Ta pomarańczowa najbardziej mi się podoba
Mój ogród przy lesie cz.7
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Nie wiedziałam że masz tak dużo róż
świetnie to wygląda takimi kwitnącymi łanami
Ta pomarańczowa najbardziej mi się podoba
Ta pomarańczowa najbardziej mi się podoba
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajeczko
witaj dobrze że jest to forum można się pocieszyć kwiatami a u Ciebie jak
zwykle wielkie krzaczory róż aaaale jest widok szkoda że internet zapachu nie przekazuje.
Pozdrawiam

zwykle wielkie krzaczory róż aaaale jest widok szkoda że internet zapachu nie przekazuje.
Pozdrawiam
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Najbardziej z róż podoba mi się Nina Weibull, jest piękna 
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Agnieszko u mnie rośnie trzy róże The Fairy obok siebie, więc złudzenie, że jest taka duża.
Poza tym one rosną już dziesięć lat i trochę się rozrosły, a wysokie nie są, raczej się płożą, są to róże okrywowe.
Łukaszku róża Dortmund jest moim nowym nabytkiem z ubiegłego roku, długo jej szukałam, więc także mi się podoba, a Nina Weibull ma już 12 lat i trochę mi się opatrzyła, uważam ją za bardzo pospolitą.
Tadziu bardzo Ci dziękuję za miłe słowa.
Róże były bardzo marne wiosną, zmarzły praktycznie do samej ziemi, ale potraktowałam je preparatem Asahi i jakąś odżywką, już nie pamiętam nazwy i bardzo im to pomogło, mają zdrowe, ciemnozielone liście i nadrabiają we wzroście, chociaż trochę później zakwitły.
Liliowce dopiero zaczynają kwitnąć, ale mam tylko popularne odmiany kupowane w Centrach Ogrodniczych.
Moniczko bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Ciebie także serdecznie pozdrawiam.
Krzysiu dziękuję bardzo.
Prince Igor także mi się podoba ze względu na ten nie banalny kolor.
Małgosiu dziękuję.
Ciekawa jestem także jaką odmianę świdośliwy udało Ci się kupić.
Może jeszcze zupełnie inną od tych przeze mnie wymienionych, gdyż jest myślę więcej odmian.
Jeśli Ci tylko zakwitnie, to od razu będą owoce, więc może na drugi rok będziesz wiedziała.
Aguniu dziękuję Ci bardzo,
że moje róże Ci się podobają, gdyż jesteś ich znawczynią i miłośniczką, masz wspaniałe odmiany. Ja chciałabym jeszcze tylko zdobyć Nostalgię Graham Thomas i Aspirin Rose.
Mam ponad sześćdziesiąt szt i to mi musi wystarczyć, gdyż M się krzywduje jeśli wiosną musi je przycinać, po przemarznięciu pędów.
U nas dzisiaj także okropna pogoda, ale lada dzień ma przyjść ocieplenie, to może różom bardzo nie zaszkodzi, chociaż gdy jest ciepło i mokro, to grzyby szaleją, może trzeba będzie opryskiwać profilaktycznie?
Jolu pomarańczowa Prince Igor także mi się podoba, a jeszcze czekam na Westerlanda.
Dopiero w pąkach, gdyż trochę przemarzła, a poza tym jesienią sadzona, gdyż jedną mi karczowniki zgryzły przy ziemi.
Chopiny także się ociągają, Berolina i inne.
Stasiu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Masz rację, Forum to taki odstresowacz po całym dniu zmagania się z różnymi problemami życiowymi, kiedy wieczorem spokojnie można sobie usiąść przed komputerem.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Aniu witaj.
Dziękuję za odwiedziny i myślę, że po pozytywnych opiniach róży Nina Weibull będę bardziej przychylnie na nią patrzyła.
Poza tym one rosną już dziesięć lat i trochę się rozrosły, a wysokie nie są, raczej się płożą, są to róże okrywowe.
Łukaszku róża Dortmund jest moim nowym nabytkiem z ubiegłego roku, długo jej szukałam, więc także mi się podoba, a Nina Weibull ma już 12 lat i trochę mi się opatrzyła, uważam ją za bardzo pospolitą.
Tadziu bardzo Ci dziękuję za miłe słowa.
Róże były bardzo marne wiosną, zmarzły praktycznie do samej ziemi, ale potraktowałam je preparatem Asahi i jakąś odżywką, już nie pamiętam nazwy i bardzo im to pomogło, mają zdrowe, ciemnozielone liście i nadrabiają we wzroście, chociaż trochę później zakwitły.
Liliowce dopiero zaczynają kwitnąć, ale mam tylko popularne odmiany kupowane w Centrach Ogrodniczych.
Moniczko bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Ciebie także serdecznie pozdrawiam.
Krzysiu dziękuję bardzo.
Prince Igor także mi się podoba ze względu na ten nie banalny kolor.
Małgosiu dziękuję.
Ciekawa jestem także jaką odmianę świdośliwy udało Ci się kupić.
Może jeszcze zupełnie inną od tych przeze mnie wymienionych, gdyż jest myślę więcej odmian.
Jeśli Ci tylko zakwitnie, to od razu będą owoce, więc może na drugi rok będziesz wiedziała.
Aguniu dziękuję Ci bardzo,
Mam ponad sześćdziesiąt szt i to mi musi wystarczyć, gdyż M się krzywduje jeśli wiosną musi je przycinać, po przemarznięciu pędów.
U nas dzisiaj także okropna pogoda, ale lada dzień ma przyjść ocieplenie, to może różom bardzo nie zaszkodzi, chociaż gdy jest ciepło i mokro, to grzyby szaleją, może trzeba będzie opryskiwać profilaktycznie?
Jolu pomarańczowa Prince Igor także mi się podoba, a jeszcze czekam na Westerlanda.
Dopiero w pąkach, gdyż trochę przemarzła, a poza tym jesienią sadzona, gdyż jedną mi karczowniki zgryzły przy ziemi.
Chopiny także się ociągają, Berolina i inne.
Stasiu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Masz rację, Forum to taki odstresowacz po całym dniu zmagania się z różnymi problemami życiowymi, kiedy wieczorem spokojnie można sobie usiąść przed komputerem.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Aniu witaj.
Dziękuję za odwiedziny i myślę, że po pozytywnych opiniach róży Nina Weibull będę bardziej przychylnie na nią patrzyła.
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tereniu, jestem pod wrażeniem - masz ponad 60 różanych krzaczków? To tyle co ja 
Upragnione przez Ciebie róże mam i polecam z całego serca... wszystkie zdrowe, bezproblemowe, piękne... Trzymam kciuki, żeby udało Ci się je kupić... może w Rosarium?
Miłego wieczoru! (u nas koszmarnie zimno
)
Upragnione przez Ciebie róże mam i polecam z całego serca... wszystkie zdrowe, bezproblemowe, piękne... Trzymam kciuki, żeby udało Ci się je kupić... może w Rosarium?
Miłego wieczoru! (u nas koszmarnie zimno
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Aguniu wiem Kochana, że Ty masz te róże, oglądałam je w ubiegłym roku.
Myślę, że dostanę je u nas w ogrodniczym, gdyż były w ubiegłym roku, ale się zgapiłam.
Panie przywożą na zamówienie.
U nas także ziąb nie samowity, w dodatku wieje.
Jeszcze roślinki z mojego ogrodu.

