Galeria.Dalie Stanisława cz.2
Re: Dalie Stanisława cz.2
Witamy Cię, Pawle!
Zapraszamy do aktywnego budowania wątku - wszystkie Twoje uwagi, rady i zdjęcia będą tu zawsze mile widziane. Na marginesie: czy zajrzałeś też do cz.1 wątku? Jeśli nie - zachęcam!
Na razie - pozdrawiamy!
Zapraszamy do aktywnego budowania wątku - wszystkie Twoje uwagi, rady i zdjęcia będą tu zawsze mile widziane. Na marginesie: czy zajrzałeś też do cz.1 wątku? Jeśli nie - zachęcam!
Na razie - pozdrawiamy!
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7952
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Dalie Stanisława cz.2
Pawle ja też Cię witam bardzo serdecznie
Ostatnio mam mało czasu, ale jestem z tym wątkiem bardzo związana

Ostatnio mam mało czasu, ale jestem z tym wątkiem bardzo związana
Pozdrawiam Alicja
Re: Dalie Stanisława cz.2
Coraz więcej dalii puszcza kiełki.Ziemia robi się cieplejsza.Dzisiaj pod jednym plastikowym pudełkiem po truskawkach,którym przykryłam dalię
siedział pomarańczowy ślimak i zażerał listki.Popołudnie spędziłam na zakładaniu obręczy z butelek plastikowych na dalie.
Ala
siedział pomarańczowy ślimak i zażerał listki.Popołudnie spędziłam na zakładaniu obręczy z butelek plastikowych na dalie.
Ala
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Dalie Stanisława cz.2
Moi drodzy, dziś odbyłem pielgrzymke do Mekki, tzn. do Pana Stanisława Lipienia, naszego daliowego guru i daliowego niewyczerpanego źródła. Było tam nas kilkoro, przede wszystkim znana wszystkim BarbaraR z Krakowa oraz panowie Andrzej i Zenon z Łaz, a także syn Stanisława, szachista Wiesław.
Pogoda dopisała tylko częściowo, kropiąc nas chwilami dość rzęsiście deszczem z dolnośląskiego nieba.
Oto Pan Stanisław nad zamkniętymi inspektami, które zawierają karpy (po kilka w podłużnych doniczkach) oraz pięknie ukorzenione sadzonki:

I na tle gór:

Oto przykład sadzonki - takie właśnie kupujemy od Pana Stanisława. Są zdrowe, wyrośnięte, dobrze ukorzenione i posadzone do ziemi, ze tak powiem, górą zakwitną, a dołem utworzą karpy:

Uśmiechnięty pan Stanisław z koszem sadzonek:

Wiemy, że abyśmy mogli kupować (w bardzo, przyznacie, przystępnych cenach) odmiany z całego świata, Pan Stanisław musi je najpierw sprowadzić (płacąc za nie ceny mocno nieprzystępne
). Dowiedziałem się także, że karpy z Japonii, a także z USA, przysyłane sa w postaci jednej, pojedyńczej bulwki (cena przesyłki!!!). Taka bulwka daje jeden jedyny pęd, jedną łodygę:

Pan Stanisław dopracował sie jednakowoż metody (tej mi nie zdradził, każdy mistrz ma swoje tajemnice), by uzyskać więcej łodyg, a tym samym sadzonek, z pojedyńczej bulwki:

Oto widok karp w inspektach:

i Pana Stanisława wyjmujacego jedną z doniczek z karpami:

Inspekty zabezpieczopne są przed chłodem - słomą
:

A tak wyglądają dziś inspekty z sadzonkami:

A tak - sadzonki:

I jeszcze Pan Stanisław w swojej "chatce" na tle daliowych kalendarzy:

Pozostaje tylko czekać na na kwiaty i - może w tym roku się uda - na wyjazd do Pana Stanisława w porze kwitnienia jego wspaniałej kolekcji.
Dziękuję, Stanisławie
.
Pogoda dopisała tylko częściowo, kropiąc nas chwilami dość rzęsiście deszczem z dolnośląskiego nieba.
Oto Pan Stanisław nad zamkniętymi inspektami, które zawierają karpy (po kilka w podłużnych doniczkach) oraz pięknie ukorzenione sadzonki:

I na tle gór:

Oto przykład sadzonki - takie właśnie kupujemy od Pana Stanisława. Są zdrowe, wyrośnięte, dobrze ukorzenione i posadzone do ziemi, ze tak powiem, górą zakwitną, a dołem utworzą karpy:

Uśmiechnięty pan Stanisław z koszem sadzonek:

