Aprilkowy las cz.6
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Aprilkowy las cz.6
Na piękny spacer nas zabrałaś.
Rododendrony i azalie teraz bardzo zdobią ogród.
Hosta zakwitła niebieskim orlikiem.
Hosty na wysokich nogach, na nowej rabacie cudnie wyglądają. Żywopłot z młodych bukszpanów szybko będzie ładny, mój ubiegłoroczny ma po cięcie wiosennym 20 cm i już jest gęsty dołem. Nie martw się awarią, na pokaz Twojego pięknego ogród poczekamy spokojnie. 
- anym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolu u ciebie praca wre, wstyd się przyznać ale zazdroszczę ci tej leśnej przestrzeni
możesz wciąż cieszyć się nowymi nasadzeniami, czasem sobie myślę co ja zrobię jak już każdy skrawek ziemi zagospodaruje, oj żeby to szybko nie nastąpiło
Czosnki masz śliczne gdzie nie zajrzę tam je widzę, biały mam ale ten fiolecik podoba mi się bardziej
Czosnki masz śliczne gdzie nie zajrzę tam je widzę, biały mam ale ten fiolecik podoba mi się bardziej
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.6
Elwi, widziałam twoje mokre zdjęciaBajeczne
Tych lawendowych tulipanów muszę dokupić, tylko znajdę nazwę. Bo kwitną baaardzo długo i super pasują na moją biało fioletową rabatkę. Ciekawa jestem czy będą tylko jednoroczne czy wytrzymają dłużej. Podam odmianę jak tylko sama ustalę
Twoje Green Wave też piękne i też trafiły na listę
U mnie dziś pierwszy dzień bez deszczu, póki co....nie chwalić dnia...
Marguerite Hilling już przekwitła tym swoim pierwszym ale ma z 50 pąków więc chyba będzie co oglądać
Marzenko cześć. Teraz te trochę deszczu może cię poratowało w podlewaniu? Padało u ciebie?
Gibraltar mi do niczego nie pasuje...ale to pierwsza kupiona azalia więc się jej raczej nie pozbędę choć żarówa na rabacie niesamowita.
Nova Zembla to też moje najstarsze rodki. Po wielu przejściach chyba w końcu się zadomowiły. Początkowo pąki mają czerwone, mega czerwone. Teraz to pink/purpura dający po oczkach. Kwitną wcześniej niż inne więc może kolorem się nie pogryzą
Może i twój Rododendron doceni zmianę miejscówki i podobnie jak moje, pokaże co potrafi. A już je miałam wyrzucić
Z róż Louis Odier w zeszłym roku też pierwszy zapączkował ale potem w tych pączkach siedzi bardzo długo. Nawet Indigoletta go wyprzedzała. Zobaczymy w tym roku.
Wando, Louise Odier, tak jak pisałam Marzence, bardzo długo trwa w fazie kolorowego pąka. To takie podpuszczanie. Inne go pewnie przegonią. Po pierwszym kwiatku różanym, teraz znów zastój. A tak chciałam żeby na pierwszy weekend czerwca było masa kwiecia
Raczej się nie uda
Na mszyce pryskałam już dwa razy....horror bez zimy. Chyba zacznę ją lubić
Na drzewie to hortensja pnąca. Uwielbiam je. To ulubiona roślina mojego M, który dokupił chyba już trzy kolejne, tak mu się spodobało.
Dorota, trzeba sobie jakoś radzić. Telefon nie ma tych możliwości co aparat ale i tak był ze mnie kiepski fotograf
Gdybym nie napisała, nikt by nie zauważył
Może chcesz to zobaczyć na żywo?
Asma/Asiu, moje rododendrony do tej pory to był obraz nędzy i rozpaczy. Przesadzone do lasu, w zaciszniejsze miejsce, bardzo często podlewane, pierwszy raz się odwdzięczają. Do tej pory nie było co oglądać. Może wreszcie się uda. Podlewaj swoje częściej, one mają płytki system korzeniowy. No i przestałam ściółkować korą, podobno zbyt przydusza korzenie.
Ewka, rododendrony niestety nie same z siebie są takie
To wynik trzyletniej walki, przesadzania, kombinowania, uczenia się co lubią. Ale jest wreszcie efekt i stwierdzam że było warto. Jeżeli znajdziesz im dobrą miejscówkę, trochę zacienioną, zaciszną, dasz właściwe podłoże i będziesz często podlewać, nawet zimą gdy nie ma mrozu....to chyba warto spróbować.
Filemonku/Anita wreszcie sobie zasłużyłam na te rododendrony
trzy lata walki ale się udało.
Ja róże pryskam Mospilanem, dwa tygodnie ochrony i nieszkodliwy dla pszczół.
Zuza, ale to trwa wszystko na tym telefonie masakrycznie długo. Zniechęca mnie to do pisania, więcej oglądam. Zaraz będzie więcej zdjęć, zapraszam i dziękuję.
Magda, azalie mam tylko cztery i z pewnością jeszcze dokupię. świetnie wyglądają z rododendronami te kwitnące gołe patyki.
Drzewo obrasta hortensją pnącą. Bardzo polecam tę roślinę, jest bezobsługowa.
Asiu, tak to hortensja
Justyno, pierwszy raz mogę się pochwalić rododendronami, do tej pory chorowały na potęgę.
Hortensja pnąca jest czwarty sezon i mam wrażenie że rośnie coraz szybciej. Ani się zorientujesz jak będziesz miała potwora.
Soniu dziękuję
Ciekawa ta hosta, prawda? nie mogłam się oprzeć żeby nie cyknąć jej pamiątkowego zdjęcia. A zastanawiałam się czy tego orlika nie wyrwać. Na szczęście nie miałam czasu i mam w ten sposób pierwszego niebieskiego.
Aniu witaj, i nie zazdrość bo można umrzeć z przepracowania. Od tygodnia nic nie robię bo się nadwyrężyłam i nie jestem w stanie. Zielsko rośnie i się śmieje. Aż do lipca, każdy weekend mam gości, a ogród przekształca się w zielony busz ale stworzony zielskiem. Mały ogród daje taką samą satysfakcję a łatwiej go utrzymać w pięknym stanie. Czosnków mam za mało, stanowczo za mało. Są piękne. To Purple Sensation.
Gotowi na zdjęcia? To jedziemy. Na pierwszy ogień rabata z pienną hortensją. Wybrałam wersję zmodyfikowaną, łączącą większość postulatów. Dodałam też trawę Vertigo po lewej ale jeszcze nie jest atrakcyjna. Jak wam się podoba?

