Jadziu, mów tylko co chcesz a się postaram

Nawet Alohę
Driakiew może Cię jeszcze zaskoczyć tak jak i mnie, myślałam, że ją straciłam a ona po dwóch latach nieobecności znowu się pojawiła, ale w zupełnie innym miejscu.
Chyba najfajniej w tym kwietniczku wygląda właśnie lobelia.
W sumie to chyba jeszcze nie próbowalam z tym wilczomleczem Diamond Frost, no bo tego to albo samego do większej doniczki dawałam albo do kompozycji. Może spróbuję w przyszłym roku czy sobie da radę w takich ekstremalnych warunkach gruntowych
Chyba widziałaś moje zaskoczenie i w głosie i w oczach jak się spytałam co to za wielka roslina a Ty odpowiedziałaś - "to dziewanna"

Wielgachna jest u Ciebie, to fakt.
Basiu, no ja czasami tak pozwalam roślinkom się komponować. Jedno lgnie do drugiego i jak żadne na tym nie cierpi to zostawiam te duety czy trójkąty

Tak jak np orlika w samym środeczku hosty, no wygląda to na prawdę super i są tak z roku na rok....
A co do dziewanny, no to miałam o nich przecież jakieś wyobrażenie, bo widziałam je w nie jednym ogrodzie.
Ale to co zobaczyłam u
Jadzi to mnie zszokowało - taka pannica u Niej wielka! Takie wielgachne liście, no szok. Tak, że wiem o co mnie pytałas co do ich masy
Asiu, dziękuje za miłe słowa
U mnie dopiero dzisiaj zaczęło padać i ma być cały taki ten weekend. I jak wróciłam z pracy to było na prawdę ślicznie. Słoneczko się lekko jeszcze przebijało, a wszystko podlane na świeżo deszczem, tak bardzo było pięknie zielono, i tak kolorowo - nie zawsze się trafia taki malowniczy wieczór.
Chyba Tobie obiecałam zdjęcia mojej łazienki kabrioletu.
Ależ wtedy był piekny błękit nieba.
Jak widzisz - wszystko trzeba było usinąć z daszku nad łazienką, niestety co do deski. Ale jak się wtedy tam weszło, popatrzyło w górę - to rewelacja. Pewnie nocą też by było pięknie tak z gwiazdami nad glową, ale nie ryzykowałam pogodą
Ta naprawa poszła chłopakom wyjątkowo sprawnie i szybko, już nawet zapomniałam o tym, dobrze, że są zdjęcia
Lucynko - bardzo dziękuje za pochwały, bardzo mi miło
Jak widzisz , mój ogród gustuje głównie w tych najzwyklejszych rośinach, ale może w tym przypadku to właśnie w tej prostocie jest siła
Ewuniu - ta róża to Tip Top, łatwa nazwa, prosta do zapamiętania.
Mam tę różę dopiero drugi rok ale już teraz mnie zachwyciła swoim kwitnieniem. Nie jest wysoka ale i tak ją widać na rabacie wśród innych kwiatów, łatwo przebija się ten niesamowity i wyjątkowy jej kolor.
Iwonko1 - , Queen of Sweden rośnie kompaktowo, więc tym bardziej ją polecam. U mnie ma tylko jedną wadę - że mam tylko jeden jej egzemplarz

Więc też myślę, że może to zmienię, aż taka jest cudowna i warta swojej ceny.
Ona mnie urzekła w jednym ze szkockich ogródków tu na FO. I tak już zostało
