Taki kotek to mądre stworzenie-pamieta,żeby sie przeciągnąć,poleżeć,pospać,pobawic się,zjeść,poleżeć,poleżeć,poleżeć
Ogród Ignis05 cz5
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ogród Ignis05 cz5
Może powinnyśmy się uczyć od niej
Ja musiałam sporo wysiłku włożyć w naukę "odpocznij"
nawet na czworaka widziałam co jeszcze trzeba zrobić
Taki kotek to mądre stworzenie-pamieta,żeby sie przeciągnąć,poleżeć,pospać,pobawic się,zjeść,poleżeć,poleżeć,poleżeć
Taki kotek to mądre stworzenie-pamieta,żeby sie przeciągnąć,poleżeć,pospać,pobawic się,zjeść,poleżeć,poleżeć,poleżeć
Re: Ogród Ignis05 cz5
Jak byśmy brali przykład z kotków to ogród opanowałyby chwasty 
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Ignis05 cz5
Krysiu - z tym odpoczywaniem w ogrodzie - to długo myślałam, że tylko ja tak mam. Dopiero tutaj na forum stwierdziłam, że jest nas więcej.
Wiesz, ja kiedyś bardzo chciałam huśtawkę ogrodową. Dostałam ją w prezencie od córki i oczyma wyobraźni widziałam jak letnim popołudniem siedzę sobie z książką i z kawusią. Wiesz ile razy posiedziałam w ubiegłym sezonie - dwa razy!
Wiesz, ja kiedyś bardzo chciałam huśtawkę ogrodową. Dostałam ją w prezencie od córki i oczyma wyobraźni widziałam jak letnim popołudniem siedzę sobie z książką i z kawusią. Wiesz ile razy posiedziałam w ubiegłym sezonie - dwa razy!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Ignis05 cz5
Znów mam dylemat-czy piękniejszy pyszczek, czy nóżki kota
White Jacques kwitnie u mnie mniej okazale niż różowa wersja, ale ciągle mnie zachwyca. Miewa różowe przebarwienia, potem bieleje i nie boi się mrozu. Mnie się podoba "chowanie się " w liściach. Natomiast Comte de Chambord z roku na rok wygląda okazalej. Ostatnie mrozy po -22 w ogóle nie zrobiły na niej wrażenia.
White Jacques kwitnie u mnie mniej okazale niż różowa wersja, ale ciągle mnie zachwyca. Miewa różowe przebarwienia, potem bieleje i nie boi się mrozu. Mnie się podoba "chowanie się " w liściach. Natomiast Comte de Chambord z roku na rok wygląda okazalej. Ostatnie mrozy po -22 w ogóle nie zrobiły na niej wrażenia.
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród Ignis05 cz5
amba19 pisze:Krysiu - z tym odpoczywaniem w ogrodzie - to długo myślałam, że tylko ja tak mam. Dopiero tutaj na forum stwierdziłam, że jest nas więcej.
Wiesz, ja kiedyś bardzo chciałam huśtawkę ogrodową. Dostałam ją w prezencie od córki i oczyma wyobraźni widziałam jak letnim popołudniem siedzę sobie z książką i z kawusią. Wiesz ile razy posiedziałam w ubiegłym sezonie - dwa razy!
Krysiu ja też uwielbiam liliowce
- drewutnia
- 1000p

- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród Ignis05 cz5
Ja raz siedziałam z kawą, zaczęłam się bujać i się oblałam
A siedzę na niej tylko w krótkich przerwach
Za to marzy mi się hamak
Tylko ciekawe ile bym poleżała sobie jak tyle trzeba zrobić,ale zawsze się chce.... 
A siedzę na niej tylko w krótkich przerwach
Za to marzy mi się hamak
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród Ignis05 cz5
Wpisuję się do klubu tych, dla których huśtawka ogrodowa to jedynie stylowy gadżet
. U mnie była wykorzystywana jedynie przez dzieci i męża (zawsze się dziwiłam, jak on może skupić się na książce będąc na działce).
Re: Ogród Ignis05 cz5
Krysiu u mnie pada jest ciemno i ponuro
Wróciłam więc do Twojego słonecznego ogrodu
Ponieważ jest dość wcześnie to będę "Jasiem wędrowniczkiem" i pozwiedzam sobie swoje ulubione ogrody,a mam co zwiedzać.Nie potrafiłabym wybrać, który ogród najbardziej mi się podoba.Trudne mają zadania członkowie komisji konkursowych 
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Ignis05 cz5
A tam za tą śliczną kociczką figurka fajowa, podobne są u Sasanki w ogrodzie, zachwycające, takie inne.
- Kochammmkwiaty
- 1000p

- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Ogród Ignis05 cz5
Krysiu jeżeli chodzi o liliowce z pewnością się przypomnę wiesz nie pogardzę 
W zeszłym roku posadziłam trochę orienpetów i innych lilii jak je widzę u Ciebie to zastanawiam się, czy u mnie będą w stanie osiągnąć takie wymiary. Już nie pamiętam gdzie posadziłam tego Mozarta - Krysiu jak ty pamiętasz wszystkie róże w swoim ogrodzie -chyba będe musiała porobić jakieś znaczniki bo jak zakwitną to boje się, że nie ogarnę tego - przy różach sa karteczki ale z czasem na pewno zbledną.
Narysowałam po posadzeniu mapkę z rzutem u góry ale nie wiem czy coś da.
Muszę się zaopatrzyć w takie przeźrocza i pociąć (miała to Ala A_nie w swoim ogrodzie).
Ciepło pozdrawiam.
W zeszłym roku posadziłam trochę orienpetów i innych lilii jak je widzę u Ciebie to zastanawiam się, czy u mnie będą w stanie osiągnąć takie wymiary. Już nie pamiętam gdzie posadziłam tego Mozarta - Krysiu jak ty pamiętasz wszystkie róże w swoim ogrodzie -chyba będe musiała porobić jakieś znaczniki bo jak zakwitną to boje się, że nie ogarnę tego - przy różach sa karteczki ale z czasem na pewno zbledną.
Narysowałam po posadzeniu mapkę z rzutem u góry ale nie wiem czy coś da.
Muszę się zaopatrzyć w takie przeźrocza i pociąć (miała to Ala A_nie w swoim ogrodzie).
Ciepło pozdrawiam.
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 cz5
Witam serdecznie
Ostatnio strasznie brakowało mi weny do pisania.
Pogoda dopisywała (i chyba jeszcze będzie podobnie) , więc oczywiście rzuciłam się w wir prac w ogrodzie.
Głównie przycinałam i wycinałam co mi wpadło w ręce. Robiłam pierwsze porządki na rabatach, ale jeszcze nie odsłaniałam kopczyków itp.
Pierwsze oznaki wiosny już są .



Asiu
we wszystkich naszych zajęciach wskazany jest umiar. Trzeba pamiętać o możliwościach własnego ciała.
Praca w ogrodzie, jeżeli jest to nasze przyjemne zajęcie, bardzo wciąga. I nawet , jeśli wydaje się nam, że damy jeszcze radę zrobić więcej, to musimy pamiętać o ograniczeniach naszego organizmu. Tak się tu mądrzę, a sama wpadłam w pułapkę i po pierwszym dniu prac ogrodowych w tym sezonie przypomniała mi o sobie ręka , która już dawno mnie nie bolała.
Gosiu
chwasty i tak nic sobie nie robią z naszych starań i rosną w najlepsze.
Marysiu
możemy sobie podać ręce. Na mojej ogrodowej bujance też leżałam zaledwie kilka razy a mam ją już chyba ze 4 lata. Jednak takie polegiwanie to strasznie nudne zajęcie.
Ewcia
dzięki za dokładne opisy tych różyczek. Mój różowy Cartier po przesadzeniu na nowe miejsce nabrał właśnie odpowiedniego wigoru i nabrałam ochoty na jego białą wersję. Teraz bez okrycia ma jeszcze zielone łodygi i liście z poprzedniego sezonu. Mam nadzieję, że biały będzie zachowywać się podobnie a Comte też dopasuje się do ich towarzystwa.
Alicjo
doskonale pamiętam ten widok i pamiętam też, jak mnie rozbawił.
Ewuś
kiedyś też robiłam sobie takie przerwy
Jednak , od kiedy zerwałam z nałogiem, czasami brakuje mi tych chwil na zastanowienie się , co dalej.
Kasiu
przynajmniej dzięki rodzinie , widzisz, że kupienie takiej bujanki miało sens.
Gosiu
bardzo mi miło, że zaglądasz również do mojego ogrodu, zapraszam serdecznie. Też nie umiem zdecydować się, który ogród uznać za najpiękniejszy. Chyba łatwiej odpowiedzieć sobie, który z oglądanych ogrodów zachwyca mnie swoją atmosferą.
Aniu
kiedyś trafiłam na takie figurki w Macro na dziale ogrodniczym. Nawet nie były drogie.
Agnieszko
koniecznie przypomnij się przy okazji, jak będziesz u mnie.
Wiesz, jakoś tak mam, że pamiętam nazwy wszystkich posadzonych róż. Gorzej mam z pamiętaniem nazw innych roślin.
Może dlatego, że zanim kupiłam konkretne róże długo zastanawiałam się nad doborem , co kupić. Oglądałam wiele zdjęć róż i czytałam ich opisy, starając się wybrać te , które teoretycznie przynajmniej powinny sprawdzić się w moim ogrodzie.
Miłego wieczoru
Ostatnio strasznie brakowało mi weny do pisania.
Pogoda dopisywała (i chyba jeszcze będzie podobnie) , więc oczywiście rzuciłam się w wir prac w ogrodzie.
Głównie przycinałam i wycinałam co mi wpadło w ręce. Robiłam pierwsze porządki na rabatach, ale jeszcze nie odsłaniałam kopczyków itp.
Pierwsze oznaki wiosny już są .