Tak wiem, mało widać. Carexy podzieliłam i posadziłam w donicach żeby nie buszowały. Santolina będzie cięta i z czasem stworzy żywopłocik. Po lewej od niej są Vertigo na przemian z różami Bouquet Parfait. Ale na razie nie ma efektu.


No i wreszcie pierwszy powojnik wielkokwiatowy - Omoshiro



z orlikami Barlow Black, bardzo wysokimi, więc musi się postarać żeby go nie zasłaniały
mój biedny cis po zabiegach intensywnych przestał żółknąć. Ale jego stan jest opłakany. Jednak żal wyrzucić. Kłosówkę miękką też zostawiłam, bo bardzo mi się podoba. Jednak jej zapędy blokują doniczki.
Co do żółtych cisów to jeszcze nie zdecydowałam. Zmieniłam doniczki na większe i dalej myślę.
Pienna The Fairy radzi sobie świetnie

Irysy czekają na zmianę miejsca, tymczasem postanowiły że zakwitną
Luise Odier ma masę pączków ale się nie śpieszy. Podpuszczalska
Mme Isaac Pereire dostała kratkę między drzewami. Teraz może się wspinać. Ma już pierwszy pączek w kolorze

dosadziłam białych host Fire and Ice. Dają fajny efekt rozjaśnienia na wyspie rododendronowej.
a to już znamy
azalia japońska tuż, tuż
Silberwolke





A to wasza ulubiona hortensja z innej perspektywy
kwitnące żurawki nieco złagodziły pomarańcz Gibraltara
M.Hilling się spodobało i jeszcze zachwyci
czosnki św.Krzysztofa też się obudziły
Szałwia i Brachytricha od Mufki szaleje pod fioletowymi różami

Dzwonki kropkowane białe od Asmy. Będzie piękna kępa. Dołożyłam jedne fioletowe i czekam, czekam...
kupiłam coś takiego, ktoś wie co to za roślinka?
Tuscany i Gipsy Boy wykorzystują skrzętnie podporę

