Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aguś, z przyjemnością przeczytałam twoje relacje z Wysp Kanaryjskich
Oj, tęsknię za takim ciepełkiem, ... a tu u nas Boże Narodzenie za pasem i zima ... brrr...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Danusia, Aga, Iza -
Moniko - zdzwonimy się w przyszłym tygodniu, najlepiej około środy (we wtorek mam ważny audyt)
Majeczko - róże mają tam faktycznie byle jakie, ale za to hibiscusy i oleandry przyćmiewają swoją urodą
kiedy przyjdą Twoje różyczki?
dziś w Wawie piękny dzień z mocnym słoncem... zapowiadali nawet ok. 15 stopni! w ogródku wciąż kwitnie kilka róż...
korzystajmy więc ze sprzyjającej aury... mnie niestety 3 dzień zwala z nóg ból głowy...
dobrego dnia!
Moniko - zdzwonimy się w przyszłym tygodniu, najlepiej około środy (we wtorek mam ważny audyt)
Majeczko - róże mają tam faktycznie byle jakie, ale za to hibiscusy i oleandry przyćmiewają swoją urodą
dziś w Wawie piękny dzień z mocnym słoncem... zapowiadali nawet ok. 15 stopni! w ogródku wciąż kwitnie kilka róż...
korzystajmy więc ze sprzyjającej aury... mnie niestety 3 dzień zwala z nóg ból głowy...
dobrego dnia!
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11707
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aga - z zaciekawieniem przeczytałam relację i popatrzyłam na fotki z wyjazdu
Dzięki wielkie
Smocze drzewo..cudo!!!

Smocze drzewo..cudo!!!
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aga, dobrze, że ładna pogoda to łatwiej zaaklimatyzować się znów w kraju. 
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aga cudne wakacje mieliście
Oglądam zdjęcia, czytam i się zachwycam
Oby każde następne były jeszcze bardziej udane 
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3713
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Takiego wypoczynku można tylko zazdrościć.
A na ból głowy spróbuj przyłożyć do skroni przekrojonego surowego ziemniaka.
A na ból głowy spróbuj przyłożyć do skroni przekrojonego surowego ziemniaka.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aga,
przykro, że głowa Ci tak dokucza, zmiana klimatu pewnie tak zadziałała.
Przyszły już różyczki z Francji są u Gosi, zrobiła zdjęcia i mogłam je obejrzeć.
Dobre dwuletnie sadzonki.
Pogoda piękna, jak odpoczniesz zrób koniecznie zdjęcia ogrodu i różyczek
Przyszły już różyczki z Francji są u Gosi, zrobiła zdjęcia i mogłam je obejrzeć.
Dobre dwuletnie sadzonki.
Pogoda piękna, jak odpoczniesz zrób koniecznie zdjęcia ogrodu i różyczek
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Majeczko, no niestety, z tą głową to istny kanał - nic tylko odciąć i wymienić na nową...
lecę sprawdzić do Ciebie co to za cudeńka kupiłaś
z aparatem jest kłopot, bo mój dzień przed wyjazdem się popsuł i korzystaliśmy z dzieckowego... muszę sprawdzić czy jest w domu (aparat, nie dziecko ;))
Kasieńko, czy jak głowa boli z tyłu, nad karkiem, to ziemniak na skroniach pomoże?
Małgosiu, to prawda, wakacje były piękne, niezwykle udane pod wieloma względami... wciąż myślami jestem tam...
Romku, to prawda, pogoda w PL wciąż dopisuje
jutro zamierzam coś zdziałać w ogrodzie 
Maryniu, cieszę się, że zajrzałaś do wakacyjnej opowieści - przygarnęłaś garść słonecznych promieni? ;)
lecę sprawdzić do Ciebie co to za cudeńka kupiłaś
z aparatem jest kłopot, bo mój dzień przed wyjazdem się popsuł i korzystaliśmy z dzieckowego... muszę sprawdzić czy jest w domu (aparat, nie dziecko ;))
Kasieńko, czy jak głowa boli z tyłu, nad karkiem, to ziemniak na skroniach pomoże?
Małgosiu, to prawda, wakacje były piękne, niezwykle udane pod wieloma względami... wciąż myślami jestem tam...
