Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Witajcie przy pięknej łagodnej,słonecznej jesieni w Rabatkach.Kwitną nadal krokusy jesienne, ale wyglądają marnie i anemicznie w pokrywającym Podwórkowy listowiu.
Kupiłam dwie skrzynki zaokienne z systemem nawadniającym i wskaźnikiem nawilżenia,były w 50% przecenie w OBI,bardzo brudne(białe).I na przystanku od starszego pana jak zapewniał z działki własnej jedną ozdobną dynię,taką żółędziopodobną, ładną i reklamówkę ciemnych winogron na kompot.
Elsi-tak lektura kształci...A pogoda się na razie całkiem udała. Szkoda,że chwilowo nie mam żadnych prac w Podwórkowym.
Foggio-zasadniczo czas produkcji nalewki to trzy miesiące,ale zobaczymy na święta czy już wypić się da-zapraszam.Na razie wyniosłam w ciemne miejsce.Pigwowiec rośnie sobie między domami profesorskimi na Miasteczku Studenckim,chyba też jest stary,nikt owoców z krzewu pod Mamy oknem nie zebrał,więc zrobiłam to ja.Nie jest ich oszałamiająco dużo,ale na próbę powinno wystarczyć.Zapach mają bardzo dobry.Kolor też zapowiada się złocisty,ciekawy.
Ewo-Evluk! -to będzie co porównać,bo Ty pewno nie po raz pierwszy?
Grażyno R.-żal było forsycji nie zabrać,też za Mamy domem rośnie,jakiś dzieciak obłamał.W wazoniku mi się rozwinie i zażółci.
Jadziu-pamiętam wszystkie Twoje zwierzaki, a szczególną słabość mam do błękitnookiego Rokiego.Musisz dobrze je wychowywać skoro tak razem świetnie egzystują bez żadnych animozji.I kolejne szybko uznawane są za swoich.Z Promyka wyrasta dorodny kocur.A z Guciem są rozczulający na kwietnej kapie w spoczynku.
Tess-biały pers jest zabawką na baterie.
Kupiłam dwie skrzynki zaokienne z systemem nawadniającym i wskaźnikiem nawilżenia,były w 50% przecenie w OBI,bardzo brudne(białe).I na przystanku od starszego pana jak zapewniał z działki własnej jedną ozdobną dynię,taką żółędziopodobną, ładną i reklamówkę ciemnych winogron na kompot.
Elsi-tak lektura kształci...A pogoda się na razie całkiem udała. Szkoda,że chwilowo nie mam żadnych prac w Podwórkowym.
Foggio-zasadniczo czas produkcji nalewki to trzy miesiące,ale zobaczymy na święta czy już wypić się da-zapraszam.Na razie wyniosłam w ciemne miejsce.Pigwowiec rośnie sobie między domami profesorskimi na Miasteczku Studenckim,chyba też jest stary,nikt owoców z krzewu pod Mamy oknem nie zebrał,więc zrobiłam to ja.Nie jest ich oszałamiająco dużo,ale na próbę powinno wystarczyć.Zapach mają bardzo dobry.Kolor też zapowiada się złocisty,ciekawy.
Ewo-Evluk! -to będzie co porównać,bo Ty pewno nie po raz pierwszy?
Grażyno R.-żal było forsycji nie zabrać,też za Mamy domem rośnie,jakiś dzieciak obłamał.W wazoniku mi się rozwinie i zażółci.
Jadziu-pamiętam wszystkie Twoje zwierzaki, a szczególną słabość mam do błękitnookiego Rokiego.Musisz dobrze je wychowywać skoro tak razem świetnie egzystują bez żadnych animozji.I kolejne szybko uznawane są za swoich.Z Promyka wyrasta dorodny kocur.A z Guciem są rozczulający na kwietnej kapie w spoczynku.
Tess-biały pers jest zabawką na baterie.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Ewuniu!
Widzę że Konstanty już w domciu! Grudnik-Listopadnik prześliczny.
A jak popatrzyłam na Twoją forsycję to m się przypomniało, że miałam ściąć różę na działce. To taki na pół rozwinięty pąk. No i zapomniałam buuuuuuuuu
Widzę że Konstanty już w domciu! Grudnik-Listopadnik prześliczny.
A jak popatrzyłam na Twoją forsycję to m się przypomniało, że miałam ściąć różę na działce. To taki na pół rozwinięty pąk. No i zapomniałam buuuuuuuuu
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
-
evluk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3673
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Witaj Ewka...
Nalewkę z pigwy robię parę ładnych lat....
Mam nadzieję, że będzie okazja, aby porównać składniki naszych nalewek
Nalewkę z pigwy robię parę ładnych lat....
Mam nadzieję, że będzie okazja, aby porównać składniki naszych nalewek
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3590
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Ewa - rób mi dalej smaka, to Ci się zwale na łeb na nalewkę 
-
evluk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3673
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Serdecznie zapraszam na nalewkę- starczy dla wszystkich, możemy popróbować wszystkie roczniki
To kiedy Asiu przyjeżdżasz
To kiedy Asiu przyjeżdżasz
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3590
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Nie kuś włóczykija
.