Kolejne giganty, Lavender Lassie. Totalnie zasłoniły klona palmowego.
ta sam rabata od tyłu...
Tu też się wysiały orliki Barlow Black i co niesamowite, zachowały cechy rośliny matecznej
kolejny potwór ale już leżący. Justi czy poznajesz Knirpsa? Teraz dostaje lawendę bo floks szydlasty próbował go zjeść
Justi - niespodzianka. Zabiję się jak ci się nie spodoba
A to moje wymarzone maleństwo. Klon palmowy Garnet
Wystarczy zdjęć? Bo teraz długo może nie być
Dobrego weekendu 
Tych lawendowych tulipanów muszę dokupić, tylko znajdę nazwę. Bo kwitną baaardzo długo i super pasują na moją biało fioletową rabatkę. Ciekawa jestem czy będą tylko jednoroczne czy wytrzymają dłużej. Podam odmianę jak tylko sama ustalę
Marguerite Hilling już przekwitła tym swoim pierwszym ale ma z 50 pąków więc chyba będzie co oglądać
Marzenko cześć. Teraz te trochę deszczu może cię poratowało w podlewaniu? Padało u ciebie?
Gibraltar mi do niczego nie pasuje...ale to pierwsza kupiona azalia więc się jej raczej nie pozbędę choć żarówa na rabacie niesamowita.
Nova Zembla to też moje najstarsze rodki. Po wielu przejściach chyba w końcu się zadomowiły. Początkowo pąki mają czerwone, mega czerwone. Teraz to pink/purpura dający po oczkach. Kwitną wcześniej niż inne więc może kolorem się nie pogryzą
Z róż Louis Odier w zeszłym roku też pierwszy zapączkował ale potem w tych pączkach siedzi bardzo długo. Nawet Indigoletta go wyprzedzała. Zobaczymy w tym roku.
Wando, Louise Odier, tak jak pisałam Marzence, bardzo długo trwa w fazie kolorowego pąka. To takie podpuszczanie. Inne go pewnie przegonią. Po pierwszym kwiatku różanym, teraz znów zastój. A tak chciałam żeby na pierwszy weekend czerwca było masa kwiecia
Na mszyce pryskałam już dwa razy....horror bez zimy. Chyba zacznę ją lubić
Na drzewie to hortensja pnąca. Uwielbiam je. To ulubiona roślina mojego M, który dokupił chyba już trzy kolejne, tak mu się spodobało.
Dorota, trzeba sobie jakoś radzić. Telefon nie ma tych możliwości co aparat ale i tak był ze mnie kiepski fotograf
Asma/Asiu, moje rododendrony do tej pory to był obraz nędzy i rozpaczy. Przesadzone do lasu, w zaciszniejsze miejsce, bardzo często podlewane, pierwszy raz się odwdzięczają. Do tej pory nie było co oglądać. Może wreszcie się uda. Podlewaj swoje częściej, one mają płytki system korzeniowy. No i przestałam ściółkować korą, podobno zbyt przydusza korzenie.
Ewka, rododendrony niestety nie same z siebie są takie
Filemonku/Anita wreszcie sobie zasłużyłam na te rododendrony
Ja róże pryskam Mospilanem, dwa tygodnie ochrony i nieszkodliwy dla pszczół.
Zuza, ale to trwa wszystko na tym telefonie masakrycznie długo. Zniechęca mnie to do pisania, więcej oglądam. Zaraz będzie więcej zdjęć, zapraszam i dziękuję.
Magda, azalie mam tylko cztery i z pewnością jeszcze dokupię. świetnie wyglądają z rododendronami te kwitnące gołe patyki.
Drzewo obrasta hortensją pnącą. Bardzo polecam tę roślinę, jest bezobsługowa.
Asiu, tak to hortensja
Justyno, pierwszy raz mogę się pochwalić rododendronami, do tej pory chorowały na potęgę.
Hortensja pnąca jest czwarty sezon i mam wrażenie że rośnie coraz szybciej. Ani się zorientujesz jak będziesz miała potwora.
Soniu dziękuję
Aniu witaj, i nie zazdrość bo można umrzeć z przepracowania. Od tygodnia nic nie robię bo się nadwyrężyłam i nie jestem w stanie. Zielsko rośnie i się śmieje. Aż do lipca, każdy weekend mam gości, a ogród przekształca się w zielony busz ale stworzony zielskiem. Mały ogród daje taką samą satysfakcję a łatwiej go utrzymać w pięknym stanie. Czosnków mam za mało, stanowczo za mało. Są piękne. To Purple Sensation.
Gotowi na zdjęcia? To jedziemy. Na pierwszy ogień rabata z pienną hortensją. Wybrałam wersję zmodyfikowaną, łączącą większość postulatów. Dodałam też trawę Vertigo po lewej ale jeszcze nie jest atrakcyjna. Jak wam się podoba?

