Lilie - uprawa - cz.2

[Yoostysia]

U mnie dalej nic Chyba naprawdę są za głęboko, do tego jesień bezdeszczowa była i stąd taki efekt, buuuuuu.....

[BozenkaA]

Właśnie wsadziłam do donic dwie lilie, Anastasię i Little Kiss. Wczoraj przeglądałam wątki o liliach i trafiłam na rozmnażanie przez łuski. Więc sadząc, trochę ich uszczknęłam. Ciekawe, czy też doczekam się ?

[3 KOTY]

Na pewno
Ja zrobiłam raz taki myk, że motyczka potraktowałam moją lilijkę " na maczek".Odrodziło się z tego w nastepnym sezonie dużo . No i co zrobiłam kolejnego roku trach - motyczką !;:14
Trochę się na mnie pogniewały i urosła tylko 1.Teraz już uważam !

[Zibi_41]

U mnie dalej nic Chyba naprawdę są za głęboko, do tego jesień bezdeszczowa była i stąd taki efekt, buuuuuu.....

Nic się nie martw Na pewno odbiją , z moich dopiero dwie dzisiaj wystawiło nosy z ziemi :

[duduś]

ja już zgupiałam myślałam że lilie kwitną latem ????????? , ja swoje dopiero niedawno wsadziłam do ziemi i do tego jeszcze mam przykryte korą

[szarotka66]

No bo kwitną latem, a Twoim zdaniem kiedy

[Zibi_41]

ja już zgupiałam myślałam że lilie kwitną latem ????????? , ja swoje dopiero niedawno wsadziłam do ziemi i do tego jeszcze mam przykryte korą

Lilie można sadzić jesienią lub wczesną wiosną Z kołderką z kory same sobie poradzą a kwitną tak od połowy czerwca

[Rozanka]

Moje zaczynają wystawiać noski. Najszybsza jest jak zwykle Annemarie Dream`s i Red Velvet. Zaraz wyjdzie Oryginal Love. W doniczkach kiełkują Mona Lisa, Belgrado i Brasilia.
Jeżeli chodzi o straty, to w tym sezonie najbardziej ucierpiały LA Massimo i chyba Brunello. Po prostu zaczęły kiełkować w styczniu i późniejsze mrozy je dobiły. Objawy takie jak opisywała wcześniej Dorotam. Cebule przeźroczyste i miękkie. Chciały jeszcze wypuścić listki, ale łuski się rozpadły. Mam nadzieję, że tylko te i więcej strat nie będzie, ale zobaczymy za jakieś 2 tygodnie. Idzie ocieplenie.

[Yoostysia]

Nic się nie martw Na pewno odbiją , z moich dopiero dwie dzisiaj wystawiło nosy z ziemi

Euzebiuszu, lejesz miód na moje serce Choć zaniedbałam trochę podlewanie po zasadzeniu...

(...) Po prostu zaczęły kiełkować w styczniu i późniejsze mrozy je dobiły. Objawy takie jak opisywała wcześniej Dorotam. Cebule przeźroczyste i miękkie.

Rozanko, niestety ta sama przykra przypadłość dotknęła mi przedwczesne tulipany

[mirzan]

Nie martwić się,a kupować nowe,komu zmarzły.Cebule lilii są teraz dostępne i tak tanie,że patrzeć
na ceny przykro.Kiedy zaczynałem z liliami,najtańsza cebula Nutmegger,kosztowała 150zł,czyli tyle,
co 50paczek Sportów,to papierosy.I nie można było kupić,najwyżej na giełdzie w Skierniewicach

Martagon,Bornholm.

[aga13]

u mnie cisza ale to normalne bo dopiero zaczynają wychodzić korony cesarskie
więc czekam cierpliwie

[renzal]

Korony jeszcze mi nie wzeszły, ale lilie zaczynają się powolutku pokazywać.

[duduś]

doczytałam że chyba za głęboko posadziłam moje cebulki , do tego ta warstwa kory na wierzchu - a Wy już piszecie że Wam coś wschodzi - to kiedy wyjdą te moje - a może przy tak głebokim sadzeniu po prostu nie wyjdą ?

[renzal]

Bardzo głęboko? teraz na pewno zdejm z nich korę, chyba, że spodziewasz się jeszcze mocnych przymrozków.

[gajowa]

Dopiero znalazłam wątek wpisuję się więc, żeby nie zgubić...bo jest tu wszystko!!!

Lilii trochę mam, odziedziczyłam je po poprzedniej właścicielce ogrodu, ale słabo rosły i w mało atrakcyjnym miejscu, jednym słowem - specjalnie mnie nie zachwycały.Na razie wiem o nich tyle tyle, że są żółte , zabłąkała się też między nimi jakaś jedna pomarańczowa i jedna czerwona.

Ale...zaczęłam jakoś jesienią czytać o liliach i ... urzekły mnie
Zamówiłam trochę cebul - na razie tak trochę "na oślep" i bez specjalnego planu, gdzie je posadzić
A swoje przesadziłam i postanowiłam się za nie zabrać.

No i...wyłażą z ziemi: