Fiołkowe zamiłowanie Jatry

[aga111]

Witaj z powrotem Tereniu .Ależ te ciapate listki fiołeczków są piękne , już nawet nie muszą kwitnąć
No i brawa dla mężusia,że się porządnie spisał pod Waszą nieobecność

[meandrzejew]

Tereniu, to ja idę moje fiołaski umyć. Do tej pory to je tylko pędzelkiem traktowałam, ale raz na jakiś czas mogę im fundnąć taki zabieg.

[jola1313]

Ja podobnie myję inne kwiaty-kapturek na doniczkę i pod prysznic.czasem jak mocno zakurzone to polewam liście {drobne,fikusy np ,by lepiej się umyły-bo po 1 listku to bym nie wyrobiła } płynem do mycia talerzy!pilnuję tylko by do ziemi nie naleciało.i nic im nie jest.Dzięki za radę jak robisz z fiołkami :P

[Monik27]

piękne te fiołeczki cudeńka, ja mam jednego muszę wypróbować ten sposób mycia ciekawy

[hen_s]

Śliczne kolorowe pstrokate listeczki!

Te lubię najbardziej...

[justus27]

Piękny powrót ;)
Jak ja uwielbiam pstrokatki. Zawsze piękne...
Jeśli Znajdziesz chwilkę, to poproszę o zdjęcie kilku pstrokatków razem. Taka...pstrokata "rodzinka"...

[kociara]

Ale listeczki Gdyby one na mnie trafiły byłabym przekonana, że coś im się stało.
Jeszcze takich wybarwionych u fiołków nie widziałam, albo nie wróciłam uwagi podziwiając przede wszystkim kwiaty.

[mmaryla]

Witaj , sadzonki są przepiękne,tylko podziwiać

[Ewelina B]

Oj cuda, ty wiesz ze takie fiolki ja w szczegolnosci kocham. Doroslego mam tylko Apach Bow. Reszta to malutka Elizabeth i maluszki przy mamusiach.
Tylko Apach Bow przestal mi sie az tak wybarwiac w rozowy. Czy to wina tego, ze siedzial na parapecie? Bo ostatnio przeczytalam na rosyjskim forum, ze takie pstrokate fiolki dobrze kwitna i wybarwiaja sie przy mniejszej ilosci swiatla.
A co do mycia to dobrze wiedziec. Ja przy opryskach na roztocza mocno zalewalam srodki i zostawialam wszystko mokre i wieksze okazy nic. Male sadzonki tego nie lubia i pare mi padlo. Do tej pory tylko odkurzalam moje fiolki, ale niektore czas umyc .

[APe]

Patrząc na Twoje fiołki Tereniu, uświadomiłam sobie jak jestem daleko za Wami Takich jak te Twoje z pstrymi listkami to ja w realu jeszcze nie widziałam,(a co dopiero hodować)bo niby gdzie ,jak takich cudeniek w żadnej kwiaciarni ani hipermarkiecie nie ma Oj coś muszę z tym zrobić, jak tylko śniegi i mrozy miną.

[Jatra]

Aguś wszędzie dobrze ale najlepiej w domu .

Moniko ja swoje też czyszczę pędzelkiem ale myje często i nic się złego nie dzieje , zwłaszcza te rosnące na parapecie .

Jola,Monik27 ciesze się bardzo ,że mogłam się podzielić wiadomościom .

Henryku super ,że trafiłam w Twój gust .

Justynko zdjęcia zrobiłam jutro jak znajdę chwilkę to wstawię.

Krysiu dziękuję ,czasem tak bywa ,że nasza uwagę przykuje coś innego .

Marylko dziękuję , miło że znalazłaś chwilkę Twoje fiołeczki tez takie niedługo będą .

Ewelinko - jak my kochamy te rosyjskie strony z fiołkami , minus taki ,że nasze chciejstwa nie mają wtedy końca
Tutaj pisałam o wybarwieniu się liści u fiołka .

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=644

Ape nic straconego , wszystko jest do nadrobienia , no niestety odmianowych fiołeczków w sklepie u nas się nie kupi .


Dzisiaj wykąpała moje fiołeczki jutro wstawię zdjęcie jak ja to zrobiłam .

Miłego weekendu .

[IWONA1311]

Witaj Teresko dziękuję za rady ja myślałam ze odcięcie liścia matecznego przyspieszy wzrost nowych liści. ja mam tylko 6 fiołków bo kupiłam listki żeby sobie je postawić na parapecie w kuchni, co do mycia fiołków to kiedyś gdzieś czytałam że nie wolno im moczyć liści tylko czyścić z kurzu pędzelkiem a tu u Ciebie czytam co innego to jednak dobrze bo przecież samym pędzlem to tak się ich nie wyczyści. Dobrze ze do Ciebie zaglądam to co rusz dowiem się coś nowego. Dzisiaj w swoim wątku wstawiłam moje fiołeczki może spojrzysz

[Ewelina B]

Iwonka u mnie listki macierzyste same zamierają i wtedy dosłownie je zdejmuję .
Ale dzieci na razie nie rozdzielam. Czekam na słoneczko.

Tereska Jak go dostałam to miał plamki, więc to nie sport . Stoi u dzieci, bo tam pięknie i słonecznie, ale czas chyba zagospodarować mój stolik do manicure . Jak ktoś będzie chciał paznokcie to się fiołki przestawi. A obecnie robię w domu pazurki bardzo rzadko, góra raz na miesiąc jednej koleżance . Stolik stoi przy oknie storczykowym u nas w "sypialni". Jeszcze myślałam, że to przez opryski, bo odratowany z roztoczanów wrednych .

[szarotka66]

Śliczne te "srokacze".

[Jatra]

Iwonko Liść karmi maleństwa czasem gdy jest bardzo młode listko również po ukorzenieniu bedzie rosło .Na pewno codzienna kąpiel czy spryskiwanie liści by im zaszkodziła , prędzej jednak kurz długo leżący na nich też im jeszcze bardziej zaszkodzi .

Trzeba pamietać o podstawowych zasadach umyć lekko pochylając wtedy woda delikatnie spływa po listeczku w dół .Na koniec wstrząsnąć nadmiar wody ,a co zostanie dodatkowo wysuszyć chusteczka higieniczna , ręcznikiem czymś miękkim wpijającym wodę .

Po kąpieli zostawiamy do wyschnięcia w ciepłym miejscu i nie kładziemy na słońce .

Ewelinko jak będę miała chwile to ja chyba jako pierwsza skorzystam z stoliczka, masz piękne paznokcie ,które zawsze przyciągają moja uwagę .No wiesz rosjanki mają piękne fiołki i paznokcie myślę ,że nam też się należą

szarotka66 dziękuję i zapraszam częściej .

Kąpiel fiołka



osuszenie z nadmiaru kropel wody



dla Justynki kilka pstrokatek po kąpieli




Na zmobilizowanie Ewelinki moje maleństwa na knocie