Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Piękne kępy tulipanów.
Moje chyba coś podżarło, bo mam bardzo mało i hiacynty nie wyszły ani krokusy 
-
Kasiaflo
- 200p

- Posty: 206
- Od: 1 cze 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Łodzi
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Iwonka ja jestem u Ciebie stałym gościem tylko bardzo małomowna jestem .
A koszyczek bardzo fajny
A koszyczek bardzo fajny
Pozdrawiam Kasia
- agata9
- 500p

- Posty: 526
- Od: 22 lip 2011, o 20:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko!!!
.Jestem pod WIELKIM wrażeniem Twojego pieknego zachwycajacego ogrodu!Zdjęcia które robilalas w początkowej fazie sadzenia roslinek,a potem widząc te same miejsca już z dorodną roślinnościa..pokazują jak starannie dobierasz każdą roślinkę i ile pracy wkładasz w swój piekny ogrod.Cieplo pozdrawiam!!!

"Żyj z całych sił .. i uśmiechaj się do ludzi.."
Nasze Ranczo
Nasze Ranczo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Witaj Ilonko! Piękna wiosna u Ciebie! Muszę posadzić na jesień dużo cebulowych, bo tak mnie wszystkie kusicie swoimi
Zimno dzisiaj u nas i deszczowo... A porobiłoby się coś w ogródku
Posadziłaś już roślinki z Gardenii? Moja żurawka od Vitro chyba uschła... Może odbije od kłącza 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko, piękne wiosenne zdjęcia! Codziennie tyle zmian, a po deszczu jeszcze przyspieszy
Mój migdałek też zbiera się do kwitnienia
A jak przezimowały różyczki? przycięłaś już wszystkie?
Mój migdałek też zbiera się do kwitnienia
A jak przezimowały różyczki? przycięłaś już wszystkie?
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Koszyczki i gliniaczek, jak ja to lubię 
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Jakbyś nie nazwała tych hiacyntów - są piękne! Ja się cieszę, że w Biedronie były takie ładne, bo mi się zgadzają w większości.
Krysia się dziwi, że zwalczamy podgarycznik, ale mi włazi na trawnik, między hosty i w inne miejsca, gdzie jest niepożądany
Krysia się dziwi, że zwalczamy podgarycznik, ale mi włazi na trawnik, między hosty i w inne miejsca, gdzie jest niepożądany
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Dzień dobry,
Wpadlam na moment, ale zostawiam ślad. Bardzo podoba mi sie ogród. A jeszcze bardziej dwa futrzaki ;) są super dobrze wychowane skoro nie niszczą tak pięknego ogrodu
Wpadlam na moment, ale zostawiam ślad. Bardzo podoba mi sie ogród. A jeszcze bardziej dwa futrzaki ;) są super dobrze wychowane skoro nie niszczą tak pięknego ogrodu
Narval
W ogrodzie w mieście
W ogrodzie w mieście
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Jak zwykle weekend był bardzo pracowity, ale mnóstwo pracy wykonanej z czego bardzo się cieszę jak tak dalej pójdzie, to może niebawem zacznę kopać dziurę pod oczko