Wiemy, że abyśmy mogli kupować (w bardzo, przyznacie, przystępnych cenach) odmiany z całego świata, Pan Stanisław musi je najpierw sprowadzić (płacąc za nie ceny mocno nieprzystępne


Pan Stanisław dopracował sie jednakowoż metody (tej mi nie zdradził, każdy mistrz ma swoje tajemnice), by uzyskać więcej łodyg, a tym samym sadzonek, z pojedyńczej bulwki:

Oto widok karp w inspektach:

i Pana Stanisława wyjmujacego jedną z doniczek z karpami:

Inspekty zabezpieczopne są przed chłodem - słomą


A tak wyglądają dziś inspekty z sadzonkami:

A tak - sadzonki:

I jeszcze Pan Stanisław w swojej "chatce" na tle daliowych kalendarzy:

Pozostaje tylko czekać na na kwiaty i - może w tym roku się uda - na wyjazd do Pana Stanisława w porze kwitnienia jego wspaniałej kolekcji.
Dziękuję, Stanisławie

Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dalie Stanisława cz.2
Mariusz bardzo ci dziękuję za relacje podczas wizyty u pana Stanisława bardzo ci tego zazdroszczę. Sama rozmowa z Panem Stanisławem posłuchanie jego historii w uprawie dali przez tyle lat jest bardzo ciekawa. A ta chata Pana Stanisława to taki ciepły kącik gdzie człowiek pasjonat lubi spędzać każda chwile i doglądać fazy rozwoju swoich pociech. Pozdrawiam resztę osób biorąca udział wyprawie do Pana Staśka. Czekam na wasze spostrzeżenia z wizyty. 

- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Dalie Stanisława cz.2
Jak rozumiem, Przemku, znasz to miejsce
. Może spotkać się tam podczas kwitnienia? Może ktoś miałby ochotę? W kilka osób zawsze milej się podziwia kwitnące rośliny
.


Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dalie Stanisława cz.2
Od Stanisława wróciłam do domu przed chwilą - dosłownie jak zamykam oczy, to jeszcze jadę...
Mariuszu,
dziękuję za relację z pobytu u Stanisława i za wszystkie zdjęcia - nic dodać, nic ująć. Miło było się spotkać, choć na pogwarki trochę mało czasu. Strasznie nagrzebaliśmy się w tych inspektach, poszukując ciekawych odmian, ale każdy znalazł coś dla siebie. Deszcz nie przeszkodził nam w poszukiwaniach pożądanych okazów, a Mariusz co i rusz znajdował w tajnym kajecie Stanisława jakieś piękne nazwy dalii i dokładał je do swojej kolekcji.
W czasie dzisiejszej wizyty dostawaliśmy oczopląsu od numerków, latem chyba nie dałoby się oderwać oczu od okazów pięknych kwiatów. Najazd na Ptaszków w okresie kwitnienia dalii to byłaby prawdziwa uczta dla oczu. Może uda się zrealizować ten pomysł...
Stanisławie, dziękujemy za gościnę, cierpliwość, podpowiedzi, co wybrać i za serdeczne przyjęcie. Właśnie takie spotkania, choć odbywające się w biegu i pośpiechu, nawiązują miłe kontakty, a z czasem - cementują przyjaźnie.
Zenonie, Andrzeju - dziękuję za okazaną życzliwość i podróż.
Relacji fotograficznej Mariusza nie przebiję - nawet nie próbowałam robić zdjęć...
Mariuszu,
mam nadzieję, że nie pozostaniesz głuchy na pozostałe moje prośby.
We wszystkich działaniach towarzyszył nam Wiesław - syn Stanisława, który zadbał o ognisko i poczęstunek.
Dziękuję wszystkim za mile spędzony dzień w Waszym towarzystwie.
i
Jeśli na jutro poprawi się pogoda będziemy pewnie sadzić nasze dzisiejsze daliowe zdobycze.
Mariuszu,
dziękuję za relację z pobytu u Stanisława i za wszystkie zdjęcia - nic dodać, nic ująć. Miło było się spotkać, choć na pogwarki trochę mało czasu. Strasznie nagrzebaliśmy się w tych inspektach, poszukując ciekawych odmian, ale każdy znalazł coś dla siebie. Deszcz nie przeszkodził nam w poszukiwaniach pożądanych okazów, a Mariusz co i rusz znajdował w tajnym kajecie Stanisława jakieś piękne nazwy dalii i dokładał je do swojej kolekcji.
W czasie dzisiejszej wizyty dostawaliśmy oczopląsu od numerków, latem chyba nie dałoby się oderwać oczu od okazów pięknych kwiatów. Najazd na Ptaszków w okresie kwitnienia dalii to byłaby prawdziwa uczta dla oczu. Może uda się zrealizować ten pomysł...
Stanisławie, dziękujemy za gościnę, cierpliwość, podpowiedzi, co wybrać i za serdeczne przyjęcie. Właśnie takie spotkania, choć odbywające się w biegu i pośpiechu, nawiązują miłe kontakty, a z czasem - cementują przyjaźnie.
Zenonie, Andrzeju - dziękuję za okazaną życzliwość i podróż.
Relacji fotograficznej Mariusza nie przebiję - nawet nie próbowałam robić zdjęć...
Mariuszu,
mam nadzieję, że nie pozostaniesz głuchy na pozostałe moje prośby.
We wszystkich działaniach towarzyszył nam Wiesław - syn Stanisława, który zadbał o ognisko i poczęstunek.
Dziękuję wszystkim za mile spędzony dzień w Waszym towarzystwie.


