Witam kochani czwartkowo
Wczorajszy dzionek minął ekspresowo, byłam na działce z moimi rodzicami i prawdę mówiąc to zbyt wiele z mamą nie zrobiłyśmy bo przegadałyśmy cały dzień

Ale taki dzień wolny od pracy biurowej mi się przydał i pomimo strasznego niewyspania mam dzisiaj super humor
Kasiu - dziękuję

dbam o nie jak mogę - niech rosną w siłę
Paulii - dalia biedronkowa bardzo mi się podoba i jestem bardzo zadowolona z zakupu, jak jeszcze będą inne kolorki to pewno się skuszę
Tesiu - no powoli działka zaczyna przypominać ogródek a nie kawałek zachwaszczonej łączki, chociaż jeszcze sporo pracy przed nami

ja też już planuję gdzie poupycham pelaśki na zimę - coś mi się wydaje że będę miała bardzo kwiatkowy magazynek w pracy
Agatko - zieleninka z ziemi lubiczowej
Grażynko - wybierając pelargonie zwracałam uwagę też na liście bo bardzo lubię takie kolorowe, są bardzo ładną ozdobą balkonu nawet jak nie kwitną
Aniu - to tobą też zawładnęła choroba pelargoniowa

ale jak im odmówić jak one takie cudne
Madziu - tymi niecierpkami jestem zachwycona i na pewno za rok znowu zagoszczą u mnie na balkoniku
Aguś - no co ty - jakie więcej

ale powoli zbliżamy się do kolorowego buszu
