Fajnie to już wygląda.
Betonowy balkon w środku miasta
- szy---
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1923
- Od: 31 sty 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Tak muszę zrobić, to teraz czekamy kiedy tata wróci z ryb, bo niestety kawałek jest do sklepu.
Fajnie to już wygląda.
Fajnie to już wygląda.
-
welkam
- 1000p

- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Kolejny wątek i kolejny juz ukwiecony balkon.... A ja czekam, nie wiem na co... Chyba na lepszą pogodę.
Moje rośliny juz wyłaża z kubków po jogurtach. Już widać, że im tam ciasno.
Wczoraj wysialiśmy z synkiem dynie i nagietki.
Moje rośliny juz wyłaża z kubków po jogurtach. Już widać, że im tam ciasno.
Wczoraj wysialiśmy z synkiem dynie i nagietki.
Re: Betonowy balkon w środku miasta
No to kochana czekamy na resztę cudownych balkonowych widoczków;). 
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Dzień dobry,
u mnie dziś szaro - buro ale przynajmniej nie pada, więc za chwilę będę mogła się zabrać do wszystkich zaplanowanych na dziś prac.
Madziu, zgadza się - będę miała nemezję, zaraz jej jeszcze dosieję. Pamiętam, że w zeszłym roku Ty miałaś a ja się zagapiłam. Ale jeszcze można siać. Teraz jest najlepszy moment. Powiedz, wysiewałaś kroplika w tym roku? Ja się znowu spóźniłam, nigdzie nie widziałam nasion.
Szymku, o widzisz. Mój Tato też wędkuje, na spinning. Udały się połowy?
Halinko, ja też wysiałam nagietki, ale coś marnie mi rosną. Tylko dwa wykiełkowały. Ja też mam mnóstwo roślin w kubkach. Przeprowadzka na balkon zajmie jeszcze ze dwa mc, więc nie jesteś Sama
Patrycjo, mówisz i masz
Dziś obiecane zdjęcia.
Zacznę od dalii. W zeszłym roku uprawa z nasion i bulw zupełnie mi nie wyszła. Porosły chaszcze ze skromną ilością kwiatów, za to szybko dopadła je jakaś bliżej niezidentyfikowana choroba lub szkodnik. Postanowiłam zatem kupić gotowe sadzonki i voil?, oto jedna z nich:


Mam jeszcze czerwoną
, którą z pewnością się pochwalę.
Powojniki są coraz większe.


Kupny goździk, który roztacza subtelną woń
Bratki własnej produkcji. Udało mi się powstrzymać od kupna gotowców

Kobea i lilia stargazer

Tulipanowy monster z Biedronki - jest OGROMNY. Boję się wyjść na balkon, żeby mnie nie pożarł

I kilka ujęć balkonu

Później wkleję zdjęcia, przedstawiające efekty mojej weekendowej pracy. Tymczasem, miłej soboty
u mnie dziś szaro - buro ale przynajmniej nie pada, więc za chwilę będę mogła się zabrać do wszystkich zaplanowanych na dziś prac.
Madziu, zgadza się - będę miała nemezję, zaraz jej jeszcze dosieję. Pamiętam, że w zeszłym roku Ty miałaś a ja się zagapiłam. Ale jeszcze można siać. Teraz jest najlepszy moment. Powiedz, wysiewałaś kroplika w tym roku? Ja się znowu spóźniłam, nigdzie nie widziałam nasion.
Szymku, o widzisz. Mój Tato też wędkuje, na spinning. Udały się połowy?
Halinko, ja też wysiałam nagietki, ale coś marnie mi rosną. Tylko dwa wykiełkowały. Ja też mam mnóstwo roślin w kubkach. Przeprowadzka na balkon zajmie jeszcze ze dwa mc, więc nie jesteś Sama
Patrycjo, mówisz i masz
Zacznę od dalii. W zeszłym roku uprawa z nasion i bulw zupełnie mi nie wyszła. Porosły chaszcze ze skromną ilością kwiatów, za to szybko dopadła je jakaś bliżej niezidentyfikowana choroba lub szkodnik. Postanowiłam zatem kupić gotowe sadzonki i voil?, oto jedna z nich:


Mam jeszcze czerwoną
Powojniki są coraz większe.


Kupny goździk, który roztacza subtelną woń
Bratki własnej produkcji. Udało mi się powstrzymać od kupna gotowców

Kobea i lilia stargazer

Tulipanowy monster z Biedronki - jest OGROMNY. Boję się wyjść na balkon, żeby mnie nie pożarł

I kilka ujęć balkonu

Później wkleję zdjęcia, przedstawiające efekty mojej weekendowej pracy. Tymczasem, miłej soboty
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Madzia już super wygląda
Muszę się zmobilizować i przynieść kwietniki z piwnicy
Muszę się zmobilizować i przynieść kwietniki z piwnicy
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Zgadzam się z Monią
Wszystko już pięknie przygotowane
Zrezygnowałam z kroplika w tym roku. Za dużo mam pelargonii i fuksji, żeby coś jeszcze upychać, a postanowiłam sobie, że po balkonie będziemy się swobodnie poruszać bez obawy o wydłubanie oczu
Chociaż kusi mnie jeszcze sanwitalia i nemezja
Zrezygnowałam z kroplika w tym roku. Za dużo mam pelargonii i fuksji, żeby coś jeszcze upychać, a postanowiłam sobie, że po balkonie będziemy się swobodnie poruszać bez obawy o wydłubanie oczu
Chociaż kusi mnie jeszcze sanwitalia i nemezja
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- szy---
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1923
- Od: 31 sty 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Super to wygląda, mój tata łowi małe karpie, po wyżej 12 kg, robi zdjęcie i do wody. A jeszcze nie wiem czy coś złowił.
Re: Betonowy balkon w środku miasta
A mi coś nemezja nie chce rosnąć... dobrze, że sobie u Ciebie pooglądam.
Dalie cudowne!!!
I widzę, że udał się karkołomny plan mocowania skrzynki za kratkami? A tą skrzynkę za balustradą też już umocowałaś? Może już o tym pisałaś i przegapiłam...
Dalie cudowne!!!
I widzę, że udał się karkołomny plan mocowania skrzynki za kratkami? A tą skrzynkę za balustradą też już umocowałaś? Może już o tym pisałaś i przegapiłam...
- Fajerka
- 200p

- Posty: 376
- Od: 22 mar 2014, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Zagladalam tu kilka razy i jak wszystko się zmienia 
Różnorodność duża, to lubię. Ładnie już a bedzie jeszcze ładniej
Różnorodność duża, to lubię. Ładnie już a bedzie jeszcze ładniej
Asia http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=74586" onclick="window.open(this.href);return false; Buduję swój zielony zakątek 
Po deszczu nadchodzi słońce. Czas na słońce.
"Jaka róża taki cierń, nie dziwi nic" oraz "Uparcie i skrycie..." zawsze chwytają mnie za serce.
Po deszczu nadchodzi słońce. Czas na słońce.
"Jaka róża taki cierń, nie dziwi nic" oraz "Uparcie i skrycie..." zawsze chwytają mnie za serce.
- Beatriceee
- 200p

- Posty: 361
- Od: 28 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
- Kontakt:
Re: Betonowy balkon w środku miasta
U mnie wilec rósł i kwitł dosyć obficie, ale łapał wszystkie szkodniki jakie się dało, poza tym kwiaty szybko przekwitały a liście żółkły.
Ja tam sporo miejsca na kwiaty jeszcze widzę, dasz radę wcisnąć pelargonie
Nie padało u Ciebie, że dziś dzień spędziłaś na balkonie?
Pozdrawiam ciepło.
Fajnie się balkonik prezentuje. Clematis rzeczywiście ma pączki czy to tylko listki?
Ja tam sporo miejsca na kwiaty jeszcze widzę, dasz radę wcisnąć pelargonie
Nie padało u Ciebie, że dziś dzień spędziłaś na balkonie?
Pozdrawiam ciepło.
Fajnie się balkonik prezentuje. Clematis rzeczywiście ma pączki czy to tylko listki?
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Madzia bardzo piękny kącik masz tak ukwiecony kolorowy gratuluję
taka różnorodność 
-
welkam
- 1000p

- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Piękne dalie - i już kwitną
Bratki siałaś w tym roku? Są tej samej wielkości co moje, które się same wysiały w lipcu zeszłego roku. Nie mogę się doczekać, kiedy zakwitną.
Bratki siałaś w tym roku? Są tej samej wielkości co moje, które się same wysiały w lipcu zeszłego roku. Nie mogę się doczekać, kiedy zakwitną.
- Beatriceee
- 200p

- Posty: 361
- Od: 28 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
- Kontakt:
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Ja nie wytrzymałam i braki oprocz wysiania kupilam
na moim goracym balknie chyba nie dadza sobie rady latem
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Magda trzeba trochę pomalować i myślę o kratkach na jeden bok , do tego przydałoby się wyrównać podłogę po jest pochyła.
Pozdrawiam Ania.
zielone co nieco http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=75814" onclick="window.open(this.href);return false;
zielone co nieco http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=75814" onclick="window.open(this.href);return false;
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Dlaczego weekendy tak szybko mijają? Ledwo zdążyłam napisać o moich planach na weekend, a już weekend się skończył a ja nie wyrobiłam się ze wszystkim
A Wam udało się zrobić to, co zaplanowaliście?
Moniko, przyniosłaś kwietniki?
Madziu, nemezję możesz dosadzić do fuksji o pokroju wzniosłym, choć pewnie to miejsce masz już zagospodarowane.
Szymku małe karpie 12 kg?
To ile waży duży karp?
Ewo, mi nemezja jeszcze nie wzeszła. Co chwilę dosiewam, bo bardzo chciałabym ją mieć w tym roku. Skrzynkę powiesiłam za kratkami po prawej stronie balkonu. Dobrze pamiętasz, że będę kombinować
do powieszenia mam bowiem jeszcze dwie skrzynki po lewej stronie i jedną na dole balustrady po zewnętrznej stronie. Na razie jednak tego nie zrobiłam, czekam do maja albo i później, bo jak już tam coś posadzę to nie ruszę aż do zimy. Najpierw bowiem muszę umieścić pustą skrzynkę a potem, przez otwory w kratce wkładać ziemię i rośliny. Jak przyjdzie zima, zrobię tak samo, tylko w odwrotnej kolejności
Asiu, dziękuję
, zgadza się - będzie jeszcze ładniej, sezon dopiero przed nami
Beatko, wczoraj jednak padało (miejscami lało) cały dzień i noc. Na szczęście balkon jest zadaszony więc mogłam trochę popracować. Bratki są odporne, u mnie, lekko w cieniu łapią mączniaka, ale dopiero pod koniec sezonu. Zaraz i tak zrobi się ciepło, wiec sprawdzisz, jak się u Ciebie sprawują.
Janku, dziękuję
, o fontannie też myślałam, ale nie mam jej gdzie podłączyć
Halinko, bratki siałam w styczniu/lutym. Z dnia na dzień są coraz większe. Tak jak napisałam u Ciebie, powinny zakwitnąć w czerwcu, może troszkę wcześniej, bo i szybciej ciepło się zrobiło.
Aniu, no i założyłaś wątek. Super
Będziemy zaglądać, co się u Ciebie dzieje. Mam nadzieję, że szybko się uporasz z remontem i z czasem pokażesz nam jeszcze więcej.
Nie jestem bardzo zadowolona z efektów weekendowej pracy. Ale coś tam zrobiłam. Powiesiłam m.in. drugi worek, co przy jego wadze wcale nie było prostym zadaniem.