Jeśli na jutro poprawi się pogoda będziemy pewnie sadzić nasze dzisiejsze daliowe zdobycze.
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7952
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Dalie Stanisława cz.2
Dzieło Śtanisława robi wrażenie...łał
Basiu a to mieliście daliową ucztę ...... Czy mogę zapytać z których Łaz pochodzi pan Zenon i pan Andrzej .
Basiu a to mieliście daliową ucztę ...... Czy mogę zapytać z których Łaz pochodzi pan Zenon i pan Andrzej .
Pozdrawiam Alicja
Re: Dalie Stanisława cz.2
Alu,
oj tak, tak - poucztowaliśmy...
Zenon i Andrzej pochodzą z Łaz koło Zawiercia.
oj tak, tak - poucztowaliśmy...
Zenon i Andrzej pochodzą z Łaz koło Zawiercia.
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Dalie Stanisława cz.2
Basiu, to ja dziękuję, że mogliśmy się spotkać - prawda, że krótko, ale i to dobre, kiedy mieszka się daleko od siebie. Marzyłoby się posiedzieć spokojnie wsród kwitnących dalii, sącząc różowe wino i gwarząc bez pośpiechu...
Może jednak się uda latem? U Stanisława, w Rybniku, może u mnie w skromnym wiejskim ogródku?
Zapraszam
.

Może jednak się uda latem? U Stanisława, w Rybniku, może u mnie w skromnym wiejskim ogródku?
Zapraszam


Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- Lipien
- 500p
- Posty: 506
- Od: 21 lis 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ptaszków,dolnośląskie
Re: Dalie Stanisława cz.2
Dziękuję za odwiedziny, za fotorelację.
Zapraszam do Ptaszkowa!
Pozdrawiam
Stanisław Lipień
Zapraszam do Ptaszkowa!
Pozdrawiam
Stanisław Lipień
Re: Dalie Stanisława cz.2
Wczorajszą deszczową pogodę z Ptaszkowa przywiozłam do Krakowa - u mnie więc nici z sadzenia daliowych nabytków...
Stanisławie i Wiesiu - mam nadzieję otrzymać kopię tego tajnego kajeciku... który wczoraj wędrował z rąk do rąk.
Obiecaliście! - naprawdę ułatwiłby mi identyfikację dalii i zaktualizowanie bieżącej numeracji.
Stanisławie i Wiesiu - mam nadzieję otrzymać kopię tego tajnego kajeciku... który wczoraj wędrował z rąk do rąk.
Obiecaliście! - naprawdę ułatwiłby mi identyfikację dalii i zaktualizowanie bieżącej numeracji.
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Dalie Stanisława cz.2
Moje dalie różnych odmian siedzą już w gruncie poczynając od sianych top mix poprzez rabatowe do dekoracyjnych.Najbardziej dopieszczam ulubione czyli dalie "Lambada",dalie z grupy Gallery oraz grupy Melody.Pan Stanisław ma daliowy raj,miło zerkać,zachwycające.Bardzo ładnie wzeszła mi carpa dalii "Creasy Love" jedna bo druga sadzona w tym samym czasie jeszcze się nie objawiła.Dalia "Mystery day" też ładnie wyszła.Nie będę po nazwach odmian wymieniał wszystkich bo nie sposób ale będę starał się w tym wątku zapodawać ich zdjęcia.Pozdrawiam wszystkich goszczących w tym wątku.Mieszkam w Warszawie piszę to w sensie temperatur.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/