A powiedz mi alokazja w tle to odemnie ...czy inna?Moja zwariowała, zakwitła i teraz stoi bez ruchu
Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
- katharos
- 1000p

- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Białe kwiecia są śliczne...uwielbiam takie
A powiedz mi alokazja w tle to odemnie ...czy inna?Moja zwariowała, zakwitła i teraz stoi bez ruchu
A powiedz mi alokazja w tle to odemnie ...czy inna?Moja zwariowała, zakwitła i teraz stoi bez ruchu
-
Monika79
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Mój dziki płomisty tez tak ma tylko sporo mniejszybadzia pisze:Kasiu,czy masz w tym roku Dzikiego Płomienistego,bo on u mnie jakiś dziwny jest i nie wiem czy ta odmiana tak ma,czy to jego fanaberie.
Spójrz na na stożek wzrostu - listki poskręcane,powywijane, drugi egzemplarz taki sam. Nie ma za mokro ani za sucho,no może za chłodno teraz,ale gdy jeszcze były w domu też już zaczął się tak odróżniać od pozostałych.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasia oxalis Tamarillo byłoby piękniejsze gdyby Hermes nie obgryzł mu liści dolnych...
Kasia Katharos Tak słoneczko to Alokazja od Ciebie..też stoi w miejscu..ale ona jakoś latem wypuszcza listeczki..
Monika No możliwe, że one tak mają...ja się nie przyglądałam, aż tak bardzo. Patrzę tylko czy choroba jakaś nie atakuje..
Moje Passiflory
Udało mi się wyhodować z nasion Passiflorę Mollissimę

oraz Passiflorę Granadilla

A to ukorzeniona z ciętej szczepki moja Passiflora Variegata mała jeszcze, ale daje radę

I Passiflora Caerulea też wyhodowana od nasionek..ale już dwuletnia

Kasia Katharos Tak słoneczko to Alokazja od Ciebie..też stoi w miejscu..ale ona jakoś latem wypuszcza listeczki..
Monika No możliwe, że one tak mają...ja się nie przyglądałam, aż tak bardzo. Patrzę tylko czy choroba jakaś nie atakuje..
Moje Passiflory
Udało mi się wyhodować z nasion Passiflorę Mollissimę

oraz Passiflorę Granadilla

A to ukorzeniona z ciętej szczepki moja Passiflora Variegata mała jeszcze, ale daje radę

I Passiflora Caerulea też wyhodowana od nasionek..ale już dwuletnia

- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Gdyby calle były jak np storczyki... to i tych miałabym kilka, bo kwiaty są przepiękne
Ale te całe zimowanie...
ja się do zimowania nie nadaję - jestem szczególna pierdoła i wszystko zmarnuję
A jaki świetny biały fiołek
też takiego miałam.. też tak kwitł.. a co z nim teraz...? nie ma.. nawet nie pamiętam czemu
A jaki świetny biały fiołek
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
To prawdopodobnie ten właśnie..choć tak 100% to pewna nie jestem...ale to prawdopodobne wysoce..

- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Zestaw passiflor imponujacy, ale podoba mi sie tez tamarillo - wielgasne takie. Passiflora z nasion... No, nooo...
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- szy---
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1923
- Od: 31 sty 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Piękna kolekcja passiflor, trifasciata jest piękna sama z liści. 
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Dziękuję Kasi i Monice za odpowiedż względem dzikiego płomienistego. Teraz trochę spokojniej na niego patrzę. Dzisiaj poszedł do gruntu, może mu przejdzie ta przypadłość.
- baasik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2472
- Od: 29 sie 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Moje dzikie płomieniste wyglądają podobnie 
pozdrawiam ciepło i zielono... Barbara Ogród zimowy cz.1. Ogród zimowy!!! cz.2. - aktualna
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Moje Passi...dziękują za komplementy
...ciekawe czy obdarzą mnie kwiatami????
Wandziu powiedz sobie, że to jego taki urok..wręcz zaleta, która go wyróżnia..a zaraz Ci będzie lepiej...ja jestem mistrzem we wmawianiu sobie pozytywów...
Pochwalę się jeszcze moimi sałatkami z doniczek..
Kamatsuma

Sałaty ogniste

Tatsoi już zjedzona..ale może uda się z kilku zebrać nasionka...

