Moja mała "dżungla" - part III

[Wiktoria_W]

Piękne to Twoje anturium; całkiem nieźle rośnie . Tak sobie poczytałam o tym jego parapecie i wzięło mnie na wspominki . Faktycznie, u mojej babci stało na północnym parapecie, a dodatkowo na powierzchni ziemi był rozłożony mech (szkoda, że nie pamiętam dokładnie, jaki - wiem tylko, że przynosiło się go z lasu). U mnie w rodzinnym domu stało na parapecie zachodnim i całkiem dobrze sobie radziło . Natomiast u mnie ma miejscówkę na parapecie południowym, ale wydaje mi się, że tam jest mniej słońca niż na wschodnich (od strony południowej, u sąsiadów w ogrodzie, rosną drzewa). Jedyne, co mogę mu zapewnić, to sphagnum na powierzchni ziemi, choć nie wiem, czy ono cokolwiek daje . No i wygląda dość średnio. Strasznie bym chciała, żeby było takie chętne do wypuszczania listków, jak Twoje .
Grudniki i epi mają piękne, świeże przyrosty . Widać, że wakacje na balkonie im służą i na pewno szybko nabiorą sił i energii żeby super kwitnąć . Ja też swoje wystawiłam i prawie od razu, przy sprzątaniu, potrąciłam epi tak, że wypadło z doniczki i teraz nie potrafię go z powrotem upchnąć pionowo.

[kwiaciara]

Witaj
Prześledzilam calusi twój wątek od końca do początku
Jestem pod wrażeniem twoich roślinek
Oby tak dalej Ci pięknie rozły, pozdrawiam

[mniodkowa]

kwiaciara - witaj u mnie, cieszę się, że Ci się podoba, przybywaj kiedy tylko chcesz

Wiktoria - jestem zaskoczona, że dla anturium nie ma reguły gdzie stoi, choć coś w tym jest bo np. u mojej mamy stało i na północnej wystawie i na południowej i kwitnie szalenie.. ale u teściowej od południa i zachodu to dopiero ma kwiaty a u mnie tylko północny parapet i basta... dziwne...

piękności te młode skrętniczki
im być może służy południowe okno

jakie południowe? północne na południowym nie wystawiałam... nie ma gdzie upchać

Iwonka - byłam szukać tych korzonków u Ciebie ale chyba nie było foto.. no tak czy siak, cieszę się bardzo, że roślinki ode mnie spisują się i wstydu nie przynoszą

Celinko

Jagoda - ja tak patrzę, że na ten balkon to można wynieść całkiem dużo roślin nawet sobie z tego sprawy nie zdawałam a jak mi jeszcze napisałaś w jakimś wątku o zielistce bonnie to aż się zszokowałam tylko coś nowy hibiskus niespecjalnie sobie radzi na świeżym powietrzu

______________________________
Bodajże u Basi w wątku skojarzyłam, że i ja mam taką roślinkę jak rhipsalis... ale to raczej hatiora (odnalazłam nazwę - jestem z siebie dumna ) zobaczcie

rok temu nabyłam ją jako tycią sadzoneczkę...

zdjęcie z dnia 28.06.2011



i dzisiaj 13.08.2012



urosło ale bardzo "mądrze" odwróciłam sobie ją o 180 stopni i teraz stoi jak wryte chyba nawet za dużo podlewam

A obok stoi sobie haworthia pentagona... przyznam uczciwie, że dopóki nie popatrzyłam na zdjęcia, to byłam pewna, że ona nie rośnie

tu 15.01.2012



i dzisiaj 13.08.2012



uważam więc, że robienie zdjęć kwiatkom wcale nie jest taką znowuż psychozą

[AnnaAgnieszka]

Rosną jak na drożdżach
Może w złą stronę obróciłaś, że przestała rosnąć, to spróbuj teraz obrócić o 180 stopnie ale w przeciwnym kierunku niż obracałaś do tej pory, to będzie razem 360 w odpowiednim kierunku i .. według moich wyliczeń będzie rosła podwójnie
A tak na serio nie wiem co z tą roślinką u mnie bynajmniej nie tak, bo albo stoi i nie rośnie ale kwitnie, albo rośnie i nie kwitnie, oszaleć można

[Igor _ 89]

Dzięki Tobie wiem, że mam Hatiorę a nie "jakąś roślinkę"

[rapunzel]

mniodkowa, ja tylko sprostuję, że u mnie mocno podrosła zielistka na balkonie, ale to nie była bonnie tylko taką zwykła, którą kupiłam jesienią na targu.
Bonnie nie odważyłam się wystawić.
Roślinki ci wyrosły wspaniale.