Tak wiem, mało widać. Carexy podzieliłam i posadziłam w donicach żeby nie buszowały. Santolina będzie cięta i z czasem stworzy żywopłocik. Po lewej od niej są Vertigo na przemian z różami Bouquet Parfait. Ale na razie nie ma efektu.

No i wreszcie pierwszy powojnik wielkokwiatowy - Omoshiro


z orlikami Barlow Black, bardzo wysokimi, więc musi się postarać żeby go nie zasłaniały
mój biedny cis po zabiegach intensywnych przestał żółknąć. Ale jego stan jest opłakany. Jednak żal wyrzucić. Kłosówkę miękką też zostawiłam, bo bardzo mi się podoba. Jednak jej zapędy blokują doniczki.
Co do żółtych cisów to jeszcze nie zdecydowałam. Zmieniłam doniczki na większe i dalej myślę.
Pienna The Fairy radzi sobie świetnie
Irysy czekają na zmianę miejsca, tymczasem postanowiły że zakwitną
Luise Odier ma masę pączków ale się nie śpieszy. Podpuszczalska
Mme Isaac Pereire dostała kratkę między drzewami. Teraz może się wspinać. Ma już pierwszy pączek w kolorze
dosadziłam białych host Fire and Ice. Dają fajny efekt rozjaśnienia na wyspie rododendronowej.
a to już znamy
azalia japońska tuż, tuż
Silberwolke




A to wasza ulubiona hortensja z innej perspektywy
kwitnące żurawki nieco złagodziły pomarańcz Gibraltara
M.Hilling się spodobało i jeszcze zachwyci
czosnki św.Krzysztofa też się obudziły
Szałwia i Brachytricha od Mufki szaleje pod fioletowymi różami
Dzwonki kropkowane białe od Asmy. Będzie piękna kępa. Dołożyłam jedne fioletowe i czekam, czekam...
kupiłam coś takiego, ktoś wie co to za roślinka?
Tuscany i Gipsy Boy wykorzystują skrzętnie podporę
Kolejne giganty, Lavender Lassie. Totalnie zasłoniły klona palmowego.
ta sam rabata od tyłu...
Tu też się wysiały orliki Barlow Black i co niesamowite, zachowały cechy rośliny matecznej
kolejny potwór ale już leżący. Justi czy poznajesz Knirpsa? Teraz dostaje lawendę bo floks szydlasty próbował go zjeść
Justi - niespodzianka. Zabiję się jak ci się nie spodoba
A to moje wymarzone maleństwo. Klon palmowy GarnetWystarczy zdjęć? Bo teraz długo może nie być
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolu, zdjęć nam nie żałowałaś, i bardzo dobrze
Czy to nagromadzenie gości w czerwcu nie wynika czasem z okazji imieninowej 15tego? 
Czekam spokojnie aż znajdziesz nazwę tulipanów, takiego koloru nie mam, a bardzo lubię. Rabata z hortensją pnącą zapowiada się bardzo interesująco
Już to widać, chociaż prawdziwie piękny efekt będzie jak rabata "dojrzeje". Chciałoby się już, no nie?
Omoshiro
Też mam i też mi kwitnie
W zeszłym roku padł na uwiąd, mam nadzieję, że w tym roku będzie lepiej. Czosnki św. Krzysztofa muszę wziąć pod lupę
Niektóre z Twoich róż to już prawdziwe różane potwory
Tuscany, Gipsy Boy i Lavender Lessie jak
Będzie się działo
Tymczasem życzę Ci wielu
i wielu
i może jeszcze
.
Baw się dobrze

Czekam spokojnie aż znajdziesz nazwę tulipanów, takiego koloru nie mam, a bardzo lubię. Rabata z hortensją pnącą zapowiada się bardzo interesująco
Omoshiro
Niektóre z Twoich róż to już prawdziwe różane potwory
Będzie się działo Tymczasem życzę Ci wielu
i wielu
i może jeszcze
.Baw się dobrze