Czerwona listkowa

Kapustka Pok Choi...ale chyba nie za bardzo się uda? Trzeba zrobić następne podejście...

Wandziu powiedz sobie, że to jego taki urok..wręcz zaleta, która go wyróżnia..a zaraz Ci będzie lepiej...ja jestem mistrzem we wmawianiu sobie pozytywów...
Pochwalę się jeszcze moimi sałatkami z doniczek..
Kamatsuma

Sałaty ogniste

Tatsoi już zjedzona..ale może uda się z kilku zebrać nasionka...

Czerwona listkowa

Kapustka Pok Choi...ale chyba nie za bardzo się uda? Trzeba zrobić następne podejście...

-
Monika79
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Ale sałat
Ta kamatsuma w smaku do rukoli podobna?Bo wygląd ma podobny.Ognista pierwsza ma super delikatny kolorek
Sałatowa kobieto,siałaś może musztardowca?Bo czytałam o tej zielonce wątek,moze na drugi rok poszukam tego nasion.
Ta kamatsuma w smaku do rukoli podobna?Bo wygląd ma podobny.Ognista pierwsza ma super delikatny kolorek
Sałatowa kobieto,siałaś może musztardowca?Bo czytałam o tej zielonce wątek,moze na drugi rok poszukam tego nasion.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
O...popatrz..zapomniałam..hahaha
dzięki Monika ,że przypomniałaś...mam kilka nasionek..ale tak mało,że ojjj ciekawe czy się uda??? 
Kamatsuma do Rukoli nie podobna w smaku..to raczej taka sałata..bez wyraźnego posmaku.
Ale delikatna, smaczna..i mrozoodporna.. 
Kamatsuma do Rukoli nie podobna w smaku..to raczej taka sałata..bez wyraźnego posmaku.
-
pomidorzanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Kasiu, super sałaty
aż nie wierzę że można w domku, na parapecie, tak samemu, przy kocie
czy Hermesik nie podgryza, na jego miejscu nie zastanawiałabym się

aż nie wierzę że można w domku, na parapecie, tak samemu, przy kocie
czy Hermesik nie podgryza, na jego miejscu nie zastanawiałabym się
Pozdrawiam, Agata.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Agatko
Haha....pewno by podgryzał..bo do Tamarrilla się dobrał jednak...jak było na dole i z krzesełka mu było wygodnie podgryzać..
ale sałatki były na górze, a tam sam nie wchodzi, a teraz są na zewnątrz... te sałaty czerwone to się dopiero od zimna wybarwiają..serio!!!
Jak było po wyżej zera to były zielone..a ja rozczarowana..ale jak je mrozek popieścił to zmieniły kolor prawie natychmiast..super z tym , że nie wymarzają..
Mam jeszcze inne do wypróbowania...ale nie miałam kiedy wysiać...ani miejsca..teraz muszę je odszukać..bo i Musztardowca mam jak Monika pytała...i jestem go ciekawa, bo czytałam że pyszny.
Haha....pewno by podgryzał..bo do Tamarrilla się dobrał jednak...jak było na dole i z krzesełka mu było wygodnie podgryzać..
ale sałatki były na górze, a tam sam nie wchodzi, a teraz są na zewnątrz... te sałaty czerwone to się dopiero od zimna wybarwiają..serio!!!
Jak było po wyżej zera to były zielone..a ja rozczarowana..ale jak je mrozek popieścił to zmieniły kolor prawie natychmiast..super z tym , że nie wymarzają..
Mam jeszcze inne do wypróbowania...ale nie miałam kiedy wysiać...ani miejsca..teraz muszę je odszukać..bo i Musztardowca mam jak Monika pytała...i jestem go ciekawa, bo czytałam że pyszny.
- deissy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1772
- Od: 22 sie 2008, o 17:28
- Lokalizacja: Nowa Brzeżnica/Dworszowice
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5
Chyba pójdę spać....przeczytałam ze Twoja pierwsza sałata to Kamasutra hahahaaa