[x-F-7]

Piękny rhipsalis, potwierdzam one ekspresem rosną, ja mego trzymam na wschodnim parapecie ma tylko tam światło, przycinam go co chwilę, a on szaleje i rośnie i rośnie .Psikasz go mgiełką wodną?

[justus27]

Ale ładnie obie urosły. Uwielbiam, takie "patyczaki".
Też uważam, że robienie zdjęć roślinom jest świetne. Zawsze można wrócić i zobaczyć, jak nam podopieczni szaleją

[mniodkowa]

witajcie... weekendowo?

Dziś "pokatuję" Was zdjęciami... ale o tym co zrobiłam za chwilę...

to spróbuj teraz obrócić o 180 stopnie ale w przeciwnym kierunku niż obracałaś do tej pory, to będzie razem 360 w odpowiednim kierunku i .. według moich wyliczeń będzie rosła podwójnie

zrobiłam wg zaleceń teraz musi rosnąć, nie ma innej opcji

Dzięki Tobie wiem, że mam Hatiorę a nie "jakąś roślinkę"

Igor no zobacz u mnie rok stała bez patyczka... dopiero dziś jej wetknęłam jak odnalazłam nazwę właściwą...

Bonnie nie odważyłam się wystawić.

a ja chyba się odważę... bo moja bonnie jakaś niebonniowata mi się wydaje

Piękny rhipsalis,

no toż napisałam, że nie rhipsalis a hatiora

Psikasz go mgiełką wodną?

nigdy w swym rocznym życiu nie został psiknięty mgiełką zaprzestałam jakiegokolwiek zraszania, ponieważ problem wilgoci w mieszaniu nie ustał i bez mgiełek mam płynące okna zimą

Justynko - tak sobie myślę, że ja zdjęć kwiatków mam już chyba więcej niż tych z wakacji... z 10 lat wakacji
_____________________________________
No dobra... dziś z okazji jutrzejszego święta - puścili nas z pracy już po 12, do domu dotarłam oczywiście przed 15, bo to ogrodniczy (z pustymi rękami wyszłam) to spożywczy No ale dokonałam wielkiego poświęcenia tego cennego czasu i... umyłam okna i firanki w salonie i kuchni dla mnie to był wyczyn I korzystając z okazji zrobiłam kilka zdjęć:

kwiatki zdjęte, okna umyte, oto widok za salonowym oknem, na codzień sobie tak nie popatrzę



ponieważ codziennie ten parapet wygląda tak



widzicie mego "maluśkiego" hibiskuska, który zabiera mi całe słońce? jak nie, to oto on:



posprzątałam też z drugiej strony



a tu zdjęcia moich petunii, o które w porę zaczęłam dbać i strasznie mnie teraz cieszą swoimi kwiatkami, szczególnie fioletowa, ponieważ kupiłam ją jak miała ich może 3..





i takimi oto kolorkami życzę Wam miłego oglądania

[justus27]

Zazdroszczę wcześniejszego wyjścia z pracy...Warto było. Dla takich czystych szyb i...pustych parapetów.

Piękne petunie

[hen_s]

Napiszę tak: zazdroszczę umytych okien, ładnych parapetów i roślin na nich.
Zdjęcie porównawcze parapetów przed i po - genialne. Teraz widzisz co tracisz... kiedy masz puste parapety.

[Nolinka]

Czy dziś był dzień mycia okien? - chyba tak , bo ja też myłam ale tylko w sypialni, jakoś mnie natchnęło, bo nie przepadam za tym zajęciem. Przy okazji też zrobiłam porządek na parapecie.
Moje trzy hibiskusy też są wielkie, ale na razie stoją na podwórku. Tylko tegoroczny zakup stoi w domu, bo to chuchro jakieś i żal na dwór wystawić. Jak je wtaszczę do domu i postawię przy oknie, to chyba światło przestanie wpadać do pokoju
Wszystko piękne i w domu i na balkonie, a tyś tak narzekała na swoje balkonowce

[eva-]

Petunie w pięknych kolorach
Zazdroszczę umytych okien, ja zabieram się do moich już od kilku dni, ale jak pomyślę o tych wszystkich doniczkach które muszę pozdejmować to mi się odechciewa

[rapunzel]

mniodkowa wyraźna poprawa na twoim balkonie. Jeszcze sezon lub dwa i będziesz autorytetem w tej dziedzinie. Petunie zjawiskowe, ale biała pelargonia czy koleus tez śliczne.
Zdjęcia przed i po naprawdę fajne.
Zazdroszczę weny do sprzątania:)

[irka10]

Rzeczywiście troszkę buszu na oknach masz..