Romku, to prawda, pogoda w PL wciąż dopisuje
Maryniu, cieszę się, że zajrzałaś do wakacyjnej opowieści - przygarnęłaś garść słonecznych promieni? ;)
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aguś nie leć ja tam jeszcze nie dotarłam. Róże można obejrzeć u Gosi ? Deirde
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Z moja czaszka juz sie uspokoilo
czego i Tobie zycze 
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aguniu witaj po powrocie.
Ostatnio nie miałam czasu bywać na forum, ale często myślę, co ciekawego w znajomych wątkach się wydarzyło.
Domyślałam się, że zdasz relację ze wspaniałej wycieczki.
Bardzo pięknie i barwnie opisujesz, a zdjęcia wspaniałe.
Życzę powrotu do zdrowia.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Ostatnio nie miałam czasu bywać na forum, ale często myślę, co ciekawego w znajomych wątkach się wydarzyło.
Domyślałam się, że zdasz relację ze wspaniałej wycieczki.
Bardzo pięknie i barwnie opisujesz, a zdjęcia wspaniałe.
Życzę powrotu do zdrowia.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aguś z bólem głowy to można oszaleć wiem coś o tym.
Ja wysiałam sobie i jem całe lato złocień maruna, coś tam w nim przeciwdziała zwężaniu naczyń krwionośnych i bóle głowy są słabsze i rzadsze.
Wiadomość o braku komarów to najlepsza jak mogła być, cóż że róże mają kiepskie, zawsze można przywieść ze sobą jakąś królewnę.
Wiadomość o braku komarów to najlepsza jak mogła być, cóż że róże mają kiepskie, zawsze można przywieść ze sobą jakąś królewnę.
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Kochana Aguniu, oczywiście lekturę forum zaczynam od Twojego wątku
. Cieszę się, że odpoczęłaś, naprawdę piękne widoki nam pokazałaś na zdjęciach
.
Łączę się w bólu - od dwóch dni też boli mnie głowa, zdrowiej szybko!
Łączę się w bólu - od dwóch dni też boli mnie głowa, zdrowiej szybko!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Współczuję boleści
I ogród przestaje cieszyć, kiedy mruganie oczami sprawia ból. Sama nie cierpię na tego typu dolegliwość, ale koleżanka tak opisuje swoje bóle głowy 
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
witajcie w piękną, słoneczną i ciepłą, choć jesienną, sobotę
udało mi się zobaczyć ogród za dnia i sporo w nim zrobić... trawnika pod brzozami nie było widać, spod grubej warstwy liści... jeszcze ich trochę zostało na gałęziach, więc jeśli aura pozwoli, za tydzień jeszcze jedno koszenie-odkurzanie...
Kochane, czaszka dymiąca od bólu nieco odpuściła, dziś czuję tylko lekkie ćmienie i chyba idzie ku lepszemu
dziękuję Wam za wszystkie dobre słowa
Tajeczko, Francesko, Maju, Majeczko, Jule, Ewa (oraz dla wszystkich odwiedzających) - dla Was kilka jesiennych zdjęć, a dawno nic nie wstawiałam... o dziwo, kwitnie jeszcze kilka różyczek, oczywiście nie tak obficie jak latem... modrzewie przybrały żółte barwy i wyglądają oszałamiająco... wciąż cieszą berberysy i trawy powiewające na wietrze... reszta roślin szykuje się do zimy... dobrego weekendu!
















Kochane, czaszka dymiąca od bólu nieco odpuściła, dziś czuję tylko lekkie ćmienie i chyba idzie ku lepszemu
Tajeczko, Francesko, Maju, Majeczko, Jule, Ewa (oraz dla wszystkich odwiedzających) - dla Was kilka jesiennych zdjęć, a dawno nic nie wstawiałam... o dziwo, kwitnie jeszcze kilka różyczek, oczywiście nie tak obficie jak latem... modrzewie przybrały żółte barwy i wyglądają oszałamiająco... wciąż cieszą berberysy i trawy powiewające na wietrze... reszta roślin szykuje się do zimy... dobrego weekendu!

















