Mój wiejski ogród.

[Francesca]

Ta przemiana z ubiegłej strony zapiera dech w piersiach . Ile sezonów pokazałaś?

Hiacynty to świetne lekarstwo na te paskudne dni, u mnie zapach jest już bardzo silny .

[irminka]

To miala być przemiana od przedwiośnia do jesieni jednego roku, ale zabrakło zdjęć, więc są z dwóch sezonów, a widać to po zmieniajacej się wielkości owalnych rabat. Chciałabym pokazać metamorfozy tej części ogrodu w tym roku, może będzie to ciekawsze

[survivor26]

O, widzę że i u Ciebie za oknem śnieg po pas Na szczęście obrazki z poprzednich pór roku dają nadzieję, że to jednak chwilowe A chciałam spytać, co to za roślinka na ostatnim zdjęciu z serii jesiennej - ta co wyglada jak miniaturowy rododendron?

[Marzenka79]

Irminko czy te hiacynty kupiłaś już pędzone czy z własnej uprawy? Bardzo podoba mi się hiacynt w wiklinowym koszyczku,oryginalny-w puszce po krówkach(krakowski kredens)?

[irminka]

Pat, to jest azalia, jedyna w ogrodzie. O rodendrony i azalie trzeba odpowiednio zadbać i muszę się przyłożyć

Marzenko, przypomniałaś mi o słodkiej zawartości tej krakowskiej puszki. Przeceniasz mnie jednak, podejrzewając o pędzenie hiacyntów. Ale bratki szwajcarskie już wysiałam i zacieniłam, a teraz czekam i czekam


U nas padały od rana duże płatki śniegu. Usuwanie śniegu to nudne zajęcie, ale można przecież ulepić bałwanka, nawet w różnych wersjach. Przydała się miechunka i doniczka

[irminka]

Parapety pozwalają lepiej znieść za długą zimę

[irminka]

[robaczek_Poznan]

Irminko
Masz piękny wiejski zakątek u siebie Te tulipaki, naparstwice, malwy...ogród jest taki "prawdziwy", jak malowany pędzlem! Na wiosnę będzie wyglądał uroczo..już nie mogę się doczekać zdjęć! Pozdrawiam serdecznie

[elsi]

Mruczenie kotów to też metoda na zimową nudę,
ale z drugiej strony, jaka strata miejsca na siewki i sadzonki .
Brawo za bałwanka, tak właśnie trzeba traktować zimę, na wesoło,
parasol bardzo potrzebny, bo taki gruby śnieg może zasypać bałwanka i cała praca na darmo .

[Marzenka79]

Piękne koty-uwielbiam te zwierzeta,a zdjęcia? no cóż,odkąd tu zajrzałam pierwszy raz-poczułam,że chcę takiego ogrodu

[irminka]

Kasiu, cieszę się, że do mnie zajrzałaś. Twój powojnik Rooguchi zacznie mi się chyba niedługo śnić, ale nie jestem odosobniona w zachwycie

Elżbietko, wszystkie bałwanki są wdzięczne za właściwe podejście i zrozumienie ich funkcji w sezonie zimowym. Ten bałwanek żył-był bardzo krótko i zostanie już wyłącznie na fotografii. Mój pies nie wykazał żadnego zainteresowania dziwnym przybyszem do czasu, kiedy wróciliśmy do domu. Najpierw szybko zniknął nos z marchwi, potem głowa, a na koniec na pozostałej części po całej długości zostały ślady łap. Ale dzięki temu jest już pomysł na następnego, dużo większego :P

Marzenko, dzięki, koty i ja Wybierasz się na Gardenię?

[Francesca]

Irminko, Twoje koty są bardzo zsynchronizowane, to już kolejne takie zdjęcie Wszystkiego najlepszego dla nich, podobno dziś mają swoje święto .
Położyć się na rozgrzanej trawie obok tej ukwieconej pachnącej rabaty... Marzenia...

[irminka]

Francesco, koty w Dniu Kota czują się uhonorowane ogromnie Ira zapragnęła złożyć życzenia, było trochę zamieszania, a później następna synchronizacja i święty spokój




O, tu właśnie można położyć się na dowolnie wybranym boku, pod prawdziwą gruszą, i marzyć

[Marzenka79]

Irminko no jakżebym mogła nie jechać na Gardenię-toć to impreza branżowa-muszeę tam być,nie ma innej opcji.A pod tą grusza to bym poleżała...tylko najpierw to muszę te moje boczki wyszczuplić cobym się nie toczyła jak kulka-mam jakies 12 kg do zgubienia

[irminka]

W dniu Kota jeszcze wyjątkowo po jednym zdjęciu I już tylko kwiaty, kwiaty, kwiaty....(chyba wolałyby coś konkretniejszego)