JAGUŚKA...MAŁGOŚKA..........liatry nie obcinajcie, ja celowo zostawiam niektóre przekwitnięte na zimę....szczególnie lubię jak szron je ubierze w swoje koronki, zetnę po zimie przy wiosennych porządkach...
...moja hortensja dębolistna będzie drugą zimę u mnie gościła....wiem, że na pewno wymaga okrycia ...w ubiegłym roku nie okryłam, przemarzła do zera ale odbiła od korzenia ...obecnie jest w takim rozmiarze...
Małgosiu....okopczykuję ale też otulę agrowłókniną...może zakwitnie jak będę ją tak tuliła przez zimę
a to jeszcze inne w oczekiwaniu na szrony i śniegi....
w przyszłym roku zostawię na ogrodzie 
. Tą hortensją się pewnie zarażę...jakie masywne ma liście i do tego pięknie się przebarwiają. 
Śliczne Twoje trawki 
. Oj żebym tylko nie zapomniała się przypomnieć, choć raczej to niemożliwe bo bardzo mi się spodobała. Trzymam zatem kciuki aby się ukorzeniła. U mnie takich NN sporo, nie tylko berberysy ale i trawki. Jedną taką trawkę podobną do twojej pasiastej tacham na zimę do domu... 
. Kupiona na ryneczku od babci jako ogrodowa, ktoś mi powiedział że jednak domowa..sama już nie wiem. 
