Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny Cz.1

[norbert76]

Używam łyżki z wagą elektroniczną...

[nina04]

Dzień dobry,
kupiłam kilka roślinek i z czasem zaczęły mi "padać". Czy mógłby ktoś poradzić mi, co im dolega? Najbardziej boję się Monstere, bo z początku myślałam, że jest jej zimno, ale w obawie, przed grzybem kupiłam "Signum 33WG od Agzecolu". Czy powinnam użyć tego preparatu?

[norbert76]

Najlepiej jak poczytasz wątki poświęcone problemom poszczególnym roślinom.

Monstera

Zdj. 7: Senecio

Zdjęcie przedostatnie: Ctenathe

Zdjęcie ostatnie: Pilea

Monstera na pewno jest przelana. Pilea podobnie. Na grzyba najlepiej kupić Topsin, ma szerokie spektrum działania i jest systemiczny.
Na pewno wszystkie wymagają przesadzenia do właściwego przepuszczalnego podłoża. Żadnych osłonek, doniczki muszą mieć odpływ oraz stać na podstawkach. Do tego odpowiednie stanowisko, itd. Szczegóły w wątkach.

[Agata_54]

Hej wszystkim! Zauważylam dzisiaj w moim bluszczu małe robaczki i nie mam pojęcia co to. Wyglądają jak małe białe kuleczki chodzą w ziemi i na liściach. Na początku myślałam, że to przędziorki więc zaczełam szukać ale nie znalazłam żadnej pajęczynki. Ogólnie cała roślina ma się na razie dobrze. Prosze jednak o pomoc w identyfikacji tych żyjątek i sposobu ich zwalczenia
Ps. Proszę nie zwracać uwagi na kurz na liściu, wiem że powinnam umyć jednak brak mi czasu


----29 paź 2020, o 12:33 ---

Ps2. Wzięłam roślinkę pod prysznic i spłukałam robaczki z liści, ale co z tymi w ziemi?

[norbert76]

Mitem jest, że jak są przędziorki to muszą być pajęczynki. One pojawiają się najczęściej w bardzo zaawansowanym stadium inwazji.
To są akurat przędziorki, na które bluszcze są bardzo podatne.
Zrób oprysk Sanium albo Floramite albo Magus i powtórz po tygodniu czasu.

[Nuami]

Nabyłam Philodendrona imperial green ze zmianą na liściu, infekcja grzybowa? Wczoraj przesadziłam go do nowego podłoża korzenie wyglądały w porządku, aczkolwiek podłoże pomimo tego, że go nie podlewałam dosyć długo było wilgotne, jak to bywa w przypadku niestabilnego podłoża produkcyjnego. Zauważyłam również, że najmłodszy liść, który jest w trakcie rozwijania się nie wygląda ciekawie, to normalne u tej rośliny ? Wydaje mi się, że niekoniecznie. Jeszcze jej nie znam ,więc liczę na pomoc w określeniu co może jej dolegać.

[norbert76]

Tak, to objaw przelania. Odetnij na razie ten stary liść, młodego na razie zostaw i po przesadzeniu zrób na wszelki wypadek oprysk preparatem grzybobójczym.

[Nuami]

Czyli dobrze myślałam. Na szczęście infekcja nie była duża ,bo korzenie są w dobrym stanie, zrobię tak jak mówisz : ) Ten liść ze zmianą już usunęłam przy przesadzaniu, a młody właśnie zostawiłam, może jeszcze się ogarnie. Dzięki wielkie za rozwianie wątpliwości.

[norbert76]

Ten młody liść może być w połowie taki jakby "dziwny", tzn. może być taki cieńszy, jak pomarszczony papier, albo nawet w tej części obeschnąć. Jak się całkowicie rozwinie i właśnie obeschnie możesz tą część odciąć. Kolejne liście powinny być już jednak zdrowe.

[Karmelka00]

Witajcie,
Na mojej sarraceni pojawiły się robaki różowo-czerwone.
Dodatkowo na róży doniczkowej pojawiły się białe włóczki (?), Wyglądają jak malutkie sieci pająka.
Do opisu pasuje mi przędziorek, ale on podobno lubi miejsca, gdzie jest sucho i gorąco, a ja dopiero co walczyłam z pleśnią na podłożu kwiatków.
Proszę o pomoc, bo obydwa kwiatki usychają.

Załączam zdjęcia roślin
https://imageshack.com/i/pm44ZZ8sj
https://imageshack.com/i/pom4zoADj

[calka]

Na roślinach żerują mszyce.

[Karmelka00]

Dziękuję, a czy masz może jakieś sprawdzone sposoby na mszyce?

[calka]

Można stosować środki domowe typu woda z octem, cola ale chyba chemiczne są najskuteczniejsze. Popularny jest mospilan.
Tutaj masz wątek dotyczący mszycy
viewtopic.php?f=17&t=5166

[Agata_54]

Mitem jest, że jak są przędziorki to muszą być pajęczynki. One pojawiają się najczęściej w bardzo zaawansowanym stadium inwazji.
To są akurat przędziorki, na które bluszcze są bardzo podatne.
Zrób oprysk Sanium albo Floramite albo Magus i powtórz po tygodniu czasu.

Nie są to chyba przędziorki, ponieważ nie chodzą mi tylko po roślinach i w ziemi ale po całym oknie i parapecie, najwięcej ich zbiera się na tej gumowej uszczelce w oknie. Dodatkowo wilgoć ich nie zabija ponieważ opryskałam rośliny nissorunem strong na przedziorki i wsadziłam do worków na kilka dni, i od razu zobaczyłam je zaraz po wyciągnięciu roślin Co to za dziadostwo i jak z tym walczyć?

[norbert76]

Akurat to są przędziorki i akurat mają zdolność przemieszczania się między roślinami, stąd można je znaleźć w różnych miejscach. Znam te szkodniki bardzo dobrze.
Kolejnym mitem jest, że wilgoć je zabija. Te szkodniki są w stanie zaadaptować się do każdych warunków, więc są trudne do zwalczania. Do tego trzeba dodać zdolność uodporniania się na środki chemiczne. Dlatego nie można przez długi czas stosować jeden preparat.

Kup Sanium i zrób dwa opryski, drugi dokładnie po tygodniu czasu. Opryski zrób oczywiście nie tylko roślinie, ale również w pozostałych miejscach.