Lawenda Wąskolistna

Goździki Brodate

Tawułki

Gipsówka, ma okropny zapach, nie wiem, czy ją nie wysiedlę, poza tym wykłada się strasznie

Constance Spry

Firletka Chalcedońska

Ostrogowiec pięknie przezimował, biały padł

Krwawnik Kichawiec, ekspansywna bylina

Trojeść bulwiasta
Myślę, że dostanę je u nas w ogrodniczym, gdyż były w ubiegłym roku, ale się zgapiłam.
Panie przywożą na zamówienie.
U nas także ziąb nie samowity, w dodatku wieje.
Jeszcze roślinki z mojego ogrodu.

Lawenda Wąskolistna

Goździki Brodate

Tawułki

Gipsówka, ma okropny zapach, nie wiem, czy ją nie wysiedlę, poza tym wykłada się strasznie

Constance Spry

Firletka Chalcedońska

Ostrogowiec pięknie przezimował, biały padł

Krwawnik Kichawiec, ekspansywna bylina

Trojeść bulwiasta
- konwalia12
- 1000p

- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Wspaniała lawenda, marzę o takiej.. Dużo jej masz??
Wpadam z wizytą i jak u każdego znajduję mnóstwo róż, u każdego coś mnie zaskakuje i pochłania.. Tych róż są chyba miliony różnych rodzajów, bo ja rzadko spotykam takie jakie ja mam
Widocznie mam ich o wiele za mało i muszę to szybko zmienić.
Więc nie będę pisać eseju, tylko wprost- róże masz po prostu przewspaniałe.
Wpadam z wizytą i jak u każdego znajduję mnóstwo róż, u każdego coś mnie zaskakuje i pochłania.. Tych róż są chyba miliony różnych rodzajów, bo ja rzadko spotykam takie jakie ja mam
Więc nie będę pisać eseju, tylko wprost- róże masz po prostu przewspaniałe.
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4568
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajeczko ile róż
The Fairy dostałam jako gratis to fajna róża prawda?
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Teresko trojeść bulwiasta to bylinka . Napisz czy dobrze zimuje ?
Zasiałam sobie i ładnie mi wzeszła
Zasiałam sobie i ładnie mi wzeszła
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajeczko czy mogłabyś zerknąc do mojego wątku na stronę 19 - tam jest takie zdjęcie goździków i ... no właśnie do tej pory wydawało mi się że ta roślinka to lepnica ale u Ciebie na zdjęciach jest taka jak Twój ostrogowiec? Może ja się do tej pory myliłam. Dodam tylko że jak nie zetnę przekwitniętych kwiatostanów to sieje mi się tego mnóstwo.
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajeczko widzę, że liliowce rozpoczynają kwitnienie, te pełne żółte są piękne. Ależ u ciebie róż zakwitło a wszystkie wspaniałe, czy u ciebie nie wymarzły? Zdjęcie z lawendą super! 
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Kiedyś miałam różę Prince Igor, całkiem o niej zapomniałam
, nie przeżyła mi jakiejś tam zimy.
A taka ładna u Ciebie
A taka ładna u Ciebie
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Anusiu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Róż jest rzeczywiście mnóstwo odmian i nie sposób je wszystkie mieć, myślę, że nawet ogrody botaniczne , gdzie są ogromne różanki, także wszystkich nie mają.
Lawendę sama wysiałam z nasion, bardzo ładnie wschodzi, tylko trzeba nasiona przemrozić w wilgotnym piasku.
Miałam jej dużo, lecz w innych miejscach wymarzła.
Zostało tylko kilka krzewików, są już mocno rozrośnięte, ponad 10-cioletnie.
