Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Witam. Czy warto teraz kupić cebule mieczyków i przechować przez zimę czy lepiej kupić wiosną ?? Czy ceny teraz są niższe czy wiosną będą te same ?/ Proszę o podpowiedź . W tym roku kupiłam kilka ale musiałam je wykopać po kwitnieniu bo miałam małą rewolucję w ogrodzie . Jak już wykopałam to i wyrzuciłam w sumie to było ich tylko kilka. Jeszcze powiedzcie mi czy te liście mieczyków zostają do końca sezonu zielone??
- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Obecnie w sklepach nie znajdziesz w sprzedaży mieczyków, a jeżeli gdzieś by się pojawiły, to tylko bezwartościowe zeszłoroczne bulwy, niesprzedane wiosną. Mam na myśli oczywiście "holenderskie" gladiole.
Uprawiający gladiole "kolekcjonerskie" rozpoczynają wysyłkową sprzedaż (w żadnym sklepie ich nie kupisz) po wysuszeniu tegorocznych bulw, czyli w połowie listopada i trwa to do wyczerpania zapasów.
Liście mieczyków do samych wykopków powinny być soczyście zielone. Jeżeli jest inaczej, znaczy to, że mieczyk choruje i należy go wykopać i zniszczyć (spalić).
Pozdrawiam
Adam
Uprawiający gladiole "kolekcjonerskie" rozpoczynają wysyłkową sprzedaż (w żadnym sklepie ich nie kupisz) po wysuszeniu tegorocznych bulw, czyli w połowie listopada i trwa to do wyczerpania zapasów.
Liście mieczyków do samych wykopków powinny być soczyście zielone. Jeżeli jest inaczej, znaczy to, że mieczyk choruje i należy go wykopać i zniszczyć (spalić).
Pozdrawiam
Adam
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Pozdrawiam Ela
- hafciarz
- 200p
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
To witam sąsiada
.
Ela ale misternie popakowane , dzięki za zdjęcia kwiatów, radują serduszko . Pamiętasz może nazwę mieczyka z pierwszego zdjęcia.

Ela ale misternie popakowane , dzięki za zdjęcia kwiatów, radują serduszko . Pamiętasz może nazwę mieczyka z pierwszego zdjęcia.
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Nie znam nazw, bo od Rotosa dostałam mix, od Anity znam nazwy zamawianych, ale dostałam od Niej dużo gratisów i nazw nie znam, to mieczyk od Rotosa

Mix i Orange Joker,Fireball II, Mandarin, Procyion, Abraxas, Kleopatra, Majowy Kwiat











Mix i Orange Joker,Fireball II, Mandarin, Procyion, Abraxas, Kleopatra, Majowy Kwiat










Pozdrawiam Ela
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Z mieczykami to dopiero mój drugi raz
poprzednie cebule były zarażone wciornastkiem


ładniej by wyglądały, ale sezon jak każdy pamięta było ciut przy gorąco



ładniej by wyglądały, ale sezon jak każdy pamięta było ciut przy gorąco

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Widzę tam jeszcze Smutny Akant, Harlequin i Vaclavik!
Bardzo ładnie Ci kwitły, a bulwy wyglądają zdrowo.
Pozdrawiam
Adam

Bardzo ładnie Ci kwitły, a bulwy wyglądają zdrowo.
Pozdrawiam
Adam
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Adam nie pokazałam maluchów, których mam cały kilogram. Pomieszałam małe, które przyrosły w tych od Ciebie i Anity i zrobił się totalny mix 
Na 4 zdjęciu są mieczyki, które dostałam od Ciebie, fajnie urosły co nie? Maluchy z nich tworzą kolejny mix.

Na 4 zdjęciu są mieczyki, które dostałam od Ciebie, fajnie urosły co nie? Maluchy z nich tworzą kolejny mix.
Pozdrawiam Ela
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Adam, pokaż trochę zdjęć swoich gladioli, tylko nie takie ciupinki (mam monitor dużej rozdzielczości i u mnie mają wielkość znaczka pocztowego).
Ja też wszystkie cebulki zapakowałam do lodówki.
Ale będzie jazda w przyszłym roku!
Już nie mogę się doczekać
RobertP2, ja też tak miałam w tamtym roku (tzn. 2014). Te, którym udało się przeżyć zimę (w domu, ale w ciężkich warunkach) wsadziłam w kącik ogrodu, zabezpieczone jak trzeba (po mojemu), żeby im dać szansę. Nie były tak piękne jak te kolekcjonerskie, ale zdrowiutkie i w miarę przystojne. Nie miałam nawet kiedy im zrobić zdjęć, bo było ich mało i córka dosłownie "wyrywała mi je spod ręki" - tylko pilnowałam, żeby dobrze cięła - nie za nisko.
pozdrawiam
Ja też wszystkie cebulki zapakowałam do lodówki.
Ale będzie jazda w przyszłym roku!

Już nie mogę się doczekać
RobertP2, ja też tak miałam w tamtym roku (tzn. 2014). Te, którym udało się przeżyć zimę (w domu, ale w ciężkich warunkach) wsadziłam w kącik ogrodu, zabezpieczone jak trzeba (po mojemu), żeby im dać szansę. Nie były tak piękne jak te kolekcjonerskie, ale zdrowiutkie i w miarę przystojne. Nie miałam nawet kiedy im zrobić zdjęć, bo było ich mało i córka dosłownie "wyrywała mi je spod ręki" - tylko pilnowałam, żeby dobrze cięła - nie za nisko.
pozdrawiam
- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Gosiu, teraz musimy uzbroić się w cierpliwość
.
Następne czynności z bulwami dopiero za cztery miesiące. Wtedy czeka nas obieranie ich z łusek i wykładanie do jarowizacji. A na razie tylko kontrola, usuwanie chorych bulw, gromadzenie ŚOR na przyszły sezon i (w moim przypadku) zastanawianie się gdzie to wszystko posadzić!
Pozdrawiam
Adam

Następne czynności z bulwami dopiero za cztery miesiące. Wtedy czeka nas obieranie ich z łusek i wykładanie do jarowizacji. A na razie tylko kontrola, usuwanie chorych bulw, gromadzenie ŚOR na przyszły sezon i (w moim przypadku) zastanawianie się gdzie to wszystko posadzić!

Pozdrawiam
Adam
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Adam, nie daj się długo prosić, pokaż zdjęcia swoich gladioli, są takie śliczne.
Ja właśnie dziś robię przegląd wszystkich bulw - te od Ciebie są w super idealnym stanie.
Inne też są w dobrym stanie, ale te Twoje-moje mogą po prostu służyć za wzorzec.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Ja właśnie dziś robię przegląd wszystkich bulw - te od Ciebie są w super idealnym stanie.
Inne też są w dobrym stanie, ale te Twoje-moje mogą po prostu służyć za wzorzec.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Świetnie, że przejrzałaś bulwy. Najwyższa na to pora. Ja też część dzisiaj sprawdziłem. Na górze zdjęcia są bulwy jednoroczne i dwuletnie, na dole bulwy "stare":

Młode bulwy są w świetnym stanie i tylko kilka "podejrzanych" odrzuciłem. Wśród "starych" bulw było więcej chorych, ale to jest normalne.
Żerowania wciorniastków nie zauważyłem.
Pozdrawiam
Adam

Młode bulwy są w świetnym stanie i tylko kilka "podejrzanych" odrzuciłem. Wśród "starych" bulw było więcej chorych, ale to jest normalne.
Żerowania wciorniastków nie zauważyłem.
Pozdrawiam
Adam