajery .
Nie jest to auto na nasze drogi ... niski i delikatny .. można nim się przejechać " w niedziele "

lub zawieźć kogoś do ślubu
czy inną okazję
Anitko - sporo kupców jest na ten samochód - kolekcjonerów ...ale mój mąż nie jest chętny do sprzedania ... on generalnie nic nie sprzeda , co ma wartość "sentymentalną " wszystko składuje i nie sprzeda za żadne skarby - tak jest ...
Małgoś ... cynie będę zbierała nasiona , bardzo chętnie Ci oddam trochę
COŚ na deser w upalny dzień
a to roślinki kupione od Pana na targowisku - bardzo lubię u niego kupować . ma piękne i tanie rośliny .
...i dla tych którym się tak podobają moje słoneczniki
udanej niedzieli życzę .