, teraz czekam jeszcze na paczuszkę od Mariusza i muszę wreszcie pojechać po canny, dalie i mieczyki, bo już powinny siedzieć w ziemi, a mi wciąż czasu brak (jak wszystkim o tej porze) mam nadzieję, że nadal są takie ładne jak były w lutym, chociaż jestem pełna obaw. No ale zobaczymy, róże poprzycinane, trawy oczyszczone, to znaczy poskromione to co poza beczkami w których siedzą wywalone i mam miejsce dla bulw, datury przesadzone, część lobelli w gruncie, część jeszcze w domu z obawy przed przymrozkami, ale najchętniej wszystko już bym wysadziła. Sprawdzałam prognozę długoterminową i niby nie ma już być, ale no właśnie jest to ale, a w domu dosłownie palmiaria
Aniu jak zakwitnie to na pewno pokażę
Krysiu tak wszystko w tej chwili zachwyca, że nawet niezgodność odmianowa nie jest wstanie mnie wkurzyć
, fakt było by ciekawiej, ale co zrobić, dobrze, że w ogóle wyszły i kwitną, bo z tego co zdążyłam się zorientować, niestety nie u wszystkich. Podagrycznika Variegata miałam na poprzedniej działce, fakt był ładny, ale jak zaczął mi wszędzie włazić, to stwierdziłam, że tej roślinki (nie wiedząc, co to jest) nie zabieram ze sobą, ale w doniczkach faktycznie można nad nim zapanować.
Gosiu ja chyba też, w zasadzie to nie pamiętam czy widziałam ją już na żywo.
Kasiu szkoda tych Twoich cebulowych, mi w zeszłym roku z kolei dużo wymarzło, jak nie mróz to gryzonie
Kasiu cieszę się, że często u mnie bywasz, ja ostatnio też mało piszę i tu i w zaprzyjaźnionych wątkach, choć też codziennie zaglądam, bo normalnie nie nadążam, ale teraz 5 dni wolnego więc nadrobię zaległości.
Agatko, dziękuję za tyle pięknych słów
, które naprawdę bardzo mnie cieszą.
Basiu oczywiście zapomniałam zapisać jego nazwę, ale poleciałam specjalnie z latarką, żeby sprawdzić
to tulipan botaniczny Turkestanica
Bożenko, ja na jesień też jeszcze dokupię hiacynty i tulipanki, bo stwierdziłam, że jeszcze co nieco tam upcham
, najbardziej czekam teraz na czosnek karatawski, bo widziałam go tylko na zdjęciach. Tak posadziłam już roślinki z Gardenii i powiem, że chyba więcej się nie skuszę, mi też zanikła całkowicie tiarella 'skid's variegated', mimo podlewania jakby zasychała, druga też nie ciekawa, wszystko inne się męczy również róża Aloha, chyba tylko powojnik na razie wygląda najlepiej.
Kasiu niższe temperatury przystopowały nieco kwitnięcie, więc musimy jeszcze troszkę poczekać, tak różyczki wszystkie już przycięłam
wszystkie bardzo ładnie przezimowały (oprócz Alinki, która jest na szczęście w innym miejscu, ale jeszcze czekam może da radę) i zaczynają się już ładnie zielenić, oprysk miedzianem też zrobiony, dostały nawozu i tylko czekać
Iwonko ja również, nawet ostatnio wykorzystałam stary metalowy nocnik
, ale zapomniałam o fotce, jutro muszę zrobić
Miłka pewnie, że są piękne, ja też jeszcze dokupię
, ja na szczęście podagrycznika póki co się pozbyłam, pewnie jeszcze wylezie, ale mam go cały czas na "oku"
Sylwia witam nowo zielono zakręconą
wśród nas, oczywiście w międzyczasie zajrzałam do Ciebie (później się wpiszę) masz ślicznie, a po zmianach, które wprowadzasz będzie cudownie, tak, tak to forum bardzo inspiruje.
pamiętacie wiosną zeszłego roku został przywieziony od kogoś z innej działki, póki co daje radę, w zeszłym tygodniu bawiłam się we fryzjera