Gosia róża The Fairy jest wielką terminatorką, nie choruje, lubią ją tylko bardzo mszyce i jest w miarę odporna na mróz.
Kwiaty ma drobne, ale całe mnóstwo, u Ciebie z pewnością będzie rosła jeszcze piękniej.
Agnieszko trojeść zimuje bardzo dobrze.
Początkowo miałam obawy i okrywałam gałązkami sosnowymi, a później tylko ściółkowałam korą.
Wschodzi bardzo dobrze, u mnie sama się wysiewa.
Tylko niech Cię nie zmyli fakt jej późnego wyrastania wiosną, ona tak ma.
Iwonko napisałam w Twoim wątku.
Irenko bardzo Ci dziękuję za odwiedziny i miłe słowa, które od właścicielki tak pięknego ogrodu tym bardziej cieszą.
Liliowiec Double River to z pewnością stara odmiana, gdyż 12 lat u mnie rośnie, pozostałe pełne dwa lata i pierwszy raz zakwitły.
Róże zmarzły tej zimy i to bardzo, do samej ziemi, ale po zastosowaniu preparatu wspomagającego rośnięcie i odżywki ładnie nadrabiają straty.
Mam tylko 4 szt do wykopania, gdyż jednak nie odbiły wiosną.
Aneczko bardzo Ci dziękuję i cieszę się, że Tobie również podoba się Prince Igor.
Szkoda tylko, że Twoja zmarzła.
Ja się już kilka razy przekonałam, że marznięcie roślin, w tym róż nie zależy od odmiany, tylko od stanowiska, gdzie rosną .
Róż jest rzeczywiście mnóstwo odmian i nie sposób je wszystkie mieć, myślę, że nawet ogrody botaniczne , gdzie są ogromne różanki, także wszystkich nie mają.
Lawendę sama wysiałam z nasion, bardzo ładnie wschodzi, tylko trzeba nasiona przemrozić w wilgotnym piasku.
Miałam jej dużo, lecz w innych miejscach wymarzła.
Zostało tylko kilka krzewików, są już mocno rozrośnięte, ponad 10-cioletnie.
Gosia róża The Fairy jest wielką terminatorką, nie choruje, lubią ją tylko bardzo mszyce i jest w miarę odporna na mróz.
Kwiaty ma drobne, ale całe mnóstwo, u Ciebie z pewnością będzie rosła jeszcze piękniej.
Agnieszko trojeść zimuje bardzo dobrze.
Początkowo miałam obawy i okrywałam gałązkami sosnowymi, a później tylko ściółkowałam korą.
Wschodzi bardzo dobrze, u mnie sama się wysiewa.
Tylko niech Cię nie zmyli fakt jej późnego wyrastania wiosną, ona tak ma.
Iwonko napisałam w Twoim wątku.
Irenko bardzo Ci dziękuję za odwiedziny i miłe słowa, które od właścicielki tak pięknego ogrodu tym bardziej cieszą.
Liliowiec Double River to z pewnością stara odmiana, gdyż 12 lat u mnie rośnie, pozostałe pełne dwa lata i pierwszy raz zakwitły.
Róże zmarzły tej zimy i to bardzo, do samej ziemi, ale po zastosowaniu preparatu wspomagającego rośnięcie i odżywki ładnie nadrabiają straty.
Mam tylko 4 szt do wykopania, gdyż jednak nie odbiły wiosną.
Aneczko bardzo Ci dziękuję i cieszę się, że Tobie również podoba się Prince Igor.
Szkoda tylko, że Twoja zmarzła.
Ja się już kilka razy przekonałam, że marznięcie roślin, w tym róż nie zależy od odmiany, tylko od stanowiska, gdzie rosną .
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Fresia

Anabella

Hagley Hybrid

Tawuła Anthony Waterer

Gailardia

Goździki Kamienne

Słoneczniczki szorstkie

Głowienka

Nachyłek
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
O w mordę jeża
, ale Ty masz krzaczor Anabelki .
No boski jest . Teraz już wiem , ze kupię ją na pewno
No boski jest . Teraz już wiem , ze kupię ją na pewno