Asiu
Praca w ogrodzie, jeżeli jest to nasze przyjemne zajęcie, bardzo wciąga. I nawet , jeśli wydaje się nam, że damy jeszcze radę zrobić więcej, to musimy pamiętać o ograniczeniach naszego organizmu. Tak się tu mądrzę, a sama wpadłam w pułapkę i po pierwszym dniu prac ogrodowych w tym sezonie przypomniała mi o sobie ręka , która już dawno mnie nie bolała.
Gosiu
Marysiu
Ewcia
Alicjo
Ewuś
Kasiu
Gosiu
Aniu
Agnieszko
Wiesz, jakoś tak mam, że pamiętam nazwy wszystkich posadzonych róż. Gorzej mam z pamiętaniem nazw innych roślin.
Może dlatego, że zanim kupiłam konkretne róże długo zastanawiałam się nad doborem , co kupić. Oglądałam wiele zdjęć róż i czytałam ich opisy, starając się wybrać te , które teoretycznie przynajmniej powinny sprawdzić się w moim ogrodzie.
Miłego wieczoru
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Ogród Ignis05 cz5
Krysiu Jak to jest , że każdy z wiosną jest krok przede mną...U każdego kwiatki spore a u mnie ledwo łebki wychyliły choć niespodziankę zrobiła korona cesarska, która już ma ze 3 cm. Też mam huśtawkę i nawet w ubiegłym roku zdarzyło mi się usnąć na niej, gorzej było z wstaniem z takiej twardej dechy
Pozdrawiam ciepło
Pozdrawiam ciepło
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Ignis05 cz5
Wiosna jakby coraz bliżej
Swoich porządków nie skończyłam, ledwie zaczęłam. Jest na tyle wcześnie, że zdążę 
- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Ogród Ignis05 cz5
ja nawet nie zaczęłam porządków , siedzę i choruję
.................... a z okna kuchni widzę takie przyklapnięte ciemierniki , niby mają ze trzy kwiatki ale chyba zostaną eksmitowane

Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Ignis05 cz5
Krysiu, wiosnę widać w każdym ogrodzie, od razu cieplej na duszy
U nas cieplutko, nocami jest w okolicy zera do 2 stopni, a w dzień regularnie w okolicach 10. Forsycje zaczynają, więc trzeba działać
Czy mogę teraz nieco skorygować kształt jodly kalifornijskiej? Chciałabym żeby się zagęściła
Pozdrawiam wiosenne
U nas cieplutko, nocami jest w okolicy zera do 2 stopni, a w dzień regularnie w okolicach 10. Forsycje zaczynają, więc trzeba działać
Czy mogę teraz nieco skorygować kształt jodly kalifornijskiej? Chciałabym żeby się zagęściła
Pozdrawiam wiosenne