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Aprilkowy las cz.6
Piękna rabatka
Trawa Vertigo też za mną chodzi, ale zniechęca mnie to, że jest jednoroczna. Nie wiem, czy jednak inie ulegnę pokusie, bo jest piękna w środku lata 
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolcia dokładnie taki właśnie oprysk kupiłam doradziłam się w swoim ulubionym sklepie ze środkami ochrony roślin i mam nadzieje że będzie skuteczny.
ach te twoje rododendronki
ale azalia równie piękna a co to będzie jak sie rozwinie. Lubię twój wątek jeden z moich ulubionych, leśne klimaty to moja estetyka szkoda że nie mam działki w lesie ale co tam my sobie sami go tworzymy 
ach te twoje rododendronki
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aprilkowy las cz.6
Pięknie u Ciebie
Ta roślina to chyba scewola. Widziałam u mnie w ogrodniczym granatową. Niestety tylko dekoracja .
Obok pączusia Mme Isaac Pereire widziałam listki zaatakowane przz nimułkę. Trzeba je obrywać i palić, bo tam są larwy. Mam tego sporo u siebie
To nowe maleństwo to sporych rozmiarów.
Ta roślina to chyba scewola. Widziałam u mnie w ogrodniczym granatową. Niestety tylko dekoracja .
Obok pączusia Mme Isaac Pereire widziałam listki zaatakowane przz nimułkę. Trzeba je obrywać i palić, bo tam są larwy. Mam tego sporo u siebie
To nowe maleństwo to sporych rozmiarów.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Aprilkowy las cz.6
Czy wystarczy zdjęć... hmmm... lubię zaglądać
do Ciebie, więc na tak za długo to nie znikaj
, naprawiaj sprzęciora 
Omoshiro masz oszałamiające
Czosnki św.Krzysztofa koniecznie obfoć
jak w pełni zakwitną. Podobno wielkie jak piłki 
Co do roślinki o którą pytasz, to nie wiem, za to misa w której siedzi fajoska
Czytam tu że będą balety
, to miłego 
do Ciebie, więc na tak za długo to nie znikaj
, naprawiaj sprzęciora 
Omoshiro masz oszałamiające
Czosnki św.Krzysztofa koniecznie obfoć
jak w pełni zakwitną. Podobno wielkie jak piłki 
Co do roślinki o którą pytasz, to nie wiem, za to misa w której siedzi fajoska

Czytam tu że będą balety
, to miłego 
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Aprilkowy las cz.6
Mnie też Jolu wydaje się że to scewola, właśnie dzisiaj jadę odebrać dwie sadzonki bo sobie zamówiłam u Pani w szkółce i ma mi przywieźć - ponoć roślinka bezproblemowa i przy tym śliczna
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Aprilkowy las cz.6
Aprilku, zdjęcia jak z katalogu, już się nie mogę doczekać - cudnie jest u Ciebie
Scewola to wyjątkowo pięknie kwitnąca i niekłopotliwa roślinka. Kwiaty ma barwy niebieskiej, fioletowoniebieskiej, fioletowej, różowej lub białej, więc wybór duży
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolu przestrzeń i drzewa dają niesamowite możliwości. Wspaniałe kompozycje tworzysz. Rabaty oszczędne w rośliny bardzo mi się podobają, choć tak trudno je utrzymać w pierwotnym zamyśle.
Róże niedługo zdominują ogród.
Hortensja, na wysokim pniu będzie zjawiskowa, jak zakwitnie.
Spokojnego odpoczynku. 
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jest już pierwsza róża, więc sezon rozpoczęty
Teraz czekamy na następne
Rabata z rododendronami wygląda bajecznie
ale mnie powaliła na kolana ta fotka

Trawa jest tak zieloniutka, soczysta, że
biorąc pod uwagę, że rośnie w lesie... Jestem pełna podziwu 
Rabata z rododendronami wygląda bajecznie

Trawa jest tak zieloniutka, soczysta, że
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.6
Nie mogę się doczekać na kolejne zdjęcia Jola wracaj 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Aprilkowy las cz.6
No, no, smakowice to Jolu wygląda. Może jeszcze więcej róż zdąży za chwilę zakwitnąć?
Świetnie z tymi hostami wymyśliłaś. Fajnie, że od razu kilka sztuk.
Świetnie z tymi hostami wymyśliłaś. Fajnie, że od razu kilka sztuk.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolu niesamowity ogród w lesie. Usiąść w cieniu sosen i podziwiać róże...cos niesamowitego
. Dzielna dziewczyna i pracowita jak mrówka
. Wszystkie rosliny zadbane, wypielęgnowane