Widać, że roślinki coraz większe, kilka mi się niestety zmarnowało, widocznie wsadziłam za małe sadzonki. W te puste miejsca pójdą jeszcze jakieś aksamitki albo może smagliczka...
Rozplątałam powojniki i przywiązałam do patyczka i do kratek

Na razie maja tylko pączki listków. Jakoś dziwnie więdną im końcówki pędów.... Czy to normalne?
Obsadziłam 80cm skrzynkę samonawadniającą z Lidla nowymi nabytkami oraz własnymi roślinami:

To zbliżenia mieszkańców:
Bakopa fioletowa, pelargonia angielska, goździk

Dosadziłam jeszcze dwie petunie - bordową i liliową, oraz dwie siewki lobelii zwisającej w nieznanym kolorze. Mam nadzieję uzyskać cukierkowy efekt.
Przesadziłam dwie siewki thunbergii do wiszącej donicy

Dosiałam do niej smagliczkę i aksamitki, ale szczerze mówiąc nie liczę, że coś z tego wykiełkuje.
Miałam niezłego farta bo natrafiłam w Kauflandzie na żagwina, który kosztował.... 1 zł. Już przekwitł, ale ma gdzieniegdzie pąki. Bardzo mi się podoba ta roślina, a mój z nasion strasznie zabiedzony. Posadziłam je razem.

Przesadziłam oleandra do większej doniczki. Może mi się odwdzięczy i raczy zakwitnąć po raz pierwszy

Potem ogarnęłam balkon i zrobiłam kilka zdjęć





Dziękuję za wizytę. Miłego tygodnia
Moniko, przyniosłaś kwietniki?
Madziu, nemezję możesz dosadzić do fuksji o pokroju wzniosłym, choć pewnie to miejsce masz już zagospodarowane.
Szymku małe karpie 12 kg?
Ewo, mi nemezja jeszcze nie wzeszła. Co chwilę dosiewam, bo bardzo chciałabym ją mieć w tym roku. Skrzynkę powiesiłam za kratkami po prawej stronie balkonu. Dobrze pamiętasz, że będę kombinować
Asiu, dziękuję
Beatko, wczoraj jednak padało (miejscami lało) cały dzień i noc. Na szczęście balkon jest zadaszony więc mogłam trochę popracować. Bratki są odporne, u mnie, lekko w cieniu łapią mączniaka, ale dopiero pod koniec sezonu. Zaraz i tak zrobi się ciepło, wiec sprawdzisz, jak się u Ciebie sprawują.
Janku, dziękuję
Halinko, bratki siałam w styczniu/lutym. Z dnia na dzień są coraz większe. Tak jak napisałam u Ciebie, powinny zakwitnąć w czerwcu, może troszkę wcześniej, bo i szybciej ciepło się zrobiło.
Aniu, no i założyłaś wątek. Super
Nie jestem bardzo zadowolona z efektów weekendowej pracy. Ale coś tam zrobiłam. Powiesiłam m.in. drugi worek, co przy jego wadze wcale nie było prostym zadaniem.

Widać, że roślinki coraz większe, kilka mi się niestety zmarnowało, widocznie wsadziłam za małe sadzonki. W te puste miejsca pójdą jeszcze jakieś aksamitki albo może smagliczka...
Rozplątałam powojniki i przywiązałam do patyczka i do kratek

Na razie maja tylko pączki listków. Jakoś dziwnie więdną im końcówki pędów.... Czy to normalne?
Obsadziłam 80cm skrzynkę samonawadniającą z Lidla nowymi nabytkami oraz własnymi roślinami:

To zbliżenia mieszkańców:
Bakopa fioletowa, pelargonia angielska, goździk

Dosadziłam jeszcze dwie petunie - bordową i liliową, oraz dwie siewki lobelii zwisającej w nieznanym kolorze. Mam nadzieję uzyskać cukierkowy efekt.
Przesadziłam dwie siewki thunbergii do wiszącej donicy

Dosiałam do niej smagliczkę i aksamitki, ale szczerze mówiąc nie liczę, że coś z tego wykiełkuje.
Miałam niezłego farta bo natrafiłam w Kauflandzie na żagwina, który kosztował.... 1 zł. Już przekwitł, ale ma gdzieniegdzie pąki. Bardzo mi się podoba ta roślina, a mój z nasion strasznie zabiedzony. Posadziłam je razem.

Przesadziłam oleandra do większej doniczki. Może mi się odwdzięczy i raczy zakwitnąć po raz pierwszy

Potem ogarnęłam balkon i zrobiłam kilka zdjęć





Dziękuję za wizytę. Miłego tygodnia