-
evluk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3673
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Jeśli chodzi o kuszenie, to podobnie jak moja imienniczka z raju, mam to we krwi

Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Ewuniu forsycja teraz
Jeszcze świąt nie było a Ty wiosną nas witasz
Ja poczekam na pierwsze święta, a potem idę szukać wiosny 
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Ewuniu Janeczko - oj co to będzie jak Ci nie oddadzą Konstantego - bo się za bardzo przyzwyczają do kotecka?
Nalewkę z pigwowca też robię od lat. Mój system to: Pociachać(ja pestek nie wyciągam) i na 6 tygodni w spirytus, Zlać spirt i na 6 tygodni zasypać cukrem. Zlać wymieszać z wyciągiem spirytusowym, przefiltrować i ewentualnie uzupełnić aby wyszło z 1/2 ltr. spirytusu 1 i 1/4 ltr. nalewki. A potem ćwiczyć siłę woli bo im dłużej stoi tym lepsza...
Ach zapomniałam, ja pigwowych kawałków nie wyrzucam tylko trzymam w lodówce w zakręconym słoiczku i używam do herbatki. Mówię Wam jaka fajna z duchem wychodzi hi hi hi.....
Nalewkę z pigwowca też robię od lat. Mój system to: Pociachać(ja pestek nie wyciągam) i na 6 tygodni w spirytus, Zlać spirt i na 6 tygodni zasypać cukrem. Zlać wymieszać z wyciągiem spirytusowym, przefiltrować i ewentualnie uzupełnić aby wyszło z 1/2 ltr. spirytusu 1 i 1/4 ltr. nalewki. A potem ćwiczyć siłę woli bo im dłużej stoi tym lepsza...
Ach zapomniałam, ja pigwowych kawałków nie wyrzucam tylko trzymam w lodówce w zakręconym słoiczku i używam do herbatki. Mówię Wam jaka fajna z duchem wychodzi hi hi hi.....
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Witaj Ewuś , dawno mnie niebyło
.
Widze , ze po remontach Francja - elegancja
, super . Pewnie juz nie bedzie zimno ciągło przez stare okna
. Konstanty jak zwykle uroczy
. A ten biały na parapecie to co to
.
Widze , ze po remontach Francja - elegancja
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
a ja dziś będę robiła nalewkę z pigwy ....
składniki są i chęci na wypicie też
składniki są i chęci na wypicie też
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Witaj Ewo!
Wszyscy o tej nalewce mam pigwę.
Miłej niedzieli i słoneczka na niebie.
Wszyscy o tej nalewce mam pigwę.
Miłej niedzieli i słoneczka na niebie.
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Oj narobiłyście mi smaka tą nalewką....tylko że ja nie mam pigwy....heheheh
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2
Ambo-ponieważ przepisów na nalewkę z pigwowca było bez liku,a owoców garść,no powiedzmy męska,połowę zasypałam cukrem i pokryła się sokiem, a połowę zalałam "200 "spirytusu,też musiały puścić sok bo kolor piękny.Oba pojemniki wyniosłam w ciemne i zaciszne miejsce.Skorzystam z c.d.przepisu od Ciebie czyli owocki potem do lodówki ...
Ewo-Ewluk-u mnie nalewka z pigwowca będzie w dawkach aptecznych
To pewno przyjedziemy z Aśką na porównawcze badania .Potem można skoczyć do Liski....
Goryczko-pigwy nie mam,znajoma z pracy miała,ale idąc na cmentarz na Salwatorze nie zaglądałam do jej ogródka czy jeszcze te krzaki są,a pani ponad 20 lat na emeryturze.
Muszę zadbać wiosną o pigwowca pod Mamy oknem,żeby lepiej owocował.
Tulipanie-będzie kolejny krok remontowy,pan malarz dysponuje czasem w styczniu,do sypialni nabyłam już listwy podsufitowe i farbę NIEBIESKIE MIGDAŁY,na drzwi frontowe bejcolakier palisander(żeby na piętrze drzwi były takie same nadal u wszystkich sąsiadów),a mosiężnego przycisku dzwonkowego szukają mi we Francji,na przedpokój jeszcze się nie zdecydowałam co do koloru.Rośliny po dotychczasowych pracach remontowych na naszym piętrze już wczoraj domyłam z kurzu,wyłysiała sundavillę wyniosłam na zimowisko do piwnicy.
Ewo-Ewluk-u mnie nalewka z pigwowca będzie w dawkach aptecznych
Goryczko-pigwy nie mam,znajoma z pracy miała,ale idąc na cmentarz na Salwatorze nie zaglądałam do jej ogródka czy jeszcze te krzaki są,a pani ponad 20 lat na emeryturze.
Muszę zadbać wiosną o pigwowca pod Mamy oknem,żeby lepiej owocował.
Tulipanie-będzie kolejny krok remontowy,pan malarz dysponuje czasem w styczniu,do sypialni nabyłam już listwy podsufitowe i farbę NIEBIESKIE MIGDAŁY,na drzwi frontowe bejcolakier palisander(żeby na piętrze drzwi były takie same nadal u wszystkich sąsiadów),a mosiężnego przycisku dzwonkowego szukają mi we Francji,na przedpokój jeszcze się nie zdecydowałam co do koloru.Rośliny po dotychczasowych pracach remontowych na naszym piętrze już wczoraj domyłam z kurzu,wyłysiała sundavillę wyniosłam na zimowisko do piwnicy.



