100krotka pisze:Ależ dokładnie - trzymanie porządku dla samego porządku to lekka przesada, coś z tego człowiek musi mieć, no nie?bishop pisze: Aga, to nie porządek, to wygoda w koszeniu ;;230. Nie lubię się przedzierać przygarbiony pod drzewami z kosiarką, kiedy włosy wpadają do oczu, gałęzie drapią, a kosiarką trzeba kombinować, żeby rączka nie uszkodziła niskich gałęziWięc usunąłem tam trawnik
Też sie ciągle zastanawiam, jak tu mojemu M. trochę ułatwić manewry z kosiarką...
Aga... on z tego co pamiętam, już ma łatwiej: włosy mu do oczy nie wpadają
Krzysiu... pełen szacunek