po prawej jesienna różanka na wprost wiosenna różanka

pierwsza się zieleni

druga również, a żarnowiec szykuje się pomaleńku do kwitnięcia

to moja Pashminka

Chandos Beauty

pięknotka z zeszłego roku prawdopodobnie zwie się Extravaganza

poskromione trawki, które dostaną do towarzystwa canny i dalie, to jedyne miejsce, gdzie mogę ich troszkę upchać

winogronowa alejka, czeka na następne takie pergole (w wykonaniu M), który w tej chwili będzie murował kompostownik (stary został już rozebrany) więc alejka jeszcze poczeka

piwonie coraz większe

magnolia

orliki, mam ich całe mnóstwo, tak się powysiewały, ale zostawiam, bo są fajne

następne tulipanki się szykują

tak wyglądają moje datury, już dostały większe doniczki

i troszkę ogólnie




dokupiłam temu aniołkowi towarzystwo, są odporne na warunki atmosferyczne, czekam na przesyłkę, upsss miałam podać Wam na pw namiary, za chwilkę zainteresowanym prześlę i lecę podziwiać Wasze ogrody, zamówiłam u Ewuni ostróżkę Elatum "Misty Mauves" jakby nie było skusiłam się na dwie następne róże
tym razem na taras Olimpic Palace i Garden of Roses kurcze chodzi za mną jeszcze Rhapsody in Blue, ale mam dylemat bo taras w pełnym słońcu poza tym ona jest chyba dość wysoka i biję się z myślami
Aniu jak zakwitnie to na pewno pokażę
Krysiu tak wszystko w tej chwili zachwyca, że nawet niezgodność odmianowa nie jest wstanie mnie wkurzyć
Gosiu ja chyba też, w zasadzie to nie pamiętam czy widziałam ją już na żywo.
Kasiu szkoda tych Twoich cebulowych, mi w zeszłym roku z kolei dużo wymarzło, jak nie mróz to gryzonie
Kasiu cieszę się, że często u mnie bywasz, ja ostatnio też mało piszę i tu i w zaprzyjaźnionych wątkach, choć też codziennie zaglądam, bo normalnie nie nadążam, ale teraz 5 dni wolnego więc nadrobię zaległości.
Agatko, dziękuję za tyle pięknych słów
Basiu oczywiście zapomniałam zapisać jego nazwę, ale poleciałam specjalnie z latarką, żeby sprawdzić
Bożenko, ja na jesień też jeszcze dokupię hiacynty i tulipanki, bo stwierdziłam, że jeszcze co nieco tam upcham
Kasiu niższe temperatury przystopowały nieco kwitnięcie, więc musimy jeszcze troszkę poczekać, tak różyczki wszystkie już przycięłam
Iwonko ja również, nawet ostatnio wykorzystałam stary metalowy nocnik
Miłka pewnie, że są piękne, ja też jeszcze dokupię
Sylwia witam nowo zielono zakręconą
pamiętacie wiosną zeszłego roku został przywieziony od kogoś z innej działki, póki co daje radę, w zeszłym tygodniu bawiłam się we fryzjera
po prawej jesienna różanka na wprost wiosenna różanka
pierwsza się zieleni
druga również, a żarnowiec szykuje się pomaleńku do kwitnięcia
to moja Pashminka
Chandos Beauty
pięknotka z zeszłego roku prawdopodobnie zwie się Extravaganza
poskromione trawki, które dostaną do towarzystwa canny i dalie, to jedyne miejsce, gdzie mogę ich troszkę upchać
winogronowa alejka, czeka na następne takie pergole (w wykonaniu M), który w tej chwili będzie murował kompostownik (stary został już rozebrany) więc alejka jeszcze poczeka
piwonie coraz większe
magnolia
orliki, mam ich całe mnóstwo, tak się powysiewały, ale zostawiam, bo są fajne
następne tulipanki się szykują
tak wyglądają moje datury, już dostały większe doniczki
i troszkę ogólnie
dokupiłam temu aniołkowi towarzystwo, są odporne na warunki atmosferyczne, czekam na przesyłkę, upsss miałam podać Wam na pw namiary, za chwilkę zainteresowanym prześlę i lecę podziwiać Wasze ogrody, zamówiłam u Ewuni ostróżkę Elatum "Misty Mauves" jakby nie było skusiłam się na dwie następne róże
- agata9
- 500p

- Posty: 526
- Od: 22 lip 2011, o 20:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko!!!
ciągle bardzo podziwiam Twój ogród
Kwiaty zachwycające a szpaler z pergoli na winogron zapowiada się obiecująco!

"Żyj z całych sił .. i uśmiechaj się do ludzi.."
Nasze Ranczo
Nasze Ranczo
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko mam wilczusia od ciebie, pięknie rośnie sobie na skalniaczku, dany z serducha to widać
Jaki kolorek ma datura? Duuuuża jest
Jaki kolorek ma datura? Duuuuża jest
- Jagusia
- 1000p

- Posty: 3189
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko, jak ja ci zazdroszczę takiego męża
Mnie koniecznie by się przydały pergole... najgorsze jest to że mój Tomek doskonale umiałby je zrobi tylko nie ma czasu... wraca taki zmęczony że nie miałabym sumienia jeszcze gonić go do majsterkowania.
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko piękne widoki. Żarnowiec imponujący. Miałam w projekcie 4 żarnowce, ale chyba mi zmarzły pierwszego roku i wykopałam. Teraz tak myślę, że projektant się zagalopował, bo 4 obok siebie to masakra by była jeśli one są takie wielkie. 
- gosiaczek12a11
- 500p

- Posty: 771
- Od: 1 kwie 2012, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Taras z tyłu w pełnym słońcu ale taras z przodu
I nawet nasz samochód został uwieczniony , ale jakiś prysznic mu by się przydał
będę musiała pomyśleć w długi weekend 
I nawet nasz samochód został uwieczniony , ale jakiś prysznic mu by się przydał
- kwiaty_poli
- 500p

- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
uwielbiam do Ciebie zaglądać, zawsze jest tak pięknie i kolorowo. Ciekawe kiedy mój patyczek magnolii będzie wyglądać jak Twoje cudne drzewko



