Dorotko i ja nie mogę się na nią napatrzeć, ma przepiękny, głęboki kolor
Celinko, to Alchymist, jedna z moich ukochanych róż

Twoja nazwa pasuje do niej jak najbardziej, bo jest to naprawdę przepiękna różyczka
Majeczko ciesze się bardzo, że zajrzałaś

ja mam straszne zaległości w zaprzyjaźnionych ogródkach, praktycznie zaglądam tylko do swojego wątku i odpowiadam moim kochanym gościom... Jakoś tak czas wypełniony po brzegi innymi sprawami, nie pozostaje zbyt wiele czasu na forum...
U mnie też wciąż szaro i mokro, wczoraj po południu wyszło wreszcie na trochę wytęsknione słonko... ale dziś już nie ma po nim śladu....
Madziu to słoneczko to wyszło tylko na chwilę.... chyba dlatego, żebyśmy nie zwątpili w jego istnienie

Cały czas jest szaro i deszczowo, wczorajsze popołudnie było wyjątkiem.... dziś znów szaro ....
Jadziu to słonko cieszyło nas niestety niezbyt długo, tylko wczorajsze popołudnie, dziś znów szarówa... Ale pogoda musi wreszcie zacząć się poprawiać .... tylko jak obserwuję ostatnio pogodę, to pewnie po zimnicy od razu będą upały i w związku z tym nawałnice
Wyobraź sobie, że część rododendronów nadal pięknie kwitnie

ochłodzenie bardzo przedłużyło ten czas
Jagódko to słoneczko to tylko króciutki przerywnik w ogólnej szarówie.... mam nadzieję, że taka zapowiedź nadchodzącej poprawy pogody ...
Moje różyczki bardzo marne w tym roku...aż wstyd mi je pokazywać.... wprawdzie kwiatów i pąków mają mnóstwo, ale listeczki biedne, nękane wszelkim robactwem świata
Pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaki
Małgosiu mam kilka Fairy, ale jeszcze nie kwitną.... różowe, żółte i czerwone... były też pomarańczowe, ale wypadły.... innych odmian niestety nie mam, mimo, ze niektóre bardzo mi się podobają. Szczególnie te z pojedynczymi kwiatami...
Wiolu dziękuję

Moje różyczki bardzo biedne w tym roku, nęka je wszelkie robactwo świata

ale mimo tego pąków i kwiatów mnóstwo
